M. Gawin: obrazy Rembrandta to dwa najcenniejsze obiekty z kolekcji Zamku Królewskiego w Warszawie

Na wystawie można zobaczyć dwa słynne obrazy Rembrandta pochodzące z kolekcji Zamku Królewskiego w Warszawie – „Dziewczyna w ramie obrazu” i „Uczony przy pulpicie” - jego ryciny oraz dzieła innych holenderskich mistrzów ze zbiorów polskich i zagranicznych, a także cenne artefakty pochodzące z XVII-wiecznych Niderlandów: broń, ceramikę z Delft, mapy, bogato rzeźbione meble i inne wytwory rzemiosła oraz niedostępne na co dzień starodruki. Celem wystawy jest przybliżenie historyczno-kulturowego kontekst twórczości jednego z największych artystów w historii światowego malarstwa.

Każdy dział tematyczny wystawy rozpoczyna się oryginalną ryciną Rembrandta van Rijna, wprowadzającą w tematykę danej sali. Wizualną dominantę stanowią obrazy, a wśród nich dzieła czołowych malarzy holenderskich, takich jak Adriaen van Ostade, Hendrick Terbrugghen czy Jan Weenix, a szczególne miejsce na wystawie zajmuje sprowadzony z Holandii portret Jana Makowskiego, szwagra Rembrandta. Pokaz uświetniają również trzy pejzaże holenderskie ze zbiorów Dulwich Picture Gallery w Londynie.

„+Dziewczyna w ramie obrazu+ i +Uczony przy pulpicie+ Rembrandta van Rijna to dwa najcenniejsze obiekty z kolekcji Zamku Królewskiego, a jednocześnie jedne z kilku najcenniejszych obrazów w polskich zbiorach” – powiedziała podczas wernisażu wiceminister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu, prof. Magdalena Gawin. Jak przypomniała, oba te dzieła są stałym elementem zamkowej ekspozycji, jednak tym razem zostały wyeksponowane w specjalny sposób – jako koronna część wystawy przybliżającej niezwykłe uniwersum, jakim była Holandia w XVII stuleciu, czyli w okresie swojego wielkiego kulturowo-ekonomicznego rozkwitu, zwanego „Złotym wiekiem”. „W historii sztuki okres ten zaznaczył się jako osobny, szczególny rozdział, a Rembrandt – przy całej swojej wybitności i niepowtarzalności – był jego emblematycznym reprezentantem” – podkreśliła prof. Gawin.

Prof. Wojciech Fałkowski, dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie, podkreślił, że ta wystawa chce pokazać świat Rembrandta i cywilizacji, „która w ciągu trzech pokoleń, całego stulecia dokonała ogromnego skoku, która w pełnej dynamice rozwijała się od końca XVI do końca XVII wieku”. Jak przypomniał historyk, ten okres znakomitej prosperity, bogatego mieszczaństwa był jednocześnie okresem tysięcy malarzy i twórców. „Stworzyli oni uniwersum, świat zupełnie niepowtarzalny” – podkreślił prof. Fałkowski.

Alicja Jakubowska, kuratorka wystawy przypomniała, że w sercu wystawy znajdują się perły zamkowej kolekcji – „Dziewczyna w ramie obrazu” i „Uczony przy pulpicie”. „Te dwa arcydzieła Rembrandta van Rijna są sygnowane i datowane. To jedne z najlepszych dzieł w jego dorobku” – podkreśliła kuratorka.

Jakubowska wskazała także, że obok obrazów na wystawie pokazywane są przedmioty codziennego użytku. „To przedmioty, z którymi na co dzień mógł się stykać Rembrandt van Rijn. Chcemy w ten sposób pokazać, w jakim kontekście on żył i tworzył, a także, jak to wszystko wpłynęło na jego sztukę. Chcemy, aby ta wystawa pozwoliła lepiej poznać świat Rembrandta” – powiedziała.

Podczas wernisażu Małgorzata Bańka, pianistka i wokalista, wykonała pieśń-przesłanie - „L’mportant c’est la rose”. Wernisażowi towarzyszył także koncert muzyki z epoki Rembrandta. Henryk Kasperczak na teorbie oraz Ewa Mrowca na klawesynie wykonali utwory Giovanniego Pittoniego, Giovanniego Girolamo Kapsbergera oraz Jeana Nicolasa Geoffroya.

Wystawę „Świat Rembrandta. Artyści. Mieszczanie. Odkrywcy” można oglądać na Zamku Królewskim w Warszawie do 19 września.

Wystawa została przygotowana została w ramach obchodów jubileuszu 50-lecia podjęcia decyzji o odbudowie Zamku Królewskiego w Warszawie. Została objęta patronatem honorowy prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy.(PAP)

autorka: Anna Kruszyńska

akr/ pat/