Wśród lekarzy katyńskich mieliśmy ludzi niezłomnych, którzy od początku do końca nie zmienili swojego stanowiska. Niezależnie od tego, jaka była polityka w państwie wobec nich, wytrwali do końca przy swoich ustaleniach - powiedział PAP członek kolegium IPN prof. Tadeusz Wolsza.
W Katyniu otwarto w piątek po przebudowie rosyjską część Zespołu Memorialnego, gdzie spoczywają ofiary represji stalinowskich. W tym samym miejscu udostępniono wystawę „Rosja. Polska. Wiek XX”, przygotowaną przez Rosyjskie Towarzystwo Wojskowo-Historyczne.
Minister kultury Rosji Władimir Miedinski w artykule na temat Zespołu Memorialnego w Katyniu zapewnił, że Rosja będzie czcić pamięć polskich oficerów, którzy tam zginęli; zarzucił przy tym władzom Polski "drwienie z pamięci" o żołnierzach Armii Czerwonej.
Otwarcie po przebudowie Zespołu Memorialnego w Katyniu, w tym nowego centrum muzealnego, gdzie znajdzie się wystawa o stosunkach rosyjsko-polskich, odbędzie się 20 kwietnia - poinformowało w poniedziałek Rosyjskie Towarzystwo Wojskowo-Historyczne (RWIO).
Cztery produkcje filmowe dot. zbrodni katyńskiej i innych represji komunistycznych będzie można zobaczyć podczas 9. przeglądu filmowego "Echa Katynia" organizowanego przez Biuro Edukacji Narodowej IPN. Bezpłatne pokazy w ponad czterdziestu miastach potrwają do połowy maja.
Z udziałem młodych Rosjan i Polaków, uczniów szkół średnich z Wielkopolski i Smoleńska, odbył się w niedzielę w Katyniu 12. Marsz Pamięci. Celem tej dorocznej akcji jest wspólne upamiętnienie polskich oficerów zamordowanych przez NKWD wiosną 1940 roku.
W ostatnich latach wzrosła liczba osób, które nic nie wiedzą o zbrodni katyńskiej - wynika z raportu Narodowego Centrum Kultury (NCK), który w piątek omawiano w Muzeum Katyńskim w Warszawie. Mimo negatywnej tendencji ok. 90 proc. badanych wie o zbrodni NKWD z 1940 r.
Mówiąc o zbrodni katyńskiej mówimy najczęściej o liczbach, a zapominany o tym, że w miejscach kaźni zamordowano 22 tys. obywateli RP - w znacznej liczbie młodych, wspaniałych i utalentowanych. To jest krwawiąca i nigdy niezagojona rana - powiedział PAP dyrektor Muzeum Katyńskiego Sławomir Frątczak.
Każdy, kto znał Związek Sowiecki lat 30., a takich specjalistów nie brakowało w dyplomacji brytyjskiej i amerykańskiej, wiedział, że rządzący tym krajem i ten system są zdolne do działań ludobójczych, również takich jak mordowanie jeńców – mówi PAP prof. Mariusz Wołos, z Instytutu Historii PAN oraz Uniwersytetu Pedagogicznego im. KEN w Krakowie.