„Sztukę w krajach Europy Środkowo-Wschodniej powstającą po 1989 r. należy zaliczyć do najważniejszych świadectw czasów transformacji i związanych z nią przemian kulturowych” – ocenia Andrzej Szczerski.
Radykalny przełom kulturowy, jaki dokonał się w wyniku zmian politycznych w 1989 r., wpłynął również na sztukę współczesną, zawarte w niej treści ideowe, a także system instytucjonalnego wsparcia, który promował trzy najbardziej rozpowszechnione wśród artystów postawy. „Wielu twórców zaangażowało się bezpośrednio na rzecz zmian, tworząc prace komentujące bieżące wydarzenia albo wyznaczające – jak twierdzili – właściwe kierunki, w jakich podążać miała transformacja. Inni komentowali zachodzące zmiany z dystansu, ale nie pozostawali wobec nich obojętni, pokazując ich różnorodne konteksty i historyczne źródła, wynikające z tożsamości kulturowej poszczególnych krajów, regionów, a nawet centrów artystycznych. Sztuka współczesna odegrała też ważną rolę w procesie budowania pamięci o czasach komunizmu, z jednej strony kontestując minioną epokę, a z drugiej podkreślając trwałość jej śladów oraz konieczność refleksji na temat ich negatywnych i pozytywnych konsekwencji” – wskazuje badacz.
Artyści komentowali różnorodne konsekwencje budowy demokratycznego porządku i gospodarki wolnorynkowej oraz otwarcia na kontakt ze światem i zniesienia państwowej cenzury.
Przełomowe zmiany wpłynęły również na reformy w systemie organizacji życia artystycznego, co doprowadziło do jego decentralizacji, wykształcenia się różnych form mecenatu, powstania nowych instytucji wspierających artystów oraz pojawienia się rynku sztuki.
Scena środkowoeuropejska stała się ponadto częścią globalnego świata sztuki, a artyści tego regionu zaczęli być regularnie obecni na najważniejszych międzynarodowych wystawach oraz reprezentowani zarówno w prestiżowych kolekcjach prywatnych, jak i publicznych, w tym w największych instytucjach światowych.
„Dla powstającej po 1989 r. sztuki istotne znaczenie miało wykształcenie nowego języka artystycznego i nowych środków wyrazu, które powstawały w dialogu ze sceną światową. Twórcy zgadzający się na taką zmianę, opartą na globalnych wzorcach ponowoczesności, stawali się częścią międzynarodowego obiegu artystycznego, ale jednocześnie znaczącą część sceny artystycznej opowiedziała się za kontynuacją lokalnych tradycji twórczych, związanych z uczelniami lub wybitnymi osobowościami, do których dorobku nawiązywano” – czytamy.
Jednak te wybory nie miały istotnego znaczenia dla problematyki prac odnoszących się do czasów transformacji, zwłaszcza, jak czytamy, „dokonujących się w ich ramach politycznych przemian i zwracających uwagę na kwestie, takie jak indywidualna wolność, przestrzeń publiczna, społeczne tabu, demokracja czy prawa mniejszości”. Również eksponowaną pozycję zyskały prace poświęcone kwestiom pamięci – zwłaszcza tej dotyczącej historii związanej z II wojną światową i czasami zimnej wojny.
Twórcy zastanawiali się również nad niechcianym dziedzictwem XX-wiecznych totalitaryzmów i wskazywali ich destrukcyjny wpływ na Europę Środkowo-Wschodnią, a jednocześnie potwierdzali niemożność radykalnego odrzucenia całej przeszłości komunistycznej, której materialne ślady nadal kształtowały codzienność w krajach regionu.
Patrzący wstecz artyści próbowali docenić każdy sprzeciw wobec władzy totalitarnej oraz odnaleźć zjawiska w życiu kulturalnym II poł. XX wieku, które powstawały pomimo komunizmu oraz podkreślające kulturową ciągłość i nawiązujące do tradycji, zwłaszcza przedwojennej awangardy.
Jak uważa autor, „wobec konfliktów, jakie wywoływała dyskusja o najnowszej przeszłości, wielu twórców komentowało ją za pośrednictwem alternatywnej historii, pozwalającej zachować dystans do rzeczywistości, a jednocześnie korzystać z nieograniczonej wolności wyobraźni, nieliczącej się z jakimikolwiek historycznymi realiami”.
W czasie transformacji scena artystyczna odegrała istotną rolę w kształtowaniu nowej rzeczywistości i debaty na aktualne tematy pojawiające się w przestrzeni publicznej. W ocenie krytyków i historyków sztuki najnowsza sztuka stała się inicjatorem zmian oraz pokazywała wiarygodny obraz konsekwencji postkomunistycznych reform. Artyści zostali również docenieni ze względu na fakt, że tak, jak niemal cała inteligencja, w zdecydowanej większość opowiedzieli się za budowaniem demokracji, wsparli procesy modernizacyjne oraz integrację w ramach Unii Europejskiej, jednocześnie zachowując krytyczny dystans do nowego systemu, szczególnie w zakresie polityki i ekonomii.
„Nowy rozdział historii sztuki pisany był zatem według wzorców kulturowych zmian w regionie od przełomu XVIII i XIX wieku, które przyznawały sztuce eksponowaną rolę w życiu społecznym, a artystów uznawały za koryfeuszy zmian” – czytamy.
Książka „Transformacja. Sztuka w Europie Środkowo-Wschodniej po 1989 roku” Andrzeja Szczerskiego ukazała się nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Anna Kruszyńska (PAP)
akr/