„Caravaggio i inni mistrzowie. Arcydzieła z kolekcji Roberta Longhiego” – to tytuł wystawy otwartej we wtorek na Zamku Królewskim w Warszawie. „Caravaggio jako mistrz pędzla zachwycał, budził podziw i zazdrość” – podkreślił minister kultury Piotr Gliński w liście odczytanym podczas wernisażu.
"Mamy dziś ogromną przyjemność uczestniczyć w uroczystości odbywającej się na Zamku Królewskim w Warszawie – w wernisażu niezwykłej wystawy pt. +Caravaggio i inni mistrzowie. Arcydzieła z kolekcji Roberta Longhiego+. Zamek Królewski zaprasza nas na wyjątkowe spotkanie z mistrzem baroku, które dodatkowo okraszone będzie możliwością bliższego poznania ponad czterdziestu obrazów autorstwa innych mistrzów włoskich i północnoeuropejskich" - podkreślił w liście odczytanym przez Magdalenę Gawin Gliński.
"Podróż obrazów Michelangelo Merisi da Caravaggio poza Italię zawsze oznacza ważne wydarzenie kulturalne dla goszczącego jego dzieła kraju" - napisał szef resortu kultury przypominając, że wystawa odbywa się w Roku Jubileuszu 50-lecia decyzji o Odbudowie Zamku Królewskiego w Warszawie.
Jak także podkreślił szef MKiDN, "Caravaggio jako mistrz pędzla zachwycał, budził podziw i zazdrość". "Z jednej strony przełamywał schematy przyjęte w okresie, gdy tworzył, z drugiej zaś spełniał się na gruncie malarstwa sakralnego. Jego dzieła, będące kompozycją światła, cienia i ostrego kontrastu, budzą niekłamany zachwyt do dzisiaj" - napisał minister.
"Eksponowany na Zamku Królewskim obraz mistrza pt. +Chłopiec gryziony przez jaszczurkę+ pochodzi z młodzieńczego okresu twórczości artysty, niemniej widać już w nim budzący się geniusz, który tak wspaniale się rozwinął. Jestem przekonany, że zarówno płótno mistrza, jak i towarzyszące mu prace innych malarzy, tak chętnie czerpiących z kunsztu Caravaggia, spotkają się z entuzjastycznym przyjęciem nie tylko przez warszawską publiczność" - napisał Gliński przypominając, że "Chłopca gryzionego przez jaszczurkę" trudno zobaczyć we Florencji, gdzie zazwyczaj obraz jest wystawiany, ponieważ zawsze ustawiają się do niego kolejki. "Tutaj, na Zamku Królewskim w Warszawie mamy na miejscu +Chłopca gryzionego przez jaszczurkę+" – napisał wicepremier Gliński przypominając, że wystawa powstała dzięki współpracy Zamku Królewskiego w Warszawie z Civita Mostre e Musei, a także Fundacją Roberta Longhiego z siedzibą we Florencji, która gromadzi dzieła Caravaggia.
We wtorek około południa, podczas krótkiej wizyty na wystawie, minister kultury i dziedzictwa narodowego podkreślał, że dzieła Caravaggia to "najlepsze światowe malarstwo". "Dobrze, że takie wystawy są organizowane. Bardzo się cieszę, że nasze instytucje muzealne, dyrektorzy, pracownicy staja się coraz bardziej odważni w planowaniu wystaw, które są wystawami światowymi".
"Zamek Królewski dzisiaj świętuje, to jest dzień, na który czekaliśmy" – podkreślił prof. Wojciech Fałkowski, dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie. "Wizyta obrazów Caravaggia w każdym kraju wzbudza ciekowość i emocje. Caravaggio jest zjawiskiem niecodziennym w sztuce starej, ale właściwie będącej bardzo współczesną, ponieważ jego styl pasuje bardziej do XX i XXI wieku niż do wyobrażenia o sztuce dawnej" - mówił.
Fałkowski ocenił także, że "wystawa pokazuje rewolucję caravaggionizmu i przełom, o którym przez dwieście lat nie pamiętano, a teraz wraca z siłą, ponieważ przystaje do współczesnej estetyki i wrażliwości". Dodał ponadto, że "ta wystawa to także coś więcej niż tylko obraz +Chłopiec gryziony przez jaszczurkę+". "Jest to prezentacja tego, co dokonało się w kulturze i sztuce europejskiej cztery stulecia temu i o tym powrocie" - podkreślił.
Obrazowi "Chłopiec gryziony przez jaszczurkę" towarzyszy czterdzieści innych dzieł. "Mówimy Caravaggio, ale tak naprawdę to kilkanaście obrazów, przed którymi stoją, zapominamy, że jest z nami Caravaggio, ponieważ jest to tak wspaniała sztuka, że myślimy o niej jako o pierwszoplanowym wydarzeniu muzealnym" – pokreślił prof. Fałkowski.
"Nasza wystawa najpierw miała miejsce w Muzeum Kapitolińskim w Rzymie, a później była prezentowana w Normandii i Cannes, aby w końcu gościć na Zamku Królewskim w Warszawie, w samym centrum Polski" - mówiła podczas uroczystości prof. Maria Cristina Bandera, dyrektor naukowa Fundacji Roberta Longhiego oraz kurator wystawy "Caravaggio i inni mistrzowie. Arcydzieła z kolekcji Roberta Longhiego".
Przypomniała, że na wystawę składają się dzieła sztuki z kolekcji Roberta Longhiego. "Roberto Longhi jako pierwszy ponownie odkrył Caravaggia" - przypomniała. Jak mówiła prof. Bandera, wystawa jest wyjątkową okazją, aby przedstawić wspaniałe dzieła sztuki szerokiej publiczności. "To było życzenie Roberta Longhiego, aby jego zbiory służyły dużo młodszym pokoleniom" - podkreśliła. "To pozwoli także wzrastać nowym pokoleniom krytyków sztuki” – dodała.
Uroczystości towarzyszył koncert w wykonaniu Anny Radziejowskiej (mezzosopran) i Lilianny Stawarz (klawesyn). W jego trakcie zabrzmiały takie utwory jak "Canzonetta spirituale sopra all nanna" ("Hor ch'e tempo di dormire") Tarquinio Meruli, "Amor - Lamento della Ninfa" Claudio Monteverdiego, "Sfere, fermate li giri sonori" Sigismondo d'Indii oraz "Cantata spirituale - Queste pungenti spine" Benedetto Ferrariego. Fragment eseju z katalogu wystawy przeczytał z kolei aktor Wojciech Malajkat.
Michelangelo Merisi urodził się w Mediolanie w 1571 r. W 1576 jego rodzina przeniosła się do miejscowości Caravaggio, uciekając przed szalejącą w Mediolanie zarazą. W 1584 r. Michelangelo rozpoczął praktykę w mediolańskiej pracowni ucznia Tycjana – Simonego Peterzana, w której kształcił się w duchu lombardzkiego "realizmu".
W 1596 r. przebywał w Rzymie, gdzie nawiązał współpracę z Giuseppem Cesarim, zw. Cavalier d’Arpino, dla którego malował kwiaty i owoce. Niedługo później poznał kardynała Francesca Marię Del Monte, swojego pierwszego mecenasa i protektora. Od 1599 r. Caravaggio zaczął pracować na zlecenie kościoła i tworzyć obrazy dostępne szerokiej publiczności. W tym okresie powstały płótna w kaplicy Contarellich w kościele San Luigi dei Francesi i w kaplicy Cerasi w kościele Santa Maria del Popolo.
W 1606 r. Caravaggio zabił mężczyznę, z którym wdał się w przypadkową bójkę, za co otrzymał wyrok śmierci. Zmusiło go to do opuszczenia Rzymu i szukania schronienia w Neapolu. To wówczas, w kolejnym niezwykle płodnym artystycznie okresie, powstały takie obrazy, jak "Siedem aktów miłosierdzia" i "Matka Boska Różańcowa". Po kilku miesiącach spędzonych w Neapolu Caravaggio wyruszył na Maltę, gdzie został nadwornym malarzem zakonu joannitów, a w 1608 r. rycerzem tego zakonu. Na Malcie artysta malował przede wszystkim wielkoformatowe obrazy religijne, jak "Ścięcie Świętego Jana Chrzciciela" oraz liczne portrety.
Po kolejnej bójce trafił do więzienia, skąd zdołał uciec na Sycylię, a potem znów do Neapolu. Tam, na zlecenie genueńczyka Marcantonia Dorii, wykonał swój ostatni obraz – "Męczeństwo Świętej Urszuli". W lipcu 1610 r. Caravaggio podjął próbę dotarcia do Rzymu, którą uniemożliwiła mu nagła choroba. Zmarł podczas podróży w toskańskiej miejscowości Porto Ercole.
Na wystawie będzie można zobaczyć obraz "Chłopiec gryziony przez jaszczurkę" Michelangela Merisiego zw. Caravaggiem, a także ponad czterdzieści płócien artystów z Włoch i Europy Północnej XVI i XVII w. Wśród prezentowanych obrazów znajdą się dzieła takich twórców jak m.in. Lorenzo Lotto (przedstawienia świętych) czy Battista del Moro ("Judyta z głową Holofernesa"). Największą grupę spośród eksponowanych dzieł stanowić będą prace tzw. caravaggionistów – artystów, na których styl zasadniczy wpływ miały rozwiązania artystyczne wypracowane przez geniusza z Mediolanu.
Podziwiać będzie można powstałe na przestrzeni niemal całego XVII w. płótna pochodzących z różnych ośrodków włoskich mistrzów, jak m.in. Domenico Fetti ("Pokutująca Maria Magdalena"), Carlo Saraceni ("Znalezienie Mojżesza przez córki faraona" i "Judyta z głową Holofernesa"), Giovanni Battista Caracciolo ("Złożenie do grobu"), Mattia Preti ("Zuzanna i starcy") czy Filippo di Liagno ("Nocny biwak w blasku księżyca").
Mniej liczny, ale - jak zapewniają twórcy wystawy - równie interesujący pod względem artystycznym jest zespół malowideł autorstwa odwołujących się do stylu Caravaggia artystów z krajów leżących na północ od Alp – Francji i Holandii. W grupie tej znajdą się obrazy m.in. Valentina de Boulogne ("Zaparcie się św. Piotra"), Dircka van Baburena ("Pojmanie Chrystusa"), Matthiasa Stomera (dwie sceny z historią Tobiasza) i Gerrita van Honthorsta ("Czytający mnich").
Wszystkie płótna pochodzą z kolekcji zgromadzonej przez Roberta Longhiego (1890-1970), włoskiego historyka sztuki, autora fundamentalnych opracowań na temat twórczości Caravaggia i kuratora wystaw jej poświęconych, jednego z najwybitniejszych znawców tematu. Obecnie kolekcja jest własnością Fundacji Roberta Longhiego (Fondazione di Studi di Storia dell’Arte Roberto Longhi) z siedzibą we Florencji.
Wystawie będzie towarzyszył program wydarzeń, w tym spotkań, wykładów oraz zajęć edukacyjnych, zostanie również wydany naukowy katalog zawierający eseje i noty opracowane przez badaczy związanych z Fundacją Roberta Longhiego.
Kuratorami polskiej edycji wystawy są dr Artur Badach i Zuzanna Potocka-Szawerdo.
Wystawa będzie dostępna dla zwiedzających od 10 listopada do 10 lutego 2022 r.(PAP)
Autorka: Anna Kruszyńska
akr/ aszw/