Album „Dopóki niebo nie płacze”, poświęcony pamięci przedwojennych żydowskich mieszkańców Lublina, wydał Ośrodek Brama Grodzka Teatr NN w Lublinie. Książkę zaprezentowano w środę, w 74. rocznicę likwidacji lubelskiego getta.
Książka „Dopóki niebo nie płacze” stworzona została przez ilustratorkę i autorkę książek dla dzieci i dorosłych Iwonę Chmielewską. Znajdują się tam zdjęcia żydowskich mieszkańców Lublina, wybrane z kolekcji ok. 2,7 tys. szklanych negatywów odnalezionych podczas prac remontowych w kamienicy przy Rynku w Lublinie w 2012 r. Obok fotografii zamieszczonych jest kilkanaście obrazów Chmielewskiej oraz wiersze dla dzieci Józefa Czechowicza.
Dla Chmielewskiej kolekcja szklanych negatywów to „cudem odnaleziony w Lublinie skarb”. Fotografie żydowskich mieszkańców tego miasta, wykonane jeszcze przed zagładą ludności żydowskiej, skłoniły ją, aby przywrócić pamięć o tych ludziach, „wywołać z przeszłości”.
„Tym tematem interesuję się od zawsze. To jest taki ból fantomowy po czymś, czego już nie ma, żałoba po tamtym świecie. To, że to robię, wynika nie z żadnych zamówień, ale po prostu muszę to zrobić. To taka moja powinność” - powiedziała Chmielewska.
Zdjęcia żydowskich mieszkańców Lublina zestawione w książce z obrazami i poezją Czechowicza, który przed wojną żył i tworzył w Lublinie, nabierają szczególnego znaczenia, tworzą przestrzeń do refleksji, wyobraźni, współodczuwania. „Tę przestrzeń między obrazem, fotografią i wierszem, odbiorcy wypełnią sobie sami” – zaznaczyła Chmielewska.
Tytuł książki pochodzi z wiersza Czechowicza pt. "Listki śpiewają”.
Znalezione na strychu kamienicy szklane negatywy (owinięte w gazety i szmaty) były wykonane w latach 1914-1939. Na żadnym nie było informacji o ich autorze, odręczne wpisy na niektórych zdjęciach w języku jidysz sugerowały, że mógł być pochodzenia żydowskiego. Po trzech latach poszukiwań prowadzonych przez Ośrodek Brama Grodzka Teatr NN ustalono, że fotograf ten najprawdopodobniej nazywał się Abram Zylberberg.
Książka „Dopóki niebo nie płacze” stworzona została przez ilustratorkę i autorkę książek dla dzieci i dorosłych Iwonę Chmielewską. Znajdują się tam zdjęcia żydowskich mieszkańców Lublina, wybrane z kolekcji ok. 2,7 tys. szklanych negatywów odnalezionych podczas prac remontowych w kamienicy przy Rynku w Lublinie w 2012 r. Obok fotografii zamieszczonych jest kilkanaście obrazów Chmielewskiej oraz wiersze dla dzieci Józefa Czechowicza.
Większość znalezionych zdjęć to portrety różnych osób, w tym rodzinne lub zdjęcia grupowe przedstawiające np. klasę szkolną, drużynę piłkarską, strażaków, żołnierzy, robotników. W kolekcji jest też kilkadziesiąt zdjęć z uroczystości otwarcia słynnej szkoły rabinackiej w Lublinie Jesziwy Chachmej (Uczelni Mędrców) w 1930 r., a także blisko 40 fotografii przedstawiających nagrobki żydowskie, w większości osób, które zmarły w latach 30.
Zdjęcia uzyskane z kolekcji szklanych negatywów zostały opublikowane na stronie internetowej Ośrodka Brama Grodzka - Teatr NN. Dzięki temu m.in. udało się ustalić tożsamość kilkunastu sfotografowanych osób, których rozpoznały ich dzieci i wnuki.
Po prezentacji książki, tradycyjnie, w rocznicę likwidacji lubelskiego getta odbyło się Misterium Światła i Ciemności - symboliczne upamiętnienie ofiar Zagłady, w którym uczestniczyła młodzież wraz z nauczycielami oraz mieszkańcy miasta. Młodzi odczytywali nazwiska mieszkańców getta, potem na krótki czas wygaszono światła na terenie miasta, gdzie była kiedyś dzielnica żydowska.
Akcja likwidacji getta w Lublinie rozpoczęła się w nocy z 16 na 17 marca 1942 r. Niemcy wypędzali ludzi z domów, zniedołężniałych i chorych zabijali. Pierwszy transport wywiezionych stąd do obozu zagłady w Bełżcu liczył ok. 1,5 tys. osób. Do połowy kwietnia 1942 r. naziści wywieźli do Bełżca ponad 26 tys. Żydów.
Początek likwidacji lubelskiego getta uznaje się za rozpoczęcie akcji zagłady Żydów na terenie Generalnego Gubernatorstwa, prowadzonej pod kryptonimem "Aktion Reinhardt". Do listopada 1943 r. Niemcy wymordowali, głównie w obozach zagłady, ok. dwóch milionów Żydów z Polski i innych krajów europejskich. Sztab dowodzenia tą akcją mieścił się w Lublinie.
Przed wojną wśród ponad 110 tys. mieszkańców Lublina 40 tys. stanowili Żydzi. Dzielnica żydowska, w której hitlerowcy utworzyli getto, rozciągała się wokół zamku. Po wywiezieniu jego mieszkańców do obozów zagłady dzielnica została zburzona. Obecnie na tym miejscu jest Plac Zamkowy.(PAP)
ren/ gma/