Instytut Polski w Kijowie po raz kolejny wręczył nagrodę im. Kazimierza Malewicza, przyznawaną co dwa lata artystom z Ukrainy, którzy przełamują stereotypy w sztuce współczesnej. Tegorocznym laureatem został rzeźbiarz i performer z Charkowa Iwan Switłycznyj.
Ceremonia odbyła się w czwartek wieczorem w centrum sztuki Izone. Nazwisko zwycięzcy ogłosił ambasador Polski na Ukrainie Jan Piekło. Ocenił, że nagroda Malewicza jest jednym ze sposobów łączenia narodów dwóch krajów, które w przeszłości były sztucznie rozdzielone przez system sowiecki.
"Obecnie poszukujemy tego, co nas łączy, próbujemy wrócić do nazwisk, do wybitnych ludzi, którzy łączyli w sobie jedną i drugą kulturę. Próbujemy ocalić i zbudować znowu to, co nam zabrano" – powiedział Piekło dziennikarzom.
Kazimierz Malewicz urodził się w 1878 r. w polskiej rodzinie w Kijowie. Był twórcą suprematyzmu, najbardziej radykalnego kierunku abstrakcjonizmu. Jego najbardziej znanym dziełem jest "Czarny kwadrat na białym tle".
30-letni Switłycznyj został nominowany do nagrody Malewicza przez Narodowe Muzeum Sztuki Ukrainy. "Dla mnie jest to bardzo ważna i znacząca nagroda. Mam nadzieję, że będzie ona początkiem czegoś nowego. Nie oczekiwałem, że ją otrzymam" – powiedział.
Nagroda Malewicza przyznawana jest co dwa lata artystom do 40. roku życia, którzy urodzili się na Ukrainie. Jest ona wyrazem uznania za wkład w rozwój sztuki współczesnej. Wyróżnienie wręczane jest od 2008 r.
Laureaci otrzymują m.in. nagrodę finansową w wysokości 3 tys. euro oraz rezydencję twórczą w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie. Prócz nagrody Malewicza Instytut Polski w Kijowie przyznaje, także co dwa lata, nagrodę literacką im. Josepha Conrada.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ cyk/ mal/