Od pięciu lat rząd polski, poprzez tworzenie konkretnych instytucji zmiany społecznej, walczy o wzmocnienie polskiej tożsamości i polskiej wspólnoty - pisze w liście do czytelników tygodnika "Sieci" wicepremier i minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu, prof. Piotr Gliński.
Prof. Gliński w opublikowanym w poniedziałkowym wydaniu tygodnika "Sieci" zaznacza we wstępie swego listu, że tydzień temu na łamach tej samej gazety ukazał się wywiad z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą, w którym - jak przypomina - "opowiadał on m.in. o dofinansowaniu przez Polski Instytut Sztuki Filmowej filmu poświęconego losom polskich górali w czasie II wojny światowej".
"W związku z powyższym informuję – przede wszystkim Czytelników tygodnika "Sieci", którzy zostali wprowadzeni w błąd - że wzmiankowany film jeszcze nie powstał, pozostaje na etapie prac scenariuszowych, a scenariusz konsultowany był m.in. z Instytutem Pamięci Narodowej; intencją zaś twórców jest opowiedzenie prawdy o trudnym fragmencie naszej historii, także o walce polskich górali z okupantem czy o kurierach tatrzańskich" - napisał prof. Gliński.
Zwrócił jednocześnie uwagę, że IPN zrealizował film dokumentalny o obozie niemieckim dla dzieci na ul. Przemysłowej w Łodzi, o którym wspomniał minister, a Ministerstwo Kultury wraz z Rzecznikiem Praw Dziecka powołuje właśnie trwałą instytucję pamięci – muzeum poświęcone historii tego tragicznego miejsca i jego ofiarom.
Prof. Gliński podkreślił jednocześnie w liście, że od 2016 r. instytucje nadzorowane przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wydały ponad 200 mln zł na wspieranie polskiego kina historycznego i ogłoszony został m.in. konkurs na scenariusz filmu historycznego, na który nadeszło ponad 800 propozycji.
Wskazał również, że powstało i powstaje wiele filmów fabularnych i dokumentalnych, seriali oraz innych produkcji poświęconych polskiej historii.
"Kulturę tworzą ludzie" - podkreślił prof. Gliński. Zapewnił jednocześnie, że "każdy twórca, który przychodzi z wartościowym projektem, może liczyć na wsparcie naszego państwa". "Ministerstwo Kultury cały czas zachęca twórców do podejmowania ważnych tematów i wspiera dzieła tych, którzy przez lata byli wymazywani z oficjalnego obiegu, m.in. Roberta Kaczmarka, Bronisława Wildsteina, Marię Dłużewską, Rafała Wieczyńskiego, Macieja Pawlickiego, Pawła Woldana, Jerzego Zalewskiego czy Arkadiusza Gołębiewskiego" - wyliczył profesor.
Zapewnił również, że od 2016 r. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego konsekwentnie rozbudowuje sieć instytucji, których celem jest wypełnienie białych plam polskiej pamięci historycznej i realizuje (bądź już zrealizowało) ponad 100 projektów instytucjonalnych, "które będą naszym wianem dla przyszłych pokoleń, wymierną i trwałą pamiątką setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości."
"Dążenie do zachowania polskiej tożsamości leżało – jak mniemam – u podstaw uwag ministra Zbigniewa Ziobry skierowanych w moją stronę" - napisał prof. Gliński. "Zapewniam jednak, że od pięciu lat rząd polski – mam nadzieję, że wszystkie jego resorty w tym samym stopniu – REALNIE, poprzez tworzenie konkretnych instytucji zmiany społecznej – a nie tylko werbalnie – walczy o wzmocnienie polskiej tożsamości i polskiej wspólnoty!" - podkreślił na koniec swego listu minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu, prof. Piotr Gliński. (PAP)
dka/ dki/