Tajemnicze Pejzaże Cybisa, akty Kislinga, melancholijne obrazy Łempickiej, refleksja nad społeczeństwem w pracach Zaka znalazły się na wystawie „Gdyby obrazy mogły mówić – sztuka dwudziestolecia jako komentarz do rzeczywistości”. Aukcja dzieł - 19 października.
Na aukcji znajdzie się 77 płócien wybitnych malarzy polskich, tworzących pod koniec XIX wieku i na początku XX wieku.
„Obrazy, które szczególnie zasługują na uwagę, to te pochodzące z dwudziestolecia międzywojennego, stanowiące swego rodzaju komentarz artystów do otaczającej ich rzeczywistości. Tamara Łempicka, Bolesław Cybis, Jan Gotard czy Eugeniusz Zak – doświadczenie I wojny światowej i zbliżająca się perspektywa kolejnych konfliktów na światową skalę nie pozostały bez wpływu na ich twórczość” – zaznacza kurator Michał Szarek.
Szarek dodaje, że z najwyższą estymacją – 2 mln – 3 mln zł pojawi się na aukcji praca Mojżesza Kislinga „Akt leżący, Kiki de Montparnasse”.
Wśród licznych modelek odwiedzających pracownię Kislinga najważniejszą postacią była Alice Ernestine Prin (1901-1953) znana jako Kiki de Montparnasse. Kiki faktycznie była najbardziej znaną modelką międzywojennego Paryża. Była bywalczynią modnych kawiarni tamtej epoki oraz inspiracją do wybitnych prac wielu malarzy kręgu Szkoły Paryskiej. Jako nieślubne dziecko dorastała pod opieką babci. Żywiołowa, kochająca zabawę i towarzyska stała się ulubienicą artystów. Cenili ją jako modelkę, gdyż świetnie potrafiła zmienić wyraz swojej twarzy. Fotografka Lee Miller wspominała: „była gazelą: miała niezwykłą cerę, na którą można było nałożyć każdy makijaż”. Pierwszym artystą, z którym zetknęła się był Chaim Soutine. W 1918 roku, jako siedemnastolatka, Kiki związała się z Mędrzyckim, a po jego wyjeździe na południe Francji została muzą Foujity. Zapewniła mu pierwszy wielki sukces – jej wielki akt z sukcesem japoński malarz wystawił na Salonie Jesiennym w 1922 roku. Man Ray utrwalił ją na sławnych fotografiach (m.in. „Skrzypce Ingresa”, 1924), w których wcielała się w różne nieoczywiste role. Występowała również w jego eksperymentalnych filmach. W końcu stała się modelką Kislinga.
Na aukcji znajdą się też wysoko cenione przez kolekcjonerów prace Jana Cybisa. Jego tajemnicze pejzaże powstałe w latach 20. to enigmatyczne wzgórza, uschnięte drzewa, a także złowieszcze manekiny. „Obrazy z tego okresu, stanowią niejako odzwierciedlenie stanu emocjonalnego artysty” – zaznacza kurator.
Okres międzywojenny to czas, w którym jedni wciąż żyli dopiero co zakończoną wojną, a inni chcieli o niej jak najszybciej zapomnieć. „Sztuka Tamary Łempickiej z tego okresu jest odbiciem blichtru i przepychu szalonych lat 20., jednak już dziesięć lat później w jej twórczości zaczyna przeważać melancholia i niepokój” – zaznaczono w katalogu aukcji.
W obrazach Łempickiej pojawiły się smutek i zaduma; nastroje wcześniej nieobecne w jej twórczości. Artystka przeżywała głęboki, duchowy kryzys. Zaczęła malować dużo mniej, a jej płótna wypełniły też tematy religijne. Stworzyła wówczas słynną serię Madonn, których wizerunek pełen rezygnacji i smutku oddawał emocjonalny stan samej artystki. Łempicka stworzyła też wtedy obraz „Uchodźcy”, będący swoistą refleksją nad losem matki i dziecka na wygnaniu.
Eugeniusz Zak należy do ulubionych przez kolekcjonerów twórców. Jego prace także znajdą się na aukcji.
Około 1917 roku artysta zaczął wprowadzać do swoich prac takie motywy, jak melancholijnych muzyków, kloszardów i aktorów. Licytowany będzie obraz „Kobieta i pajac”, którego estymacja wynosi 1200 000 zł.
Na aukcji „Sztuka dawna” w DESA Unicum 19 października pojawią się prace, których cena startowa waha się w okolicach 3 000–5 000 zł, aż po dzieła w przedziale 600 000-900 000 zł a nawet po 2 mln–3 mln. (PAP)
Autorka: Anna Bernat
abe/ dki/