Książka "Sergiusz Czesław Jadwiga" Marii Nurowskiej przypomina mało znany epizod biografii Czesława Miłosza - dramatycznie zakończony romans z młodości pisarza, będący jedną z przyczyn niechęci, jaką żywił dla późniejszego noblisty Sergiusz Piasecki.
Właśnie wydana książka Marii Nurowskiej "Sergiusz Czesław Jadwiga" opowiada historię wielkiej miłości, która znalazła odbicie w wierszach Czesława Miłosza i powieściach Sergiusza Piaseckiego. Jej bohaterką jest Jadwiga Waszkiewiczówna, urodzona 11 lipca 1910 roku, w rodzinie wileńskiego lekarza-ginekologa. Skłócona z ojcem za jego endeckie poglądy, wyemancypowana studentka prawa na uniwersytecie wileńskim, mieszkała z rodzicami w domu blisko akademika Miłosza.
Potajemnie spotykali się w jego pokoju. "Jej włos był ciemnoblond, prawie kasztanowy/ Odcienia, który u nas częsty u szlachcianek/ oczy jej szare i rzadko niebieskie/ częściej zielonkawe, wykrój powiek/ Nieco orientalny. Byłyby policzki/ Wystające, gdyby nie podłużność twarzy/ Co prawda w łukach brwi jakby japońskość" - pisał o niej po latach Miłosz.
"Lato 1936. Upojenie latem i życiem. (...) Powinienem był się czuć szczęśliwy. Miałem pracę, dość pieniędzy na moje potrzeby i uroczą kochankę, czyli wszystko jak być powinno. A jednak czułem, że to tylko pauza, czas jakby wzięty w nawias po moim cierpieniu, ciężkim grzechu i winie, a przed niewiadomą komplikacją, w którą ciągnęło mnie jak ćmę do świecy" - wspominał Miłosz czas, gdy był z "prawdziwą i tragiczną miłością mojego chłopięcego wieku".
Książka opowiada historię wielkiej miłości, która znalazła odbicie w wierszach Czesława Miłosza i powieściach Sergiusza Piaseckiego. Jej bohaterką jest Jadwiga Waszkiewiczówna, urodzona 11 lipca 1910 roku, w rodzinie wileńskiego lekarza-ginekologa. Skłócona z ojcem za jego endeckie poglądy, wyemancypowana studentka prawa na uniwersytecie wileńskim, mieszkała z rodzicami w domu blisko akademika Miłosza.
Ich romans najdokładniej opisał Sergiusz Piasecki w autobiograficznej powieści "Wieża Babel". Pewnego dnia w gości do rodzinnej wiejskiej posiadłości Waszkiewiczów przyjechał młody poeta, którego bohaterka, występująca w powieści Piaseckiego jako Helena, nazywa Narcyzem. "Otoczył ją aurą uwielbienia, pisał dla niej wiersze, czułe listy. Zapewniał ją o swojej miłości +do śmierci+. Osiągnął to, że stała się jego kochanką... w jej pojęciu, zgodnie z jego zapewnieniami, żoną... Po jakimś czasie Helena zaszła w ciążę. Narcyz był wtedy w Wilnie. Zawiadomiła go. Poprosiła, żeby dotrzymał słowa i jak najszybciej ją poślubił. Narcyz nie odpowiedział na kilka listów. A kiedy zażądała spotkania i wyznaczyła jego termin, wyjechał do Warszawy" - pisze Piasecki, który kilka lat później ożenił się z Jadwigą Waszkiewiczówną.
"Helena udała się do Wilna i zdobyła jego adres warszawski. Pojechała tam. Z trudem zdołała uzyskać spotkanie z nim na dworcu kolejowym. Błagała go, żeby dopomógł jej wywikłać się z tragicznej sytuacji. Narcyz jej to przyrzekł i zapewnił o swej miłości. Kiedy zaś Helena powróciła do Wilna, przysłał okrutny list, w którym napisał, że nie ma zamiaru marnować sobie przyszłości związkiem z nią, że nie wie, kto jest sprawcą ciąży, bo ona w Wilnie flirtowała nawet z jego kolegami. Dodał, że wyjeżdża na długo za granicę" - napisał Piasecki.
Dalej autor "Wieży Babel" opisuje jak jego bohaterka wpadła w rozpacz, myślała o samobójstwie, usunęła ciążę, została odrzucona przez rodzinę.
Miłosz miał poczucie winy, z powodu tego, jak postąpił z tą młodą kobietą. "Na pewno uciekał przed +normalnością+ - bał się, że rodzina i regularna praca odbiorą mu poetyki dar" - uważa biograf noblisty Andrzej Franaszek. Na starość Miłosz wspominał: "wiem, że absolutnie szalona miłość do Jadwigi W. była moją zasadniczą klęską, żywiącą wszelkie wewnętrzne udręki (...) I myślę, że brak przyjęcia losu, brak miłości chrześcijańskiej do W., jest największym grzechem mojego życia". Jadwiga mu wybaczyła, napisała w liście po latach: "chciałabym tylko, żebyś zawsze wiedział, że nie byłeś nigdy zły, tylko właśnie bardzo dziecinny i za młody".
Podczas wojny Jadwiga poznała Sergiusza Piaseckiego, pisarza, którego życie przypomina powieść przygodową. Po I wojnie światowej Piasecki krążył w okolicach Wilna zajmując się m.in. szulerką, produkcją pornograficznych zdjęć, fałszowaniem czeków i dokumentów. Do skromnej pensji wypłacanej przez polski wywiad dorabiał sobie przemytem przez granicę m.in. kokainy, narkotyku popularnego wśród sowieckich oficerów. Sam także uzależnił się, został zwolniony z pracy w wywiadzie i zajął się pospolitym rozbojem. Karę 15 lat więzienia odsiadywał m.in. w najcięższym więzieniu II RP na Łysej Górze.
Zapadł tam na gruźlicę, ale też nauczył się literackiego języka polskiego (jego pierwszym językiem był rosyjski) czytując Biblię i „Wiadomości Literackie”. Zaczął też spisywać wspomnienia zatytułowane „Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy”. Rękopis dotarł do rąk Melchiora Wańkowicza, który go opublikował. Książka odniosła sukces, a o uwolnienie Piaseckiego zaczął zabiegać cały panteon polskich pisarzy na czele. W 1937 roku prezydent Ignacy Mościcki ułaskawił go. Podczas II wojny światowej Piasecki dowodził na Wileńszyźnie oddziałem specjalnym AK do wykonywania wyroków śmierci wydanych przez podziemny sąd.
W tym właśnie okresie poznał Jadwigę Waszkiewiczównę. W 1942 roku wzięli ślub, dwa lata później urodził się ich syn - Władysław. Po wojnie Piasecki wyjechał na Zachód, a Jadwiga z synem zamieszkali w Giżycku. Gdy w 1951 roku Miłosz zdecydował się zerwać z komunistycznymi władzami, to właśnie Piasecki był jednym z najgorętszych krytyków jego postępowania, wcale nie kryjąc, że na jego opinię o poecie wpłynęła historia żony. W londyńskich "Wiadomościach" opublikował artykuł "Były poputczik Miłosz".
Z Miłoszem Jadwiga skontaktowała się dopiero po otrzymaniu przez niego Nobla. On przyznawał w listach: "w ciągu wielu, wielu lat nie było dnia, żebym o Tobie nie myślał" i planował spotkanie w
Jugosławii, do którego nie doszło. Jadwiga, być może zbyt przejęta tą perspektywą, przeszła zawał. Zmarła 11 września 1989 roku w gdańskim szpitalu.
Książka "Sergiusz Czesław Jadwiga" Marii Nurowskiej ukazała się nakładem wydawnictwa W.A.B. (PAP)
aszw/ abe/