Podróż przez pejzaże i wspomnienia zapisane w fotografiach, pocztówkach, litografiach, obrazach, starych afiszach, gazetach, ulotkach, dawnych przedmiotach proponuje autor wydanego w Ostrowie Wlkp. albumu „Ostrowska nostalgia”, Witold Banach. Na ponad 120 stronach zamieszczono kilkadziesiąt fotografii i informacji o najciekawszych wydarzeniach związanych z miastem.
Album otwiera zdjęcie obrazu Jana Jerzego Przebendowskiego (1639-1729), właściciela Ostrowa. Zamieszczone fragmenty dokumentów archiwalnych przekonują, że był to człowiek kontrowersyjny, ale gospodarny, tolerancyjny i troszczący się o rozwój miasta.
Sporą część albumu Banach poświęcił historii wojska, dla którego najstarsze koszary wybudowano już w 1867 r. Później doszło lotnisko dla samolotów i sterowców. Autor przypomina w tym rozdziale, że w niewielkim mieście stacjonowało przed wybuchem I wojny światowej 2,5 tysiąca pruskich żołnierzy.
Kolejne strony poświęcone są świątyniom, m.in. wybudowanej w 1860 w stylu mauretańskim synagodze. Obiekt niedawno odnowiono i dziś służy celom kulturalnym. Banach pisze także o historii innych świątyń, teksty uzupełniają stare fotografie oraz plany architektoniczne.
Są także zdjęcia najstarszych szkół oraz informacje poświęcone Staremu Cmentarzowi z 1784 r. Banach dowodzi, że nekropolia jest starsza od Cmentarza Powązkowskiego w Warszawie (1790 r.) i Cmentarza Rakowickiego w Krakowie (1803 r.).
Sporą część albumu Banach poświęcił historii wojska, dla którego najstarsze koszary wybudowano już w 1867 r. Później doszło lotnisko dla samolotów i sterowców. Autor przypomina w tym rozdziale, że w niewielkim mieście stacjonowało przed wybuchem I wojny światowej 2,5 tysiąca pruskich żołnierzy.
Jedną z postaci garnizonu, która przeszła do historii, był as niemieckiego lotnictwa, baron Manfred von Richthofen, znany w Europie jako Czerwony Baron. Niedawno w ostrowskim Urzędzie Stanu Cywilnego odkryto jego akt zgonu, co okazało się sensacją w Polsce i Niemczech.
Na kolejnych kartach autor opisuje dawne zajazdy, kawiarnie, hotele i pierwszy punkt pocztowy w mieście przy ulicy Kaliskiej, do którego w drugiej dekadzie XIX wieku trafił kiedyś na postój młody Zygmunt Krasiński. Autor cytuje jego relację z podróży przez Ostrów: "Wtłoczyłem się w ciemny zakątek kosza i zakrywszy się płaszczem wpadłem w głębokie marzenie, przerwane dopiero, kiedy trąbka pocztyliona oznajmiła nam, że jesteśmy w Ostrowie, pierwszej stacji po Kaliszu, i kiedy dźwięk niemieckiej mowy przekonał mnie, że już nie jestem w ojczystej ziemi".
Na ostatnich stronach Banach umieścił rozdział o historii życia teatralnego w mieście. Są zdjęcia afiszy do spektakli i budynku Teatru Miejskiego z 1913 r. oraz pierwszego kina.
Wśród wielu ciekawostek są zdjęcia pierwszego w mieście samochodu, telegramy o treściach patriotycznych z czasów zaboru pruskiego. Jeden z nich, zawierający zdjęcie grobu ze stojącym nad nim kosynierem, stał się nawet powodem procesu sądowego. Władze pruskie wydały bowiem w tym czasie przepisy, które zwalczały patriotyzm Polaków, wyrażany m.in. w telegramach. Tymczasem stojący w postawie gotowości kosynier jakby oczekiwał wybuchu walk powstańczych.
Albumowi towarzyszy współczesny reprint dwóch afiszy: ze spektaklu teatralnego wystawionego przez Towarzystwo Śpiewacze w 1912 r. oraz z wieczoru wokalno-teatralnego w Domu Katolickim.
Wydawcą albumu jest Muzeum Miasta Ostrowa Wlkp. Nowa pozycja ukazała się dzięki finansowemu wsparciu Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej.
Album Banacha okazał się lokalnym bestsellerem. Cały nakład liczący 600 egzemplarzy został sprzedany w ciągu dwóch tygodni. Planowany jest dodruk wydawnictwa.(PAP)
zak/ hes/