Poeta Adam Zagajewski został w środę w Warszawie odznaczony insygniami Kawalera Legii Honorowej, a polityk i prezydent Słupska Robert Biedroń - insygniami Kawalera Narodowego Orderu Zasługi. Odznaczono też tłumaczkę Maję Wodecką i Piotra Szwedo z UJ.
„Mam dziś zaszczyt gościć i wyrazić uznanie czterem wybitnym osobistościom. Każda z nich przyczyniła się swym zaangażowaniem do promowania, rozsławiania Francji w Polsce" - powiedział podczas środowej uroczystości ambasador Francji w Polsce Pierre Buhler.
Przypomniał, że wyróżnienia przyznawane są za wybitne osiągnięcia w dziedzinie sztuki i nauki, a także za zasługi w popularyzowaniu kultury francuskiej za granicą oraz „szerzenie wartości, których Francja broni i propaguje”.
Insygniami Kawalera Legii Honorowej odznaczony został poeta, tłumacz i eseista Adam Zagajewski. Urodzony we Lwowie w 1945 r. poeta zadebiutował w 1967 r. na łamach „Życia Literackiego”. Publikował także w „Odrze” i „Twórczości”. W 1968 r. współtworzył krakowską grupę poetycką „Teraz”, postulującą powrót do klarowności języka poetyckiego. Młodzi poeci domagali się zakorzenienia języka w codzienności, wzmocnienie jego wpływu na rzeczywistość. Po podpisaniu w 1975 r. „Memoriału 59”, w którym artyści sprzeciwiali się próbom dokonania rządowych zmian w konstytucji PRL, poeta został objęty zakazem publikowania. Na początku lat 80. Wyjechał do Francji. Powrócił w 2002 r. i zamieszkał w Krakowie.
Jak podkreślił ambasador Francji w Polsce, Zagajewski został uhonorowany „w uznaniu dla wyjątkowego wkładu w polską poezję i literaturę, za zaangażowanie w obronę wolności, zarówno na poziomie politycznym, jak artystycznym, za ponad 30-letnią przyjaźń", jaką obdarzył Francję.
„Francja była jednym z moich krajów mitycznych. Na całym świecie nie ma chyba kraju, który stworzyłby tak wiele przedmiotów mitycznych, symbolicznych. Francja ma ten dar. Legia Honorowa jest jednym z nich. Innym jest Legia Cudzoziemska, ale wolę tę honorową” – żartował poeta. „Francja jest producentem wspaniałych symboli i nie ma człowieka cywilizowanego, który by się do nich nie odnosił” – zauważył.
Jak zaznaczył, jest wdzięczny Francji za jej pluralizm. „To kraj, który nie ma jednego fundamentu, ale kilka (…) Żyłem 20 lat we Francji, pływałem i czytałem. Przeżyłem we Francji wiele momentów szczęścia, miałem tam wiele przyjaźni (…) Za ten pluralizm, którego nam w Polsce niekiedy brakuje, bardzo dziękuję” – powiedział Zagajewski.
Podczas środowej uroczystości insygniami Kawalera Narodowego Orderu Zasługi uhonorowano także aktorkę, tłumaczkę, a prywatnie - od 1990 r. - żonę Zagajewskiego, Maję Wodecką, autorką przekładów m.in. Zagajewskiego na język francuski, a także C. K. Williamsa i Edwarda Hirscha na język polski. Za tłumaczenie utworów Zagajewskiego, Wodecka otrzymała w 1990 r. nagrodę im. Jeana Malrieu. Wodecką nagrodzono „za zaangażowanie w służbie wolności i demokracji; za nieustanną pracę na rzecz dialogu między kulturami i troskę o zdrowie psychiczne dzieci” – powiedział Buhler.
Insygniami Kawalera Narodowego Orderu Zasługi uhonorowano Roberta Biedronia, prezydenta Słupska, posła na Sejm w latach 2011-2014, a także działacza na rzecz środowisk LGBT i publicystę (m.in. w "Gazecie Wyborczej", "Polityce" i "Rzeczpospolitej"). Był także pomysłodawcą i współtwórcą Kampanii Przeciwko Homofobii (do 2009 r. pełnił funkcję dyrektora organizacji). Biedroń był założycielem i prezesem Instytutu Podkarpackiego, fundatorem fundacji Instytutu Myśli Demokratycznej, członkiem rady programowej Zielonego Instytutu, a także przewodniczącym rady Fundacja Trans-Fuzja i członkiem rady Fundacji Równość.
Biedronia nagrodzono za „walkę o prawa człowieka i mniejszości seksualnych”. „Bliskie są panu wartości, które nas łączą” – podkreślił ambasador Francji. „Za niestrudzone zaangażowanie, działanie na rzecz tolerancji i akceptacji, poszanowania praw mniejszości seksualnych, a ogólnie - za walkę ze wszelkimi nierównościami” – podkreślił.
Odbierając order, Biedroń podkreślił, że „obecnie stoimy przed wielkim wyzwaniem". "Chodzi o próbę przekonania nas, że nie potrzebujemy różnorodności, tolerancji i otwarcia. Ale nie jest to prawda” – powiedział w przemowie, wygłoszonej w języku francuskim.
Wśród udekorowanych francuskimi odznaczeniami znalazł się również Piotr Szwedo - adiunkt w Zakładzie Prawa Międzynarodowego Publicznego UJ i pełnomocnik dziekana WPiA ds. Szkoły Prawa Francuskiego na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Uhonorowano go insygniami Kawalera Palm Akademickich „w uznaniu dla wyjątkowej kariery uniwersyteckiej, połączonej z nieustannym zaangażowaniem w działania na rzecz wzmacniania więzi łączących nasze kraje”. (PAP)
pj/ agz/