Polskie tańce narodowe i regionalne znajdą się w programie koncertu galowego, który w środę wieczorem zakończy XVIII Światowy Festiwal Polonijnych Zespołów Folklorystycznych w Rzeszowie. Był to jubileuszowy festiwal, bowiem w tym roku obchodzi swoje 50. urodziny.
W tegorocznym festiwalu bierze udział 33 zespoły polonijne z 11 krajów świata, z pięciu kontynentów. Łącznie ponad tysiąc osób.
W trakcie koncertu galowego „Póki my żyjemy” wystąpią wszystkie uczestniczące zespoły. W programie znajdą się najcenniejsze pozycje z repertuarów zespołów polonijnych. Publiczność zgromadzona w rzeszowskiej Hali na Podpromiu będzie mogła obejrzeć w ich wykonaniu polskie tańce narodowe i regionalne, w tym m.in. kujawiaka, oberka, polkę, tańce krakowskie, rzeszowskie, góralskie, opoczyńskie, kurpiowskie, lubelskie.
W koncercie galowym pojawią się także nawiązania do 200. urodzin Stanisława Moniuszki. W związku z tym kilkanaście par z różnych zespołów, podzielonych na grupy zatańczy mazura do muzyki z „Halki” i „Strasznego dworu”.
Innym akcentem związanym z Moniuszką będzie wykonanie animacji choreograficznej z szarfami do utworu „Prząśniczka”, w której wystąpią pojedyncze pary z każdego zespołu.
Ponadto motywem przewodnim całego koncertu będzie „Bajka” Moniuszki, a w czasie całego koncertu, jako przerywniki, prezentowane będą przez polonijnych solistów pieśni ze „Śpiewnika domowego” Moniuszki oraz ciekawostki z jego życia i twórczości.
W programie znajdą się też stałe punkty, jak prezentacja flag każdego kraju, z którego przyjechali polonusi oraz wspólne odśpiewanie hymnu polonijnego "Marsz, marsz Polonia". Jednak w tym roku słowa zwrotek zostały napisane na nowo, przez polonuskę z Rzeszowa, obecnie mieszkającą w USA. Bez zmiany pozostały natomiast słowa refrenu, zaś melodia hymnu została nieco przearanżowana.
Koncert galowy, który zakończy oficjalnie festiwal - obok korowodu rozpoczynającego festiwal i koncertu „Folklor narodów świata” – cieszy się największym zainteresowaniem widowni.
Festiwal zainaugurował w miniony piątek korowód zespołów, który przeszedł ulicami Rzeszowa.
W programie festiwalu znalazła się jeszcze Konferencja Folkloru Polonijnego na temat jego roli oraz festiwali polonijnych w Rzeszowie w kształtowaniu zainteresowań kulturą polską młodego pokolenia Polonii i Polaków poza granicami kraju. Konferencji towarzyszyła Gala Jubileuszowa. Wydarzenia odbyły się w Centrum Wystawienniczo– Konferencyjnym G2A Arena w podrzeszowskiej Jasionce.
Festiwal organizowany jest w Rzeszowie od 1969 roku, co trzy lata. Tegoroczny, ze względu na jubileusz 50-lecia swojego istnienia, odbywa się dwa, a nie jak zwykle trzy lata, po poprzednim.
„Jest to najdłużej trwająca i największa, według niektórych na świecie tego typu narodowa impreza. Różni się ona od innych festiwali folklorystycznych tym, że zespoły oprócz tego, że prezentują najlepsze punkty swego własnego programu na tzw. koncertach przeglądowych, tworzą w czasie prób konkretne widowiska artystyczne. Dzięki temu się poznają, integrują, bo oni razem pracują, wzajemnie się oglądają na koncertach i czerpią ze swoich doświadczeń” – zaznaczył dyr. ds. programowych imprezy Lesław Wais.
Dodał, że później ta współpraca owocuje organizowaniem kolejnych wspólnych wydarzeń na świecie, np. innych narodowych festiwali polonijnych zespołów, do łączenia się w stowarzyszenia, podejmowania różnego rodzaju szkoleń polonijnych animatorów kultury, kursów i warsztatów.
Wśród uczestników tegorocznego festiwalu znaleźli się weterani minionych edycji, jak np. zespół „Olza” z Czech, który wystąpił już po raz 16, a także „Wesoły Lud” z Chicago i „Piastowie” ze Sztokholmu.
Są także debiutanci: zespół „Karolinka” z Sao Mateus do Sul w Brazylii, „Piast” z Los Angeles w USA oraz „Miodula”, który utworzyli tancerze z kilku krajów: Szwajcarii, Wielkiej Brytanii, Szwecji, Niemiec, Belgii, Czech i Kanady.
Historia ŚFPZF sięga 1969 roku, a o jego zorganizowaniu zdecydował przypadek, do którego nawiązuje jedna z pieśni śpiewanych przez Polonusów w czasie imprezy „Trochę z przypadku”. Pomysł przedsięwzięcia związany jest z pobytem w Rzeszowie zespołu „Krakus” z Genk w Belgii, który przyjechał na zaproszenie zespołu folklorystycznego „Bandoska” z Wojewódzkiego Domu Kultury w Rzeszowie. Wtedy to zrodził się pomysł realizacji cyklicznych spotkań polonijnych zespołów folklorystycznych i zaproszenia do udziału w nim większej liczby Polonusów.
W pierwszym festiwalu, który odbył się dwa lata później, uczestniczyło 12 zespołów z Europy i jeden z USA. Pozwoliło to nazwać imprezę światową. Jej głównymi inicjatorami byli: rzeszowski dziennikarz Lubomir Radłowski, ówczesny dyrektor Wojewódzkiego Domu Kultury Czesław Świątoniowski oraz rzeszowski choreograf i animator kultury Roman Broż.
Polonusi zza wschodniej granicy po raz pierwszy przyjechali na 20-lecie imprezy, w 1989 roku. Była to grupa z Litwy.
Olbrzymie zainteresowanie uczestnictwem w imprezie sprawiło, że w 1992 r. wyłączono z niej dzieci, dla których od tamtego czasu, organizowany jest odrębny festiwal w Iwoniczu Zdroju.
autor: Agnieszka Pipała (PAP)
api/ itm/