Fragment próby spektaklu „Rzeźnia numer pięć” w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu. Źródło: www.wteatrw.pl
Spektakl „Rzeźnia numer pięć” na podstawie powieści Kurta Vonneguta wystawi Wrocławski Teatr Współczesny. Opowiadamy o świecie, który ma szansę być światem alternatywnym do tego, w którym żyjemy – mówił reżyser Marcin Liber. Premiera w sobotę na Dużej Scenie.
Powieść Kurta Vonneguta, na podstawie której powstał spektakl łączy w sobie autentyczne wydarzenia z czasów II wojny światowej z elementami absurdu, satyry oraz science fiction. W "Rzeźni numer pięć" Vonnegut odwołuje się do swoich własnych doświadczeń z czasów, kiedy jako jeniec wojenny był świadkiem bombardowania Drezna.
Podczas środowej próby medialnej przedstawiania Marcin Liber przyznał, że zrealizowanie na scenie "Rzeźni numer pięć" Vonneguta jest spełnieniem jego marzenia. "To marzenie nosiłem ze sobą jeszcze jako nastolatek. W końcu się dokonało, po tych wszystkich trudach, które związane były z pandemią" – powiedział reżyser. Wyraził przy tym nadzieję, że to przedstawienie na długo zostanie w pamięci widzów.
"Opowiadamy o świecie, który ma szansę być światem alternatywnym do tego, w którym żyjemy. Widzowie, którzy znają powieść powinni być usatysfakcjonowani, bo staramy się być wierni linii fabularnej. Nie jest to tym razem teatr, który jest teatrem postdramatycznym i wywraca wszystko do góry nogami. Jest to teatr przygodowy – taką ostatnio ukułem kategorię teatru, którą bardzo lubię uprawiać. Będzie w nim też dowcip i humor" – mówił.
Zdaniem reżysera, to właśnie dowcip i ironia, którą autor obdarza wszystkich bohaterów, jest - poza myślą filozoficzną i poglądem na świat - najważniejszą cechą literatury Kurta Vonneguta.
"Mam nadzieję, że powieść, która powstała w 1968 r. w duchu pacyfistycznym - żądająca pokoju i miłości w świecie - stanie się także teraz aktualna i że po wyjściu z przedstawienia, widzowie będą szczęśliwymi ludźmi" – podsumował.
Autorem adaptacji jest Michał Kmiecik, za scenografię i video odpowiada Mirek Kaczmarek, za muzykę na żywo Filip Kaniecki, a za kostiumy Grupa Mixer.
W spektaklu wystąpią Maria Kania, Zina Kerste, Jolanta Solarz-Szwed, Krzysztof Boczkowski, Przemysław Kozłowski, Marcin Łuczak, Miłosz Pietruski, Tadeusz Ratuszniak, Krzysztof Zych i Rafał Cieluch.
Premiera spektaklu odbędzie się w sobotę na Dużej Scenie. (PAP)
Autorka: Agata Tomczyńska
ato/ pat/
