Prochy malarza Stefana Norblina i jego żony, aktorki Leny Żelichowskiej, pochowano w piątek na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Artysta powrócił do rodzinnego miasta po 60 latach od śmierci. Wystawę prac nadwornego artysty indyjskiego maharadży można oglądać od piątku w Wilanowie.
W piątek odsłonięto też tablicę upamiętniającą małżeństwo artystów w Parku Kaskada na Bielanach, czyli niedaleko miejsca, w którym przed II wojną światową stała ich willa Kaskada.
Wcześniej odbył się uroczysty pochówek prochów Norblina i Żelichowskiej, sprowadzonych z San Francisco, gdzie artyści osiedli po II wojnie światowej. Norblin zmarł w 1952 r.
Po mszy św. w kościele Karola Boromeusza urny złożono do grobowca rodziny Norblinów na Cmentarzu Powązkowskim. Sprowadzenie prochów artysty do Polski przypadło w 120. rocznicę jego urodzin i 60. rocznicę śmierci.
Stefan Norblin znany jest także w Indiach, szczególnie w północno-zachodnim stanie Radżastan, dokąd wyjechał w 1939 r. ze swoją żoną, popularną wówczas aktorką. Norblin był tam nadwornym artystą maharadży Umaida Singha. Do dziś w pałacu Umajd Bhawan w mieście Dżodhpur można podziwiać obrazy i monumentalne malowidła artysty oraz wnętrza jego projektu.
Norblin jest znany jako autor secesyjnych grafik oraz malowideł w stylu art deco. Urodził się w 1892 r. w Warszawie. Pochodził z rodziny o tradycjach artystycznych, jego przodkiem był malarz Piotr Norblin.
Artysta jest znany także w Indiach, szczególnie w północno-zachodnim stanie Radżastan, dokąd wyjechał w 1939 r. ze swoją żoną, popularną wówczas aktorką. Norblin był tam nadwornym artystą maharadży Umaida Singha. Do dziś w pałacu Umajd Bhawan w mieście Dżodhpur można podziwiać obrazy i monumentalne malowidła artysty oraz wnętrza jego projektu. Dzieła Norblina w pałacu maharadży charakteryzują się nowatorstwem, artysta połączył art deco z tematyką indyjskiej mitologii.
„Dzisiejsze uroczystości wiążą się z projektem, który zaczął się w 2006 r. Zaczęliśmy wtedy prace konserwatorskie w pałacu Umajd Bhawan” – powiedziała PAP Dorota Janiszewska z Departamentu Dziedzictwa Kulturowego w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Prace Norblina można oglądać od piątku na wystawie "Sztuka poza czasem. Stefan Norblin (1892-1952)" w Muzeum Plakatu w Wilanowie.
Janiszewska zaznaczyła, że celem wystawy jest przybliżenie twórczości artysty, również tej z okresu indyjskiego, którego nazwisko w Polsce wiązane jest jedynie z grafiką reklamową.
Po raz pierwszy prace Norblina zaprezentowano w Stalowej Woli, potem wystawa "Sztuka poza czasem. Stefan Norblin (1892-1952)" podróżowała po Indiach, teraz mogą ją zobaczyć warszawiacy.
Na wystawie w Muzeum Plakatu zgromadzono kilkadziesiąt obrazów i plakatów Norblina, m.in. prace wykonane w Indiach, które wypożyczono od maharadży Radżasthanu.
Zaprezentowany jest wyjątkowy w dorobku artysty obraz "Marcin Luter przed sądem w Wormacji w 1521 r.", wypożyczony z parafii Ewangelicko-Augsburskiej Świętej Trójcy w Warszawie. Jest to ogromny obraz, na którym Norblin sportretował prawdopodobnie samego siebie, nadając swoje rysy Marcinowi Lutrowi.
Wilanowską ekspozycję uzupełniają fotografie artysty, jego grafika użytkowa, ilustracje artykułów, okładki książek i czasopism, projekty i fotografie strojów teatralnych. Wystawa potrwa do końca stycznia 2013 r.
W piątek zaplanowano też premierowy w Polsce pokaz filmu poświęconego życiu i twórczości Norblina w Indiach. Reżyserką obrazu „Chitraanjali. Stefan Norblin w Indiach”, zrealizowanego w 2007 r., jest Małgorzata Skiba. Film stanowi zapis podróży po indyjskich miastach śladami artysty i jego żony. (PAP)
mce/ api/ ls/ jra/