Projekt artystów z Belgii i z Polski „Kierunek kopalnia”, ukazujący poprzez fotografię i grafikę dziedzictwo górnicze i przemysłowe regionów Walonii oraz Górnego Śląska, zostanie w kwietniu br. dwukrotnie pokazany w Katowicach.
Zapraszając na wydarzenie, Przedstawicielstwo Walonia-Bruksela w Warszawie poinformowało, że projekt obejmuje cykl prac wykonanych w technice fotografii otworkowej oraz grafik. Ich dwóm wystawom będą towarzyszyły wydarzenia artystyczne i edukacyjne na Górnym Śląsku.
„Kierunek Kopalnia" przedstawia prace Nathalie Hannecart i Oliviera van Rossum (Belgia) oraz Weroniki Siupki (Polska), a także portrety dźwiękowe Mathilde Lacroix (Belgia). Artyści ci, przemierzając Walonię i Śląsk, zwiedzają i fotografują jeszcze działające i już zamknięte, opuszczone obiekty górniczego dziedzictwa poprzemysłowego.
Pomysł projektu powstał w 2015 r. Inspiracją były doświadczenia z pieszych wędrówek belgijskich artystów po centralnej części regionu Walonii. Powstał cykl prac przedstawiających konstrukcje, budynki, ruiny i ich wkomponowanie w pejzaż natury. Wykonano je w technice fotografii otworkowej - pozwalającej m.in. w szczególny sposób traktować czas, przestrzeń oraz światło.
Fotografia otworkowa wykorzystuje najprostsze techniki utrwalania obrazu. Polega na wykonywaniu zdjęć bez użycia obiektywu. Zdjęcie powstaje, gdy do aparatu - za który może posłużyć np. puszka po kawie - przez niewielki otwór pełniący rolę obiektywu wpada światło, utrwalając obraz na kliszy fotograficznej zamontowanej na wewnętrznej ścianie pudełka.
Wyjątkowość fotografii otworkowej polega m.in. na tym, że pozwala na materiale światłoczułym rejestrować upływ czasu - zmiany w wyglądzie fotografowanego obiektu, jego otoczenia czy natężenia światła. Czas naświetlenia kliszy w fotografii otworkowej może bowiem trwać od kilku minut do nawet kilku miesięcy.
Jak wyjaśnili w zaproszeniu Nathalie Hannecart i Olivier van Rossum, z czasem ich projekt wykroczył poza Belgię i objął również Górny Śląsk. Podobne doświadczenia związane z sytuacją poprzemysłową regionów zbliżyły widzenie problemu belgijskich artystów z wizją artystyczną również dokumentującej poprzemysłowe przestrzenie graficzki Weroniki Siupki.
„Projekt jest spotkaniem osób, których działanie jest ukierunkowane na notację artystyczną świata, który odchodzi w zapomnienie. To również spotkanie różnych form wypowiedzi artystycznej, fotografii i grafiki warsztatowej. Konotacje między dziedzictwem przemysłowym w Polsce i Walonii stanowią platformę naszych plastycznych poszukiwań" - napisali Hannecart i van Rossum.
W styczniu br. wystawa prezentowana była w Galerii Détour w Jambes w Walonii. Od 5 kwietnia do 5 mają wystawę prac Hannecart, van Rossuma i Siupki będzie można oglądać w Galerii Na Żywo w siedzibie Polskiego Radia Katowice. Od 9 kwietnia do 20 kwietnia fotografie Hannecart i van Rossuma oraz portrety dźwiękowe Mathilde Lacroix prezentowane będą też w katowickiej Akademii Sztuk Pięknych przy ul. Raciborskiej.
Ponadto 5 kwietnia studenci katowickiej ASP będą mogli wziąć udział w warsztatach poświęconych cyjanotypii. 6 kwietnia zorganizowane zostaną warsztaty: nt. związków fotografii i tekstu na Politechnice Śląskiej w Gliwicach oraz o wykorzystaniu fotografii na lekcjach j. francuskiego. Tydzień później, 12 kwietnia w katowickiej ASP zaplanowano otwarty wykład „Szlakiem kopalń" w j. francuskim z tłumaczeniem na j. polski.(PAP)
autor: Mateusz Babak
mtb/ par/