Premiera psychologicznego dramatu sądowego „Dwunastu gniewnych ludzi” Reginalda Rose'a odbędzie się w czwartkowy wieczór w Teatrze Miejskim w Gliwicach. Po raz pierwszy w polskiej realizacji przedstawienia wśród przysięgłych w spektaklu znajdą się również kobiety.
Spektakl reżyseruje Adam Sajnuk, który nie po raz pierwszy sięga po scenariusz filmowy. Film "Dwunastu gniewnych ludzi" z 1957 r. w reżyserii Sidneya Lumeta i z Henrym Fondą w głównej roli jest zaliczany do klasyki światowego kina.
Tak jak to przewiduje amerykański system prawny, dwunastu przysięgłych zasiada wspólnie, by wydać wyrok. Sprawa chłopaka oskarżonego o zabójstwo ojca wydaje się już przesądzona, bo dowody i zeznania świadków zdają się definitywnie wskazywać na jego winę. Jeden z przysięgłych ma jednak pewne wątpliwości co do winy oskarżonego. W miarę upływu czasu sprawa zaczyna przybierać nieoczekiwany obrót.
Oryginalnie dramat Rose’a był pisany na dwunastu mężczyzn. Wersja gliwicka jest pierwszą inscenizacją teatralną w Polsce, gdzie na scenie, w gronie przysięgłych, zobaczymy również kobiety.
"Tekst powstawał w innych realiach społecznych. Tu reżyser uznał, że współcześnie grono złożone z samych mężczyzn wyglądałoby nienaturalnie" – wyjaśnił Daniel Arbaczewski z gliwickiego teatru.
I tak w obsadzie znaleźli się: Kamilla Baar, Stanisław Brudny, Karolina Olga Burek, Maria Ciunelis, Przemysław Chojęta, Izabela Dąbrowska, Mariusz Galilejczyk, Marta Klubowicz, Aleksandra Maj, Dominika Majewska, Krzysztof Prałat, Błażej Wójcik.
Autorką scenografii jest Katarzyna Adamczyk, a za muzykę odpowiada Michał Lamża. Premierowy spektakl rozpocznie się o nietypowej godzinie – 19.12. To element zabawy ciekawą kombinacją liczb w dacie 12.12.2019. (PAP)
autorka: Anna Gumułka
lun/ pat/