Dziś 30. rocznica odejścia Józefa Czapskiego. Wspaniałego kolorysty z kręgu kapistów. Wielkiego polskiego patrioty, krechowiaka, żołnierza wojny 1920 r., więźnia Starobielska poszukującego później swych towarzyszy "na nieludzkiej ziemi" - napisał w czwartek wicepremier, minister kultury Piotr Gliński.
30 lat temu, 12 stycznia 1993 r. w Maisons-Laffitte pod Paryżem zmarł Józef Czapski, malarz, pisarz, żołnierz, więzień Starobielska, jeden z twórców paryskiej Kultury, dokumentator zbrodni katyńskiej . Miał 96 lat.
30 lat temu, 14 października 1992 r., prezydent Rosji Borys Jelcyn przekazał Polsce część dokumentów dotyczących zbrodni katyńskiej. Wśród nich była decyzja nakazująca wymordowanie polskich oficerów. W kolejnych latach Rosja stopniowo rezygnowała z prób wyjaśniania ludobójstwa z 1940 r.
W środę na terenie klasztoru w Kalwarii Pacławskiej na Podkarpaciu odsłonięta została pamiątkowa tablica poświęcona dwóm funkcjonariuszom policji zamordowanym w zbrodni katyńskiej w 1940 r. Obelisk upamiętnia Jana Jurystę i Edwarda Misińskiego.
Historię ośmiu Polaków, ofiar mordu katyńskiego, opowiedzianą z perspektywy dzieci czekających na powrót ojca, przybliża film Jacka Kubiaka „Kto nie zna ojca twarzy...”. Jego premiera odbędzie się we wtorek w Poznaniu.
Ambasador Polski w Rosji Krzysztof Krajewski wraz z przedstawicielami placówki dyplomatycznej w Moskwie oddał w piątek hołd ofiarom zbrodni katyńskiej z 1940 roku. Uroczystość miała miejsce na polskim cmentarzu wojennym w Miednoje z okazji 22. rocznicy otwarcia tego memoriału.
W Domu Kultury Polskiej w Wilnie w środę odbyła się Międzynarodowa Konferencja Naukowa „Świadkowie Katynia: Józef Mackiewicz, Stanisław Swianiewicz”. Prof. Adam Fitas z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego podkreślił w rozmowie z PAP, że Swianiewicz i Mackiewicz, „to związani z Wilnem i Wileńszczyzną kluczowi świadkowie zbrodni katyńskiej”.
Wieńce, znicze oraz polski hymn – w ten sposób uczestnicy XXII Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego uczcili w piątek pamięć polskich żołnierzy pochowanych na Cmentarzu Orląt we Lwowie. To miejsce, w którym serce każdego Polaka bije mocniej – mówi PAP ks. prof. Waldemar Cisło, który modlił się z motocyklistami.