Chiny są największym rynkiem gier wideo na świecie, a polscy producenci są na nim coraz bardziej rozpoznawalni. W sobotę i niedzielę polscy twórcy gier prezentowali swoje najnowsze produkcje i występowali z wykładami na jednej z pekińskich uczelni.
Obecność polskiej branży gier wideo jest nowością i dodatkową atrakcją tegorocznej drugiej edycji festiwalu Polskie Kręgi Sztuki w Chinach, który potrwa do 20 grudnia.
Wydarzenie miało miejsce na Chińskim Uniwersytecie Komunikacji w Pekinie, mającym najdłuższe w Chinach tradycje w dziedzinie projektowania gier wideo. Wykłady dotyczyły szerokiej gamy zagadnień, od budowania fabuły po projektowanie graficzne. Cieszyły się dużym zainteresowaniem – poinformował PAP dyrektor festiwalu Wojciech Majewski.
Celem wykładów w Pekinie była promocja marki Polski jako kraju produkującego gry wideo, wymiana doświadczeń dotyczących projektowania gier oraz podtrzymanie kontaktu z chińskimi twórcami, co może ułatwić w przyszłości współpracę i wejście na chiński rynek większej liczby polskich tytułów. Przez dwa dni stoiska prezentujące gry polskiej produkcji odwiedził co najmniej tysiąc chińskich graczy - dodał Majewski.
Według prowadzonego przez Ministerstwo Rozwoju portalu promocji eksportu polska branża gier z roku na rok coraz mocniej zaznacza swoją obecność na rynku światowym i ma potencjał, by stać się kluczowym elementem rozwoju polskiej innowacyjności i znakiem rozpoznawczym krajowego biznesu i kultury.
„Wysoki poziom polskich gier wynika z tradycji polskiego projektowania graficznego, z polskiej szkoły plakatu, z pewnej wrażliwości. Dlatego postanowiłem pokazać je na rynku chińskim. Uważam, że to promuje Polskę. Pokazuje dziedzinę, która jest bardzo ważna” - powiedział Majewski.
Chiny są obecnie największym rynkiem gier wideo na świecie. Analitycy Newzoo szacują liczbę chińskich graczy na 565 mln, a tegoroczne przychody z tego rynku na 27,5 mld USD, co stanowi mniej więcej jedną czwartą wartości całego światowego rynku gier.
„Na rynku chińskim polskich gier za wiele nie ma. Ale to nie zmienia faktu, że polscy projektanci są bardzo zainteresowani, żeby na tym rynku zaistnieć” - powiedział PAP prezes instytucji wspierającej rozwój gier wideo ARP Games Remigiusz Kopoczek.
Prezes ARP Games dodał, że chiński rynek nie jest łatwy i aby odnieść na nim sukces, trzeba się do tego dobrze przygotować. Na przeszkodzie stoją różnice kulturowe oraz bariery prawne w dostępie do rynku, związane z cenzurą i certyfikacją gier – wyjaśnił Kopoczek, który na pekińskim uniwersytecie opowiadał o historii polskiej branży.
Jak zauważa portal promocji eksportu, na rynek chiński nie może wprowadzić swoich gier firma z zagranicy. Trzeba mieć na miejscu oddział, a najlepiej lokalnego partnera, gdyż tylko on może wystąpić do cenzury o dopuszczenie produktu.
Kopoczek ocenił, że polscy twórcy gier wyróżniają się kreatywnością, często łamią konwencje i tworzą innowacyjne projekty. „Polskie gry są naprawdę bardzo dobre, to jest najwyższy poziom światowy” - powiedział.
Chociaż od dwóch lat w Chinach wolno sprzedawać konsole do gier, największym segmentem rynku w tym kraju wciąż są programy na komputery klasy PC, które odpowiadają za ponad połowę obrotów. Według prognoz firmy IHS Markit w tym roku gry na PC ustąpią jednak segmentowi gier mobilnych, który notuje największe wzrosty.
Największą popularnością cieszą się w Chinach produkcje rodzime. Chiński gigant internetowy Tencent jest największym na świecie wytwórcą gier pod względem obrotów, a wyprodukowana przez niego na podstawie komputerowej „League of Legends” (również będącej własnością Tencenta) gra „Honour of Kings” jest jedną z najlepiej zarabiających gier mobilnych na świecie.
Z Kantonu Andrzej Borowiak (PAP)
anb/ mk/ mal/