Koncerty, projekcje filmowe, spektakl teatralny znajdą się w programie festiwalu „Barwy Pogranicza”, który rozpocznie się we wtorek w Rzeszowie. Ma on przybliżyć współczesną kulturę Ukrainy oraz pokazać wspólne inicjatywy polskich i ukraińskich artystów.
Imprezę we wtorek wieczorem zainauguruje kino plenerowe. Publiczność będzie mogła podczas dwóch kolejnych wieczorów obejrzeć klasykę ukraińskiej kinematografii: „Cienie zapomnianych przodków” z 1964 roku w reżyserii Siergieja Paradżanowa, a w środę – film „Ten, który przeszedł przez ogień” z 2011 roku, który wyreżyserował Mykhailo Illienko.
Pierwszy z tych obrazów opowiada o huculskiej rodzinie: matce, która opłakuje brutalnie zabitego męża, i synu, który nieszczęśliwie zakochuje się w córce zabójcy swojego ojca. Historia dzieje się w XIX wieku na Ukrainie, w Karpatach.
Drugi film powstał z inspiracji biografią żołnierza Iwana Dacenki, który od 1937 roku służył w Armii Czerwonej. Podczas jednego z nalotów bombowych we Lwowie Dacenko został pojmany przez niemieckie wojska i zesłany do łagrów. Po brawurowej ucieczce trafił do Kanady, gdzie zakochał się w Indiance i został wodzem plemienia Irokezów.
W programie festiwalu, który potrwa do soboty, znajdzie się jeszcze sztuka „Tajemnica miłości”, którą na scenie na rzeszowskich bulwarach zaprezentuje zespół teatralny GaRmYdEr z Łucka na Ukrainie. Przedstawienie składa się z trzech historii opowiadających o miłości.
Publiczność będzie mogła wziąć też udział w trwającym od środy happeningu malarskim. Ukraińscy i polscy artyści będą malować na prostokątnych modułach różne obrazy: realistyczne, abstrakcyjne, komiksowe, graffiti. Jak wyjaśnił Michał Żmuda z Urzędu Miasta Rzeszowa, który jest organizatorem imprezy, chodzi o pokazanie zarówno warsztatu artysty, jak i jego sylwetki podczas pracy.
Obrazy na specjalnie przygotowanych bryłach będą tworzyć też widzowie „Kto wie czy nie odkryjemy wielkiego talentu. Na sztukę nigdy nie jest za późno” – zauważył Żmuda. Powstałe w czasie happeningu prace zostaną podświetlone, aby można było je oglądać także po zmroku.
Jednak największą atrakcją festiwalu będą koncerty. W piątek na rzeszowskich bulwarach prezentować się będą młode zespoły z Ukrainy: RiPlay, FIOLET, Cvit Kulbaby, KoraLLi. W ich wykonaniu publiczność festiwalowa usłyszy muzykę będącą połączeniem brzmień rockowych, popu, etnofunku.
W sobotę, w koncercie finałowym, wystąpi polsko-ukraińsko-amerykański quartet Dagadana, łączący różne style muzyczne: jazz, folk i elektronikę. Podczas „Barw Pogranicza” grupa zaprezentuje materiał ze swojego najnowszego albumu studyjnego „List do Ciebie”.
Drugim zespołem, który wystąpi w koncercie zamykającym festiwal, będzie wrocławska grupa Karbido wraz z ukraińskim pisarzem z Iwano-Frankowska (Frankiwsk - po ukraińsku) Jurijem Andruchowyczem. Zaprezentują oni najnowszy wspólny projekt muzyczny „Atlas Estremo”, który powstał na podstawie książki Andruchowycza „Leksykon Miast Intymnych”
„Ten projekt muzyczny jest odpowiedzią na obecną sytuację polityczną Ukrainy. Muzycy zaprezentują alternatywne brzmienia splecione z odtwarzanymi i miksowanymi na żywo projekcjami wideo” – wyjawił Żmuda.
Organizatorem festiwalu jest Urząd Miasta Rzeszowa. Festiwal, jest wspólną inicjatywą trzech miast partnerskich: Rzeszowa, Iwano-Frankowska oraz Łucka, które wspólnie realizują projekt „Wspólna sieć współpracy w sferze kultury i opieki społecznej na rzecz rozwoju miast polsko-ukraińskiego pogranicza”. Projekt jest finansowany ze środków Unii Europejskiej. (PAP)
api/ mlu/