Maciej Puto ma 1 września objąć obowiązki dyrektora Filharmonii Pomorskiej im. Ignacego Jana Paderewskiego w Bydgoszczy. Został on powołany przez samorząd województwa, choć minister kultury i dziedzictwa narodowego Małgorzata Omilanowska nie wyraziła na to zgody.
Urząd Marszałkowski jako instytucja współprowadząca filharmonię z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego ma obowiązek uzgadniania kandydatury na dyrektora.
"Nasze wystąpienie w sprawie uzgodnienia kandydatury dotarło do MKiDN 15 czerwca. Kontrakt z Maciejem Puto podpisaliśmy 9 lipca, a 10 lipca zarząd województwa powołał go na dyrektora na pięć lat. Wcześniej czekaliśmy, odpowiedź nie nadchodziła. Zgodnie z art. 80a ust.1 Ustawy o samorządzie województwa uzgodnienie powinno nastąpić w ciągu 14 dni, a brak stanowiska oznacza milczącą zgodę" - powiedział PAP wicemarszałek województwa Zbigniew Ostrowski.
Wicemarszałek dodał, że kilka dni po decyzji zarządu województwa przyszło pismo minister Omilanowskiej, z którego wynikało, że nie uzgadnia kandydatury Puto.
Już wcześniej Omilanowska miała zastrzeżenia do konkursu na dyrektora filharmonii, który został przeprowadzony 4 maja. Jej zdaniem wskutek nieprawidłowości w organizacji konkursu w pracach komisji nie mogli wziąć udziału przedstawiciele resortu i Stowarzyszenia Polskich Artystów Muzyków. W połowie maja podczas rozmowy w MKiDN poinformowała marszałka województwa Piotra Całbeckiego, że nie zgadza się na powołanie wybranego dyrektora i należy powtórzyć konkurs.
"Mieliśmy wrażanie, że pani minister nie miała pełnej informacji dotyczącej konkursu. Dwóch przedstawicieli ministerstwa i jeden stowarzyszenia przed konkursem potwierdzili udział w pracach komisji, ale nie stawili się. Już po tym, jak minister w maju poinformowała, że nie zgadza się na powołanie kandydata wybranego w konkursie, wielokrotnie próbowaliśmy umówić się na spotkanie, ale bez rezultatu" - podkreślił Ostrowski.
Wicemarszałek zaznaczył, że w połowie czerwca wraz z pismem do minister w sprawie uzgodnienia kandydatury dyrektora została dołączona obszerna dokumentacja dotycząca przebiegu konkursu i koncepcja prowadzenia filharmonii przez Puto.
"Sposób i konieczność uzgodnienia kandydata na dyrektora przez współprowadzących instytucję kultury wynika z umowy z dn. 1 października 2005 r. w sprawie prowadzenia jako wspólnej instytucji kultury Filharmonii Pomorskiej im. I. J. Paderewskiego w Bydgoszczy oraz statutu filharmonii. Przepis art. 80a Ustawy o samorządzie województwa nie ma w tym wypadku zastosowania" - poinformował w czwartek PAP rzecznik MKiDN Maciej Babczyński.
Rzecznik zaznaczył, że minister kultury i dziedzictwa narodowego w maju i lipcu skierowała do marszałka województwa pisma, w których podtrzymała stanowisko wyrażone podczas spotkania w MKiDN, dotyczące zastrzeżeń wobec organizacji i przeprowadzenia konkursu na stanowisko dyrektora.
"Pani minister wyraziła brak akceptacji dla zamiaru powołania pana Macieja Puto na stanowisko dyrektora Filharmonii Pomorskiej, uważając przedstawioną kandydaturę za nieuzgodnioną" - dodał Babczyński.
Maciej Puto jest absolwentem Wydziału Wokalno-Aktorskiego Akademii Muzycznej w Bydgoszczy i studiów podyplomowych z zakresu zarządzania i dla menedżerów kultury, przez wiele lat pracował w Filharmonii Pomorskiej. Znany był jako organizator i prowadzący koncerty. Później pracował w Urzędzie Marszałkowskim i Urzędzie Wojewódzkim, a od 2011 r. jest dyrektorem Kujawsko-Pomorskiego Centrum Kultury w Bydgoszczy, prowadzonego przez samorząd województwa.
Ostrowski poinformował, że dyrektorem artystycznym Filharmonii Pomorskiej zostanie niemiecki dyrygent Kai Bauman, który od lat 90. zeszłego wieku jest związany z Polską i polskimi instytucjami muzycznymi.
Kierująca Filharmonią Pomorską od 1991 r. Eleonora Harendarska z końcem sierpnia przechodzi na emeryturę. (PAP)
rau/ gma/