Parę tygodni temu z Haliną Biedą, Moniką Rosą i Mirosławem Neinertem spotkaliśmy się, by zastanowić się, jak pokazać to, co w śląskiej kulturze najcenniejsze, najciekawsze - mówi PAP Robert Talarczyk, dyrektor Teatru Śląskiego w Katowicach i współorganizator 1. przeglądu „Przystanek Śląsk”.
Polska Agencja Prasowa: Skąd wziął się pomysł na organizację 1. multidyscyplinarnego przeglądu "Przystanek Śląsk"?
Robert Talarczyk: Odkryliśmy z pewnym zdumieniem i radością fakt, że właściwie wszystkie instytucje kultury w województwie śląskim - także w Sosnowcu i innych miastach Zagłębia - mają w swoich programach i repertuarach pozycje związane ze Śląskiem, ze swoją lokalnością. Zaczęliśmy to sprawdzać i okazało się, że tych propozycji jest wiele. Stąd zaproszenie dyrektorów tych instytucji - nie tylko teatrów, ale i Opery Śląskiej, Filharmonii - żeby pomiędzy 15 września a 24 października zaprezentowali produkcje związane ze śląską kulturą, z folklorem, lokalnością. Z przyjaciółmi z kilku instytucji kultury województwa śląskiego postanowiliśmy to zebrać w całość i nadać temu formę organizacyjną, dołożyć panele dyskusyjne, zaprezentować niektóre ze spektakli w innych niż zwykle przestrzeniach, by pokazać to, co - naszym zdaniem - w śląskiej kulturze najcenniejsze, najciekawsze, najbardziej frapujące. Marszałek Województwa Śląskiego Jakub Chełstowski objął ten przegląd patronatem i nagle się okazało, że to całkiem poważna impreza, która rezonuje na całą Polskę.
Krótko mówiąc, przez sześć tygodni chcemy publiczności zaprezentować pod jednym hasłem "Przystanek Śląsk" koncerty, filmy, spektakle tworzone przez nas o nas.
PAP: W programie dominują śląskie propozycje teatralne.
R. T.: Tak się złożyło, że wszystkie teatry w województwie mają w swoim repertuarze przynajmniej jeden spektakl związany ze Śląskiem, z jego historią, problemami. My oczywiście w Teatrze Śląskim im. Wyspiańskiego mamy takich przedstawień wiele - bo i spektakle na podstawie tekstów Szczepana Twardocha oraz Kazimierza Kutza. Warto też dodać, że zaprzyjaźniony z nami prywatny Teatr Korez z Katowic ma już trzy śląskie propozycje - np. kultowego "Cholonka" na podstawie powieści Janoscha, który miał swoją premierę 20 lat temu, ale i znakomity monodram Grażyny Bułki "Mianujom mnie Hanka" oraz sztukę Zbigniewa Rokity pt. "Weltmajstry". Przypomnę, że Teatr Zagłębia w Sosnowcu również ma przedstawienie pt. "Nikaj" na podstawie tekstu specjalnie napisanego przez Zbigniewa Rokitę, laureata Nagrody Nike w 2021 r. za książkę "Kajś".
Tego jest tak dużo, że pomyśleliśmy, że warto to skomasować i zaprezentować widzom w określonym czasie. Na dodatek te przedstawienia będą grane w różnych miejscach, a nie tylko na macierzystych scenach. Ja np. zagram "Byka", czyli monodram na podstawie tekstu Szczepana Twardocha, na terenie kopalni Wujek, gdzie mieści się muzeum Centrum Wolności i Solidarności. Z kolei np. Korez pokaże "Cholonka" w Domu Kultury w Radzionkowie.
Chcemy wystawić śląskie spektakle w nieoczywistych miejscach i udowodnić widzom, że przedstawienie może się rozgrywać nie tylko na scenie.
PAP: Zaplanowali państwo także debaty literackie np. "Jak opowiadać o Śląsku?" w Teatrze Śląskim czy "My som tukej" w kinie Rialto. Kto w nich weźmie udział?
R. T.: Na tych spotkaniach będą debatować wspomniani już Szczepan Twardoch i Zbigniew Rokita, oraz Anna Cieplak i Anouk Herman.
PAP: Będą również wydarzenia filmowe w kinie Rialto. Jakie?
R. T.: Kina Rialto to miejsce kultowe w Katowicach. Od razu muszę powiedzieć, że wielkim powodzeniem cieszą się filmy, w których dialogi przekładane są na język śląski. Dlatego odbędzie się pokaz filmu Jamesa Camerona "Terminator 2. Dzień sądu", do którego autorskie tłumaczenie na śląski wykonał Grzegorz Kulik. Z kolei dialogi będą czytać Marcin Gaweł i Paweł Kempa. Odbędzie się też premiera filmu Krzysztofa Millera "Moja muzyka, moja wolność. Józef Skrzek" z udziałem bohatera. Poprowadzi ją Piotr Metz.
Te nurty literackie, teatralne, filmowe wzajemnie się przeplatają. My, ludzie kultury i sztuki na Śląsku, często współpracujemy przy różnych przedsięwzięciach - i okazuje się, że to jest armia ludzi, którzy lubią opowiadać o lokalności i potrafią to robić. A co najważniejsze, publiczność chce na te śląskie spektakle i koncerty przychodzić, podziwiać je.
Mam nadzieję, że ten pierwszy przegląd "Przystanek Śląsk" będzie miał swoją kontynuację. Zamierzamy co roku, może co dwa lata prezentować widzom te lokalne tematy i dzieła sztuki.
PAP: Nie zabraknie muzyki. Odbędzie się np. koncert Adama Wesołowskiego i Kwintetu Śląskich Kameralistów, a w Teatrze Śląskim pokazana zostanie przedstawienie baletowe Opery Śląskiej pt. "Sól ziemi czarnej".
R. T.: To też bardzo ważny komponent tego przeglądu. Wiadomo, że na Śląsku muzyków i wykonawców nie brakuje. Czy to filharmoników, czy jazzmanów. Przypomnę tylko, że Katowice uzyskały tytuł Miasta Kreatywnego UNESCO w dziedzinie muzyki.
W przyszłości będziemy się starali jeszcze więcej tych wydarzeń muzycznych prezentować. W tym roku mieliśmy dość mało czasu na przygotowanie tego przeglądu, bo pomysł jego organizacji narodził się na początku wakacji. Stąd w programie znalazły się tylko te propozycje, które udało nam się zebrać i zaprezentować dzięki uprzejmości dyrektorów tych instytucji. Spory wpływ miały kwestie logistyczne, bo duże spektakle czy koncerty trzeba zaplanować z wyprzedzeniem.
Mam taką nadzieję, że zaplanujemy drugą odsłonę "Przystanku Śląsk" odpowiednio wcześniej. Wtedy będziemy mogli rozwinąć szerzej skrzydła, a jeżeli to wydarzenie okaże się sukcesem frekwencyjnym - postaramy się nawet przygotować jakąś premierę widowiska muzycznego albo spektaklu teatralnego. Takie specjalne propozycje, które będą towarzyszyć drugiej, trzeciej, czwartej odsłonie naszego przeglądu.
Rozmawiał Grzegorz Janikowski (PAP)
Szczegółowy program przeglądu znaleźć można na stronie: https://e-teatr.pl/katowice-przeglad-przystanek-slask-wkrotce-w-teatrze-slaskim-40191.
Organizatorami wydarzenia są: Teatr Śląski, Teatr Zagłębia w Sosnowcu, Teatrem Korez w Katowicach, instytucja Filmowa Silesia Film, Opera Śląska w Bytomiu, Filharmonia Śląska w Katowicach, Teatr Rozrywki w Chorzowie, Teatr Miejski w Gliwicach, Śląski Teatr Lalki i Aktora "Ateneum" w Katowicach.
autor: Grzegorz Janikowski
gj/ skp/