Efekt Nobla trwa zazwyczaj rok albo dwa, w przypadku Wisławy Szymborskiej zainteresowanie jej poezją we Włoszech jest coraz większe – mówi PAP wykładowca polonistyki na Uniwersytecie w Bolonii prof. Andrea Ceccherelli. Był on jednym z prelegentów podczas trzydniowej serii wydarzeń i konferencji w Rzymie, dedykowanych poetce w związku z obchodzoną w tym roku setną rocznicą jej urodzin.
Wybitny włoski polonista zapytany przez PAP, dlaczego Włosi tak kochają Szymborską, odparł: „Przytoczę w odpowiedzi jej słowa: nie ma pytań pilniejszych niż pytania niewinne. W istocie odpowiedzi może być bardzo dużo. Właściwie każdy ma swoją”.
„Uważam, że to jest właśnie sekret popularności Wisławy Szymborskiej. Każdy we Włoszech odkrył ją na swój sposób. Pierwsze olśnienie nastąpiło po przyznaniu jej Nagrody Nobla w 1996 roku” - dodał.
Profesor Andrea Ceccherelli zaznaczył: „warto pamiętać, że jest wiele zapomnianych literackich Nobli. Tak zwany efekt Nobla, czyli zainteresowanie laureatem trwa rok albo dwa. Potem zanika, bo są kolejni laureaci. Tymczasem popularność Szymborskiej we Włoszech jest coraz większa i ciągle funkcjonuje ona w różny sposób od 27 lat”.
„Zainteresowanie absolutnie nie mija; natomiast dzieją się wokół niej nowe rzeczy” - zauważył.
Przypomniał, że w roku obchodów stulecia urodzin poetki we Włoszech został wystawiony w kilku miastach spektakl „Posłuchaj, jak mi prędko bije twoje serce”, w którym przedstawiono wiersze, fragmenty listów i inne teksty noblistki.
Entuzjastycznie przyjęty spektakl wyreżyserował Sergio Maifredi, a jego pomysłodawcami byli Andrea Ceccherelli i Luigi Marinelli z rzymskiego uniwersytetu La Sapienza. Wiersze i teksty Wisławy Szymborskiej przedstawiła znana włoska aktorka filmowa i teatralna Maddalena Crippa. Towarzyszył jej na scenie Andrea Nicolini.
Polonista wśród największych wydarzeń tego roku odnotował także wielką wystawę w Genui, dedykowaną poetce. „To było aż 13 sal w muzeum sztuki współczesnej” - dodał.
„Tak wielkich wydarzeń w poprzednich latach nie było, a zainteresowanie było w tym roku ogromne, co dowodzi, że nadal ono rośnie. Nie wiem, czego możemy się jeszcze spodziewać we Włoszech, ale zaciekawienie jest coraz większe” - stwierdził profesor Ceccherelli.
Autor książki o noblistce podkreślił także: „To dla mnie wielka przyjemność, że i ja pomagam Włochom w poznawaniu Wisławy Szymborskiej”.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ dki/