Dziewiąta edycja Bella Skyway Festival została zainaugurowana we wtorkowy wieczór w Toruniu. Tysiące osób z całego kraju będzie mogło do niedzieli podziwiać szesnaście instalacji świetlno-dźwiękowych wkomponowanych w przestrzeń Starego Miasta oraz jego okolice.
Toruńska gotycka starówka, która od 1997 roku znajduje się na liście światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO, przez sześć sierpniowych dni nabiera zupełnie innego charakteru. Artyści z wielu krajów świata prezentują na średniowiecznych budowlach nowoczesne projekcje świetlne.
W przystani AZS można obejrzeć od wtorku animowaną opowieść ukazującą pracowite życie kolorowych stworków w fabryce pod nazwą "Water Concept Factory". Bohaterowie mają za zadanie wyprodukowanie i wypuszczenie w świat idealnej bańki mydlanej. Po raz pierwszy w Polsce zastosowane zostały w ramach tej instalacji świetlne drony. Widzowie mogą również podziwiać tańczące fontanny, latające świetlne kule oraz inne instalacje na ponad 300 metrach kwadratowych ekranów projekcyjnych.
"Dla mnie festiwal jest niezmiennie ciekawym przeżyciem. Przyjechałem z Mazur podziwiać projekcje świetlne po raz trzeci. Żałuję, że tak późno dowiedziałem się o tym przedsięwzięciu, gdyż przyjeżdżałbym także wcześniej. Największe wrażenie zawsze robi na mnie projekcja zlokalizowana na samym początku Starego Miasta - mapping na Collegium Maximum" - powiedział PAP Andrzej Aszkielaniec z Giżycka.
Dla wielu mieszkańców festiwal jest także okazją do nowego spojrzenia na znane na co dzień budowle. Torunianka Justyna nie wyobrażała sobie wcześniej, że można w tak monumentalny sposób rozświetlić ulicę Szeroką - główną arterię wiodącą ze Starego do Nowego Rynku. "To robi niezapomniane wrażenie i zapiera dech w piersiach".
W tym roku Szeroką zawładnęli prawdziwi władcy nocy, artyści z Włoch - Marianolight. Ich instalacja Renaissace Palace była jedną z najbardziej wyczekiwanych przed startem tegorocznej edycji imprezy. Artyści wybudowali gigantyczny portal z tysięcy światełek.
"Światła — kolorowe i eleganckie, proste, ale także pełne przepychu, pochodzące z ciepłej, południowej Europy — to samo sedno miejskiego oświetlenia mającego celebrować wspólnotę, to szlachetna i dawna sztuka, którą rodzina Mariano doskonaliła od pokoleń. Grupa Marianolight gościła na całym świecie od San Remo do Walencji, od Seulu do Florencji i Wenecji, Monte Carlo, Turynu, Kobe i Houston" - reklamują instalację twórcy festiwalu.
Oprócz Włochów swoje instalacje w Toruniu przygotowali także Portugalczycy, Węgrzy, Finowie, Singapurczycy czy Francuzi. Wśród imprez festiwalu znalazły się w tym roku również m.in. świetlna rowerowa masa krytyczna, warsztaty fotograficzne czy spektakl przed budynkiem Młyna Wiedzy "Pieśń Bugajów".
"W ciągu sześciu dni festiwal odwiedza ok 300 tys. osób. Instalacje co roku są inne, ale niezmiennie ciekawe. Zawsze poruszają wyobraźnię i są artystycznie na najwyższym światowym poziomie. Dotychczas najbardziej poruszyła mnie instalacja na ulicy Szerokiej, głównej osi komunikacyjnej toruńskiej starówki. Była monumentalna i przejmująca. Pamiętam także z poprzednich lat niezwykle kameralną instalację zlokalizowaną na ulicy Ciasnej, na co dzień nieco zapomnianej, ale dzięki pięknemu ujęciu artystycznemu ożywającej podczas tego festiwalu" - powiedział PAP prezydent Torunia Michał Zaleski.
Tomasz Więcławski (PAP)
twi/aszw/