Brazylijski pianista Nelson Freire zagra w piątek w Filharmonii Narodowej w Warszawie. Towarzyszyć mu będzie londyńska Philharmonia Orchestra pod kierownictwem Władimira Aszkenazego. W programie - utwory Czajkowskiego, Chopina i Sibeliusa.
Publiczność usłyszy Uwerturę-fantazję "Romeo i Julia" Piotra Czajkowskiego, Koncert fortepianowy f-moll Fryderyka Chopina oraz "Valse triste" i V Symfonię Es-dur Jeana Sibeliusa.
Muzycy wystąpią na festiwalu "Chopin i jego Europa". Freire jest częstym jego gościem, lubianym i docenianym przez festiwalową publiczność.
Philharmonia Orchestra grała z kolei w Warszawie w 2012 r. w ramach obchodów 100. rocznicy urodzin Witolda Lutosławskiego. Dyrygent Esa Pekka Salonen wraz z zespołem patronował cyklowi koncertów pt. "Woven Words" (ang. "słowa utkane") promującemu twórczość jednego z najwybitniejszych polskich kompozytorów współczesnych. Muzykę Lutosławskiego grali na scenach na całym świecie.
Orkiestra ostatnio występowała też wraz z Freire w ramach tournee po krajach Ameryki Łacińskiej pod kierunkiem Władimira Aszkenazego, który poprowadzi piątkowy koncert w Filharmonii w Warszawie. Ten rosyjski pianista i dyrygent zdobył uznanie w 1955 r. zdobywając drugą nagrodę na Konkursie Chopinowskim w Warszawie. Od 30 lat artysta poświęca się głównie dyrygowaniu m.in. zespołem Philharmonia Orchestra jako jej dyrygent honorowy.
Freire, który w zeszłym roku świętował 70. urodziny, w wieku 12 lat oczarował swoją grą brazylijską publiczność na konkursie w Rio de Janeiro. Dzięki stypendium od prezydenta Brazylii rozpoczął naukę w Wiedniu. W Londynie debiutował w wieku 23 lat. Wówczas brytyjski "The Times" nazwał go "młodym lwem klawiatury". Mimo że już niemłody, Freire wciąż oczarowuje publiczność swoimi pianistycznymi popisami. Gra na największych scenach świata ze światowej sławy zespołami.
Wcześniej na scenie kameralnej Filharmonii recital da bułgarski pianista Jewgenij Bożanov. Zagra utwory Domenica Scarlattiego, Roberta Schumanna, Fryderyka Chopina oraz Ferenca Liszta. (PAP)
mce/ agz/