Muzeum sztuki nowoczesnej Centre Georges Pompidou w Paryżu prezentuje w stulecie powstania Ludowej Szkoły Sztuk Pięknych w Witebsku prace legendarnych twórców rosyjskiej awangardy - Ela Lissitzky'ego, Kazimierza Malewicza i założyciela szkoły Marca Chagalla.
Ludowa Szkoła Sztuk Pięknych (1918-1922) założona została przez Chagalla, który został mianowany sowieckim komisarzem do spraw sztuki w guberni witebskiej ówczesnej Rosji. Stała się rewolucyjnym laboratorium, prowadzonym przez zaproszonych przez Chagalla wiodących awangardzistów sowieckich - Malewicza i Lissitzky'ego. Suprematyzm przekształcił się w formację, która wywarła wpływ na całe stulecie, formując przede wszystkim język nowej propagandy.
"Chagall, Lissitzky, Malewicz. Rosyjska awangarda w Witebsku" będzie pokazywana w Paryżu do połowy lipca. Zgromadzono na niej 250 prac i dokumentów wypożyczonych z Moskwy, Petersburga, Witebska i Mińska oraz kolekcji amerykańskich i europejskich. Są to głównie prace wymienionych twórców, dyrektor Wiery M. Jermołajewej oraz najbliższych współpracowników Malewicza, Nikołaja Sujetina i Ilii Czasznika, a także uczniów szkoły.
W krótkim czasie doszło do konfrontacji między Chagallem a Malewiczem. Baśniowa, poetycka wyobraźnia malarska zderzyła się w Witebsku z kanciastymi kształtami idealistycznych założeń opartych m.in. na prądach teozoficznych.
Chagalla bolszewicka rewolucja 1917 roku zastała w Piotrogrodzie. W jego twórczości łączy się ona z okresem ekstatycznym, w którym powstały tak sławne dzieła, jak "Podwójny portret z kieliszkiem wina" (1917) i "Nad miastem" (1918) z unoszącymi się w powietrzu kochankami - malarzem i poślubioną w 1915 roku Bellą.
Emanują szczęśliwością i beztroską mającymi korzenie w chasydyzmie, w którym Chagall wyrastał w ubogiej rodzinie z ośmiorgiem młodszego rodzeństwa. Chasydyzm, nurt społeczno-religijny judaizmu powstały w XVIII wieku na wschodzie Europy, przepojony mistycyzmem i radością z bezpośredniego obcowania z Bogiem, połączył się z euforią, jaką w młodym żydowskim malarzu, już oswojonym z Paryżem i jego bohemą, wywołało małżeństwo i głoszone przez rewolucję hasła równości i braterstwa. Jego rodzice pochodzili z Łoźnej, położonego kilkadziesiąt kilometrów od Witebska miasteczka, z którego pochodził też rabin Szneur Zalman, założyciel Chabad Lubawicz, największego nurtu chasydzkiego, a w młodości Marc często odwiedzał tam swojego dziadka.
W "Podwójnym portrecie" artysta unosi się na ramionach ukochanej Belli, ubranej w głęboko wydekoltowaną białą suknię. Pod nimi płynie zielona Dźwina, a w dali widać malowniczą sylwetkę Witebska z cerkwiami i mostem. Do podobnej naiwności, zielonych skrzypków na dachu, krów z cielętami i świata biblijnego Chagall wróci po wyjeździe z Rosji sowieckiej w 1922 roku. Znów będzie mógł zanurzyć się w feerycznym świecie wyobrażeń i alegorii po eksperymencie suprematystycznym, jakim była krótkotrwała współpraca z Malewiczem. Z tego czasu pochodzi "Kompozycja z dwoma kołami i kozą", łączącą geometryczne założenia suprematystyczne z poetycką wyobraźnią Chagalla.
Ludowa Szkoła Sztuk Pięknych nie pobierała czesnego ani nie stawiała limitu wieku. W sierpniu 1918 roku zgodę na przedsięwzięcie wydał ludowy komisarz oświaty Anatolij Łunaczarski, propagator bolszewickich idei państwowej opieki nad dziećmi i zastąpienia rodziny organizacjami społecznymi. We wrześniu Chagallowi powierzył stanowisko komisarza sztuki w Witebsku i przygotowanie uroczystości dla uczczenia pierwszej rocznicy rewolucji październikowej.
Jak napisał później w swojej autobiografii malarz, ludowe władze ni w ząb nie rozumiały, "dlaczego krowy są zielone", czemu "koń lata po niebie", ani "co to ma wspólnego z Marksem i Leninem". Odetchnął po uroczystościach i rzucił się w wir pracy na rzecz szkoły. Jej działalność zainaugurowano w styczniu w zarekwirowanej dużej willi na wzgórzu z widokiem na panoramę miasta z jego licznymi, później wyburzonymi barokowymi cerkwiami i kościołami.
Przyjechali zaproszeni twórcy: Iwan Puni, Mstisław Dobużyński, Jermołajewa. Należącemu do najbardziej cenionych awangardzistów rosyjskich Lissitzky'emu (Lazar M. Lisicki), współtwórcy konstruktywizmu, powierzono warsztaty grafiki i architektury.
Lissitzky zaczynał jako ilustrator książeczek w jidysz dla dzieci i wątek typograficzny stale przewijał się w jego twórczości. Zasłynął z opracowań poezji Włodzimierza Majakowskiego i Wielimira Chlebnikowa, przedstawiciela rosyjskiego futuryzmu, czołowego teoretyka kubofuturyzmu, myśliciela i twórcy teorii języka autonomicznego, "pozarozumowego" (ros. zaum) związanego z symbolizmem brzmieniowym głosek.
W Witebsku powstawały plakaty propagandowe, m.in. sławny "Czerwonym klinem uderz w białych!", jeden ze sztandarowych przykładów konstruktywizmu. Kopię tego plakatu po latach umieszczono na posadzce w dawnym budynku Ludowej Szkoły Sztuk Pięknych.
Kolektyw artystyczny projektował także grafikę dla czasopism, oznakowania i wzory kartek na żywność. Wszystko w duchu suprematyzmu: kolorowe kwadraty, koła i prostokąty. Malewicz, który do Witebska przybył z żoną dopiero w listopadzie 1919 roku, wokół swojej teorii założył w 1921 roku grupę UNOWIS. Jej członkowie sygnowali dzieła słynnym "czarnym kwadratem" w nawiązaniu do głośnego dzieła mistrza z 1915 roku.
Mistrz koncentrował się na swoich pismach teoretycznych i działalności edukacyjnej, którą zjednywał sobie uczniów. Suprematyzm stał się obowiązującym paradygmatem i Chagall w czerwcu 1920 roku wyjechał do Moskwy. Do Malewicza zachował urazę. W Moskwie dla Państwowego Teatru Żydowskiego (GOSET) zaprojektował znany fresk "Wprowadzenie do żydowskiego teatru" z wędrownymi muzykantami i akrobatami oraz scenografię do serii jednoaktówek Szolema Alejchema wystawionych w 1921 roku. Rok później opuścił Rosję.
Malewicz i UNOWIS urządzali dalej wystawy w Witebsku i innych miastach, zawiązując w nich lokalne kolektywy, m.in. w Smoleńsku z udziałem Władysława Strzemińskiego i jego żony Katarzyny Kobro, a w Moskwie z Gustawem Kłucisem.
Strzemiński, który w 1919 roku pracował w Oddziale Sztuk Pięknych (IZO) Ludowego Komisariatu Oświaty w Mińsku i był członkiem Moskiewskiego Kolegium do spraw Sztuki i Przemysłu Artystycznego, wspólnie z Kobro prowadził w Smoleńsku pracownię artystyczną. Po powrocie do Polski w 1921 roku zaczął pracować nad własną teorią unizmu.
Z końcem rosyjskiej wojny domowej poparcie dla artystycznych ruchów niesłużących bezpośrednio interesom bolszewickim wycofano. W maju 1922 roku willę na wzgórzu opuścili ostatni uczniowie i szkoła zakończyła działalność. Malewicz z kilkoma wychowankami wyjechał do Piotrogrodu, gdzie dalej rozwijał swoje idee i budował modele utopijnej architektury - architektony i projektował zastawy z porcelany.
Na wystawie zobaczyć można również prace Natalii Gonczarowej, Anny Kagan, Wassilego Kandinsky'ego, Lazara Chidekela, Iwana Kluna, Gustawa Kłucisa i jego żony i współpracowniczki Walentiny Kułaginy, którzy sławę zdobyli propagandowymi plakatami, Niny Kogan, Jefima Rojaka, Dawida Szterenberga, Lwa Judina, Michaiła Wekslera i Strzemińskiego.
W zmodyfikowanej wersji wystawa będzie pokazywana w Muzeum Żydowskim w Nowym Jorku od 14 września do 14 stycznia 2019.
Monika Klimowska (PAP)
klm/ mc/