W maju w ramach II edycji Festiwalu Józefa Czapskiego odbyć się miała w Paryżu, w galerii nieopodal Luwru, wystawa jego dzieł z francuskich kolekcji prywatnych. Pandemia uniemożliwiła realizację projektu, ale jego organizatorka Elżbieta Skoczek zdecydowała się na wirtualny pokaz w internecie.
Jak informuje Elżbieta Skoczek, prezes Fundacji Suseia i dyrektor Festiwalu Józefa Czapskiego oraz kuratorka internetowej wystawy, od dwóch tygodni na stronę wchodzi codziennie ok. 500 osób z różnych krajów, w tym 400 z Francji.
Przy okazji wystawy w internecie opublikowane zostały wspomnienia osób, które znały Czapskiego, oraz przetłumaczona na francuski, nagrana w 2017 r. rozmowa o malarzu z Wojciechem Pszoniakiem.
Są też artykuły o kontaktach Czapskiego z wybitnymi postaciami życia francuskiego, wśród nich gen. de Gaulle'em, Albertem Camusem i André Malraux.
Posłuchać można opowieści Michaela Popiela de Boisgelin o tym, jak francuski dyplomata, markiz Gilles de Boisgelin, tworzył kolekcję dzieł polskiego mistrza.
Do widza francuskiego skierowany jest krótki film o Czapskim, pokazujący odwiedziny w podparyskim domu Instytutu Literackiego Kultura, gdzie mieszkał artysta, jak i wizytę w Polsce, by podążać śladami malarza i jego obrazów do obejrzenia w różnych kolekcjach, również państwowych.
Wystawę wzbogaca sporządzone specjalnie dla tego projektu kalendarium życia Józefa Czapskiego, którego autorem jest Janusz Nowak.
Częścią tego internetowego wydarzenia jest hołd Czapskiemu oddany przez współczesnych artystów Ahmada Kaddoura i Artura Majkę oraz Adama Małka i Adama Kozika z Krakowa. Pod tytułem „Dialog z Artystą” ich obrazy wystawione miały być w maju w Paryżu.
Elżbieta Skoczek, prezes Fundacji Suseia i dyrektor Festiwalu Józefa Czapskiego oraz kuratorka internetowej wystawy, powiedziała PAP, że 400 osób z Francji codziennie odwiedzających wystawę, to „bardzo dobry wynik”. „Pamiętajmy, że dla Francuzów Czapski to postać mało znana, ale mam nadzieję, że promocja wystawy w internecie spowoduje, że więcej osób pozna jego twórczość” - mówi Skoczek.
Kuratorka cieszy się z „bardzo pozytywnych komentarzy francuskojęzycznych na profilu facebookowym poświęconym Józefowi Czapskiemu”. Jak informuje, pokazywane w internecie obrazy i rysunki, z których większość nigdy nie była eksponowana, „to efekt poszukiwań, by docelowo znalazły się w Catalogue Raisonné, który tworzę”.
„Dzięki wirtualnej wystawie już zgłosili się do mnie Francuzi, posiadacze dzieł Czapskiego, którzy po jej zobaczeniu postanowili je nam udostępnić. Pokażemy je w ramach finisażu” – zapowiada szefowa festiwalu, dodając, że będzie to finisaż wirtualny, gdyż „Internet, to nie galeria i nie musimy ze ścian ściągać obrazów, więc także w 2021 roku ekspozycja będzie dostępna”.
Z Paryża Ludwik Lewin (PAP)
llew/ wj/