Uznani szwedzcy filmowcy zrealizowali dokument o Zygmuncie Łakocińskim (1905–1987), który wraz ze współpracownikami zebrał ponad 500 unikalnych zeznań ocalałych z niemieckich obozów koncentracyjnych. Film ma być rozpowszechniany m.in. w szkołach oraz muzeach.
"Dokument to relacja pokazująca powstanie archiwum Łakocińskiego, inicjatywę możliwą dzięki niewielkiej grupie osób, kierujących się przekonaniem, że nie wolno zapominać, milczeć ani odwracać wzroku" - oświadczyła Ebba Fischer ze szwedzkiej fundacji Crafoord, która sfinansowała produkcję filmu.
Dr Łakociński podczas II wojny światowej był lektorem języka polskiego na Uniwersytecie w Lund na południu Szwecji. Gdy pod koniec wojny do Malmoe w ramach akcji tzw. białych autobusów szwedzkiego Czerwonego Krzyża przybyła na leczenie grupa byłych więźniów obozów koncentracyjnych, Polak pomagał urzędnikom jako tłumacz, gdyż wielu przybyłych mówiła po polsku. Wówczas Łakociński wpadł na pomysł spisywania obozowych relacji, zapalając do tworzenia archiwum innych Polaków.
Premiera filmu zatytułowanego "LAKOCINSKI’S 9: Documenting the Unspeakable" autorstwa Magnusa Gerttena, Caroline Troedsson oraz Sebastiana Claessona odbyła się 19 stycznia w Lund. W zbiorach tamtejszej Biblioteki Uniwersyteckiej przechowywane jest archiwum Łakocińskiego znane jako Polski Instytut Źródłowy, a w Szwecji nazywane archiwum Ravensbruck, od nazwy niemieckiego obozu.
Twórcy filmu dotarli do autorów obozowych świadectw mieszkających dziś w Izraelu, Polsce i Szwecji. Podczas debaty towarzyszącej projekcji dokumentu autorzy wyrazili przekonanie, że ich dzieło przyczyni się do edukacji przyszłych pokoleń na temat okrucieństw II wojny światowej. Na pokazie filmu obecna była Jadwiga Kurowska, córka Bożysława Kurowskiego, jednego z najaktywniejszych członków zespołu Łakocińskiego.
Wśród gości byli ambasador RP w Sztokholmie Joanna Hofman oraz dyrektor Instytutu Polskiego Paweł Ruszkiewicz. Dyplomaci złożyli również kwiaty na cmentarzu w Lund na grobach byłych więźniów obozów.
Według historyków z dzisiejszej perspektywy spisane w Szwecji wspomnienia obozowe mają szczególne znaczenie: zostały uwiecznione w krótkim czasie po opuszczeniu przez więźniów obozów, gdy mieli oni dobrą pamięć, ponadto wielu z nich wkrótce po przybyciu zmarło na skutek chorób i wycieńczenia.
Zbiory Polskiego Instytutu Źródłowego w Lund, wśród których oprócz obozowych wspomnień są zdjęcia, rysunki i plany obozów, a także osobiste pamiątki, od 2017 roku są zdigitalizowane i dostępne w internecie pod adresem: http://www.ub.lu.se/witnessing-genocide.
Ze Sztokholmu Daniel Zyśk (PAP)
zys/ ap/