Podczas przemówienia online na dorocznych Międzynarodowych Targach Książki we Frankfurcie nad Menem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaapelował do literatów o jak najszersze opisywanie terroru, narzuconego Ukraińcom przez Rosję. Wiedza rozjaśnia – mówił Zełenski.
"Zamiast importować kulturę, Rosja importuje śmierć" - akcentował ukraiński prezydent w przemówieniu wyemitowanym podczas targów, na których prezentują się także ukraińscy pisarze.
"Dlatego proszę was o zrobienie wszystkiego, aby ludzie wiedzieli o terrorze, jaki Rosja sprowadziła na Ukrainę" – apelował ukraiński przywódca i podkreślał, że "wiedza rozjaśnia".
"Książki, scenariusze, artykuły, raporty, tam są odpowiedzi na pytania – przekonywał. - Musimy być szczerzy: w Europie wciąż jest wiele osób publicznych, które zachęcają do + zrozumienia+ Rosji. Ci ludzie są obecni w różnych sferach: polityce, biznesie, organizacjach pozarządowych i mediach. Jak to możliwe? Jedyną odpowiedzią na to pytanie jest brak wiedzy".
Mimo wielu trudności do Frankfurtu przyjechała grupa ukraińskich pisarzy; oczekuje się, że w sobotę udział w imprezie weźmie pierwsza dama Ukrainy Ołena Zełenska.
"Nie wstąpiłem do wojska, ale możemy walczyć naszą sztuką. Musimy tu być, aby reprezentować Ukrainę" – mówił agencji AFP ilustrator Ołeh Gryszczenko. Opowiadał, że podróżował autobusem 17 godzin razem z meblami i książkami, które trudno było wywieźć z Kijowa, gdyż miasto jest cały czas narażone na rosyjskie ataki rakietowe.
W rozpoczętych we wtorek pięciodniowych targach bierze udział 46 ukraińskich wydawców, a także wielu autorów. Ukraińscy artyści podkreślają, że ich udział w tego typu wydarzeniach jest niezbędny po to, aby przeciwdziałać rosyjskim próbom wymazania tożsamości ich kraju.
"Wiele osób nic nie wiedziało o Ukrainie, a teraz mamy szansę pokazać im, czym jest Ukraina – mówiła jedna z ilustratorek Anna Sarwira. - Przez długi czas byliśmy w cieniu Rosji. Staramy się to zmienić". (PAP)
zm/ mal/