Marcel Łoziński - reżyser, dokumentalista, pedagog - odebrał we wtorek w Krakowie nagrodę Smoka Smoków. To wyróżnienie za całokształt twórczości, które jest przyznawane podczas Krakowskiego Festiwalu Filmowego (KFF) – jednej z najbardziej prestiżowych imprez filmowych.
Nagroda Smok Smoków, przyznana w tym roku po raz 19., to najwyższe wyróżnienie rady programowej Krakowskiej Fundacji Filmowej, organizatora Krakowskiego Festiwalu Filmowego. Nagroda jest wyrazem uznania za wkład w rozwój światowej kinematografii w dziedzinie filmu dokumentalnego i animowanego.
Laudację na cześć laureata wygłosił przewodniczący rady programowej festiwalu, prof. Tadeusz Lubelski, który podkreślił trzy ważne elementy wkładu laureata w rozwój światowego kina dokumentalnego. „Marcel Łoziński kieruje się zasadą niecierpliwego oka, odkształcania, zgęszczania, dostosowywania rzeczywistości tak, żeby nie traciła swojego obiektywnego charakteru, ale żeby pokazać w stosunku do niej swoje autorskie stanowisko. Wypracowywał tę metodę niemal od początku swojej twórczości” – podkreślił prof. Lubelski.
Wyjaśnił też, że twórczość laureata cechuje wyjątkowa refleksja autotematyczna, zastanawianie się nad ograniczeniami, granicami, których dokumentalista pracujący z bohaterami, jakimi są prawdziwi ludzie, nie powinien przekraczać: “Nieraz refleksja autotematyczna była skierowanym do widza apelem: nie daj sobą manipulować, tak jak m.in. w filmie +Ćwiczenia warsztatowe+. Potem ta refleksja bywała nie tylko głębsza, ale też skierowana we własną stronę, jak gdyby sam reżyser zadawał sobie pytania, jakich granic nie powinien przekraczać, jak np. w filmie +Żeby nie bolało+" - tłumaczył profesor.
"Trzeci element twórczości laureata doceniony przez radę programową to poezja w filmie dokumentalnym, osiągana przez estetykę, urodę obrazu, ścieżki dźwiękowej, ale przede wszystkim przez przeżycie egzystencjalne zapewniane widzowi poprzez znakomitą realizację, która jest domeną bardzo wielu filmów reżysera” - zaznaczył prof. Lubelski.
Dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Magdalena Sroka dodała, że “Marcel Łoziński jest twórcą wyjątkowym, bo istnieje też poza swoim dziełem, ze względu na nieprawdopodobną charyzmę i temperament. W sposób niezwykle fascynujący łączy w sobie dwie cechy: pewną radykalność w podejściu do sztuki i uczciwości w sztuce, czasami nawet podsyconą delikatnym okrucieństwem, z bardzo daleko posuniętą wrażliwością na drugiego człowieka”.
Sam laureat wspomniał wielu wybitnych twórców, przyjaciół, mentorów. “Gdyby profesor Chromy (autor statuetki) się zgodził, to bym statuetkę Smoka Smoków podzielił i porozdawał im wszystkim” – powiedział laureat podczas gali w kinie Kijów.Centrum.
Marcel Łoziński urodził się w 1940 r. w Paryżu. Ukończył Wydział Reżyserii w szkole filmowej w Łodzi.
To jeden z najbardziej znanych i nagradzanych polskich filmowców. W 1994 r. był nominowany do Oscara za film "89 mm od Europy ". W 2009 r. otrzymał nagrodę Europejskiej Akademii Filmowej za "Poste Restante". Za całokształt twórczości zdobył "Paszport Polityki". Jego twórczość została też doceniona m.in. nagrodami Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Grand Off oraz Nagrodą Wolności im. Andrzeja Wajdy.
Podczas KFF reżyser pełnił różne role - był widzem, jurorem, wygłaszał laudacje, wręczał nagrodę Smoka Smoków Bohdanowi Kosińskiemu i Kazimierzowi Karabaszowi. Najpiękniejszy był dla niego rok 1976, kiedy - jak wspominał – "zwyciężyła nasza grupa". "Tomek Zygadło z +Mikrofonem dla wszystkich+, Zbyszek Rybczyński - +Nowa książka+, Bohdan Kosiński ze +Szkicem etnograficznym+, Andrzej Zajączkowski - +Temperatura wrzenia+, Daniel Szczechura - +Gorejące palce+, Andrzej Brzozowski z +Poboczem+, Piotr Szulkin za +Dziewcę z ciortem+, Jacek Petrycki za zdjęcia do trzech nagrodzonych filmów i ja za +Zderzenie czołowe+" - wyliczał reżyser.
56. Krakowski Festiwal Filmowy potrwa do 5 czerwca. (PAP)
bko/ jm/