Krzysztof Penderecki odebrał w poniedziałek nagrodę za całokształt twórczości na Stambulskim Festiwalu Muzycznym. W programie koncertu, podczas którego kompozytor został uhonorowany, znalazł się jego utwór „Ofiarom Hiroszimy – Tren”.
"To utwór dedykowany ofiarom, to nie jest polityczne oświadczenie" - mówił tureckiej widowni Penderecki. "Najpierw napisałem utwór, a potem dałem dedykację. To nie wyglądało tak, że pisałem utwór mając w głowie wybuchy i eksplozje, czego czasami niektórzy krytycy dopatrują się w moim utworze. To była pierwsza z moich największych kompozycji. Wcześniej komponowałem właściwie tylko kameralistykę, a więc to było dla mnie przytłaczające doświadczenie" - podkreślił.
Penderecki otrzymał nagrodę specjalną Stambulskiego Festiwalu Muzycznego "jako jeden z najwybitniejszych muzyków drugiej połowy XX w.". W twórczości Pendereckiego doceniono łączenie wielowiekowej tradycji muzycznej ze współczesnymi środkami wyrazu. Uznanie zdobyły też kompozycje kompozytora upamiętniające katastrofy XX w., m.in. zrzucenie bomby atomowej na Hiroszimę i atak 11 września.
Penderecki otrzymał nagrodę specjalną Stambulskiego Festiwalu Muzycznego "jako jeden z najwybitniejszych muzyków drugiej połowy XX w.". W twórczości Pendereckiego doceniono łączenie wielowiekowej tradycji muzycznej ze współczesnymi środkami wyrazu.
Dyrektor artystyczna festiwalu Yesim Gurer powiedziała PAP, że „to wielki zbieg okoliczności, że maestro Penderecki odbiera nagrodę, gdy w Stambule trwają manifestacje i ludzie walczą o swoje prawa”. „Życzyłabym sobie, aby maestro skomponował utwór zainspirowany tymi wydarzeniami” – podkreśliła.
Przyznała, że sama również była wielokrotnie na placu Taksim, gdzie od prawie trzech tygodni trwają protesty antyrządowe. „Jestem optymistką, myślę, że to wszystko prowadzi nas do lepszej przyszłości” – zaznaczyła dyrektor festiwalu.
Nagroda za całokształt twórczości, co roku przyznawana na festiwalu, ma stanowić wyraz wdzięczności i szacunku dla mistrzów, którzy wnieśli znaczący wkład w rozwój muzyki poważnej. W gronie laureatów nagrody znajdują się m.in.: izraelski dyrygent Daniel Barenboim, gruziński kompozytor Giya Kancheli, łotewski skrzypek Gidon Kremer i kompozytor turecki Nevit Kodalli.
Festiwal w Stambule jest najważniejszym przedsięwzięciem związanym z muzyką poważną w Turcji. W tym roku z powodu trwających protestów antyrządowych rozpoczął się on z opóźnieniem. Przeniesiono m.in. koncert inauguracyjny, który miał się odbyć w sali koncertowej w pobliżu pl. Taksim. Tam od końca maja stambulczycy demonstrują swoje niezadowolenie wobec polityki premiera Recepa Tayyipa Erdogana.
Koncert, na którym Penderecki odebrał nagrodę, odbył się w Aya Irini, bizantyjskiej świątyni z VI w. Jest ona zlokalizowana w najstarszej części miasta - Sultanahmet, gdzie obok siebie znajdują się zabytki z epoki bizantyjskiej i ottomańskiej.
W programie poniedziałkowego koncertu, obok dzieła laureata, znalazły się także koncert D-dur Igora Strawińskiego, symfonia fis-moll "Pożegnalna" Josepha Haydna i koncert fortepianowy A-dur Wolfganga Amadeusza Mozarta. Wystąpiła Monachijska Orkiestra Kameralna, kierowana przez niemieckiego dyrygenta Alexandra Liebreicha. Solistką koncertu była pianistka Katia Buniatishvili.
Muzyka Pendereckiego w Turcji będzie również prezentowana na Międzynarodowym Festiwalu w Izmirze. III Kwartet smyczkowy "Kartki z nie napisanego dziennika" 16 lipca wykona zespół założony przez polskich muzyków Apollon Musagete Quartet.
Uhonorowanie Pendereckiego nagrodą stanowi zapowiedź obchodów przypadającej w następnym roku 600. rocznicy ustanowienia polsko-tureckich stosunków dyplomatycznych.
Uhonorowanie Pendereckiego nagrodą stanowi zapowiedź obchodów przypadającej w następnym roku 600. rocznicy ustanowienia polsko-tureckich stosunków dyplomatycznych. Obchody zapowiedzieli premier Polski Donald Tusk i premier Turcji Erdogan podczas wizyty szefa tureckiego rządu w Polsce w 2009 r.
Instytut Adama Mickiewicza szykuje z tej okazji dwie wystawy w Stambule. Polski program kulturalny w Turcji w następnym roku rozpocznie się wystawą w prywatnej galerii Sakip Sabanci, na której zostaną przybliżone historyczne relacje pomiędzy oboma krajami. Z kolei na ekspozycji w także prywatnym Pera Museum polscy artyści zaprezentują swoją własną wizję Polaków. Uwaga ma być poświęcona szczególnie nadwornemu malarzowi sułtana Abdulaziza (żył w XIX w.), Stanisławowi Chlebowskiemu.
„Tych wydarzeń będzie bardzo dużo i będą dotyczyć wielu dyscyplin. Planujemy projekcie filmowe, koncerty zarówno muzyki poważnej, jak i muzyki aktualnej, dyskusje, seminaria akademickie. Myślimy także o wymianie studenckiej” – powiedział PAP Aleksander Laskowski z Instytutu Adama Mickiewicza.
Jak zapowiedział, w ramach obchodów studenci polscy i tureccy wspólnie zainscenizują operę „Król Roger” Karola Szymanowskiego. „Jeszcze nie wiem, czy mamy króla Rogera wśród tureckich śpiewaków” – dodał.
Laskowski powiedział, że strona turecka również przygotowuje „szeroko zakrojoną prezentację swojej kultury w Polsce”.
ze Stambułu Magdalena Cedro (PAP)
mce/ abe/