Prozaik i tłumacz Zbigniew Kruszyński a także poetka i ilustratorka Kira Pietrek odebrali w poniedziałek Poznańską Nagrodę Literacką. Gala tego przyznawanego po raz pierwszy wyróżnienia odbyła się w pierwszym dniu festiwalu Poznań Poetów.
Inicjatorami Poznańskiej Nagrody Literackiej są prezydent miasta oraz rektor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza.
Wyróżnienie przyznawane jest w dwóch kategoriach. Nagroda im. Adama Mickiewicza w wysokości 60 tys. zł wręczana jest za wybitne zasługi dla polskiej literatury i kultury. Do młodego twórcy trafia Nagroda-Stypendium im. Stanisława Barańczaka w wysokości 40 tys. zł.
W poniedziałek ogłoszono nazwisko twórcy nagrodzonego wyróżnieniem noszącym imię Stanisława Barańczaka. Nominowanymi, poza Pietrek, byli też eseista, filozof i tłumacz Paweł Mościcki, oraz powieściopisarka i poetka Katarzyna Gondek.
„Kira Pietrek należy do absolutnej czołówki polskich poetów. Ona nie uczestniczy tak intensywnie w życiu literackim, nie wydaje co roku, jak wielu poetów. Oszczędnie dozuje nam swój głos. Ale jest to głos mocny, radykalny, bezkompromisowy. Mamy do czynienia z poetką o dawno niespotykanym temperamencie i niesłychanym brzmieniu” – powiedział, uzasadniając wybór, członek kapituły Zdzisław Jaskuła.
Laureatka nagrody Barańczaka (ur. 1983), zajmuje się poezją, grafiką, ilustracją i reklamą. Wydała dwie książki poetyckie oraz jeden arkusz. Za „Język korzyści” (2010) otrzymała Wrocławską Nagrodę Poetycką Silesius w kategorii debiut roku.
„W związku z tym, że pracuję w reklamie, chciałabym wykorzystać ten moment i zareklamować poezję. Drodzy czytelnicy, czytajcie poezję, dlatego, że ona świetnie się ma, jest cały czas żywa, zarówno pod postacią patronów obydwu dzisiejszych nagród, jak i pod postacią młodych twórców” – powiedziała Kira Pietrek odbierając nagrodę.
Nagrodę odebrał w poniedziałek także laureat Nagrody im. Adama Mickiewicza. Nazwisko Zbigniewa Kruszyńskiego kapituła podała pod koniec kwietnia.
„Pierwszy laureat Poznańskiej Nagrody Literackiej rozpoczął swoją literacką karierę równo 20 lat temu. Nagroda im. Adama Mickiewicza nie jest nagrodą za dorobek, za zasługi, za wiek, ale nagrodą literacką, za piękne, mądre i ważne pisanie” – powiedziała w imieniu kapituły Bogumiła Kaniewska.
„Nagrodziliśmy Zbigniewa Kruszyńskiego za twórczy stosunek do językowej materii, za odkrywczy sposób opowiadania, za artyzm prozy, która nie ucieka od języka brutalnego, służącego i dobru i złu, ale nigdy nie przekracza granic dobrego smaku” - dodała.
Zbigniew Kruszyński (ur. 1957) pochodzi z Radomia. Jest autorem powieści i opowiadań, tłumaczem i wykładowcą. Ukończył polonistykę i romanistykę na Uniwersytecie Wrocławskim. Za działalność opozycyjną był więziony, wyrzucony z pracy na Uniwersytecie Wrocławskim i zmuszony do emigracji. Debiutował w 1995 roku powieścią "Schwedenkrauter". Za swoją twórczość był nagradzany i nominowany do prestiżowych nagród. Najnowsza powieść Kruszyńskiego, "Kurator", ukazała się w 2014 r.
„Przeczytałem, że tę nagrodę otrzymuje się za wkład w rozwój literatury. Teraz, kiedy ją już mam, muszę powiedzieć, że bardzo wątpię w to, czy literatura się rozwija. Moim zdaniem literatura nie podlega dyktatowi rozwoju, nie musi się rozwijać i Barańczak, wybacz Staszku, nie jest bardziej rozwinięty od Mickiewicza a ja od trojga moich młodszych kolegów” – powiedział Kruszyński odbierając nagrodę.
„Literatura nie musi się rozwijać, ale musi być, musi trwać, ponieważ bez niej świat byłby nie tylko trudny do zrozumienia, ale też do wytrzymania” – dodał.
Przewodniczący kapituły prof. Piotr Śliwiński powiedział, że do kapituły wpłynęło ok. 80 zgłoszeń kandydatów do obu kategorii. Jak ocenił, to dużo, biorąc pod uwagę, że to pierwsza edycja nagrody i została ona zorganizowana w bardzo krótkim czasie.
Gościem specjalnym gali była żona Stanisława Barańczaka, Anna Barańczak. "Cieszy mnie, że imię Stanisława zostało upamiętnione właśnie w ten sposób. Szczególne podziękowania jestem winna Piotrowi Śliwińskiemu, który zamiast pisać swoje własne książki, promuje książki innych" - powiedziała.
Od poniedziałku w stolicy Wielkopolski odbywa się Festiwal Poznań Poetów. Do Poznania przyjedzie w tym roku ponad 70 poetów i krytyków literackich. Zaplanowano spotkania autorskie z polskimi twórcami, wieczory z poezją włoską, amerykańską, ukraińską czy hiszpańską oraz pokazy filmowe. Festiwal Poznań Poetów organizowany przez Centrum Kultury Zamek w Poznaniu potrwa do 23 maja.(PAP)
rpo/ sto/