Tylko do niedzieli w Muzeum Narodowym w Krakowie można oglądać wystawę „Wyspiański”. Do tej pory zobaczyło ją ponad 257 tys. osób.
W sobotę po ekspozycji oprowadzać będzie jej kuratorka Danuta Godyń, a wieczorem tego dnia na fasadzie budynku zaplanowano mapping – multimedialną instalację nawiązującą do motywów z twórczości artysty. "Gmach główny muzeum zostanie oczyszczony z banerów. Fasada stanie się wielkim ekranem, na którym pojawią się różne motywy z twórczości Stanisława Wyspiańskiego. Pokazowi będzie towarzyszyć muzyka. Widowisko świetlne rozpoczynamy wieczorem, żeby efekt był dobrze widoczny" – mówił PAP wicedyrektor MNK Łukasz Gaweł.
Na wystawie "Wyspiański" zgromadzono ponad 500 dzieł sztuki: pasteli, rysunków, obrazów olejnych, projektów witraży, rycin i przedmiotów rzemiosła artystycznego z kolekcji MNK oraz depozytów.
Ponad ćwierć miliona widzów to absolutny frekwencyjny rekord. Z wystawą "Wyspiański" może się równać jedynie zorganizowana w 2001 r. wystawa "Od Moneta do Gauguina. Impresjoniści i postimpresjoniści z Musee d'Orsay w Paryżu", która w krótszym czasie - dwóch miesięcy - zgromadziła 141 tys. osób.
Większość prac Stanisława Wyspiańskiego ma podłoże papierowe, bardzo wrażliwe m.in. na działanie światła. Dzieła te po półtorarocznej ekspozycji muszą "odpocząć" w magazynie w odpowiednim zaciemnieniu, temperaturze i wilgotności, ale od 17 maja w gmachu głównym MNK będzie można oglądać wystawę "Wyspiański. Posłowie”, na którą złożą się m.in. prace artysty wypożyczone z kolekcji prywatnych, dzieła jego uczniów oraz pamiątki związane z malarzem.
15 stycznia minęło 150 lat od narodzin Stanisława Wyspiańskiego. Z tej okazji Poczta Polska wydała znaczek z autoportretem artysty. Po raz pierwszy widzowie zobaczyli ten obraz - znany wcześniej tylko z fotografii i wzmiankowany w publikacjach – na jednej z odsłon krakowskiej wystawy.
Wyspiański żył zaledwie 38 lat, ale pozostawił po sobie ogromną spuściznę. Był najbardziej wszechstronnym artystą Młodej Polski: dramaturgiem, poetą, malarzem, grafikiem. Zajmował się sztuką użytkową i projektami architektonicznymi. Był twórcą witraży do kościoła oo. Franciszkanów. Sławę przyniosło mu "Wesele" - dramat osnuty na kanwie wesela jego przyjaciela poety Lucjana Rydla. Zmarł 28 listopada 1907 r. Został pochowany w Krypcie Zasłużonych na Skałce.(PAP)
autor: Małgorzata Wosion-Czoba
wos/ mabo/