Recital fortepianowy Ignacego Lisieckiego w ramach cyklu "Niepodległa - Powstało w wolnej Polsce" odbędzie się we wtorek 23 stycznia w warszawskiej Filharmonii Narodowej.
W programie pierwszej części koncertu znalazły się: Sonata fortepianowa Leonarda Bernsteina, Mazurki Karola Szymanowskiego, Dichotomie Esa-Pekka Salonena.
Drugą część wieczoru w Filharmonii wypełni muzyka Pawła Kleckiego - 3 Preludia, I Sonata fortepianowa Romana Palestra oraz Franciszka Liszta - Po lekturze Dantego: Fantasia quasi Sonata S. 161 nr 7.
"Sto pięćdziesiąt lat w historii muzyki to szmat czasu, zwłaszcza, że w XX wieku karuzela stylistycznych zmian zaczęła kręcić się coraz szybciej. Skomponowana w roku 1849 Sonata Dantejska jest w tym kontekście symbolem wizjonerstwa sztuki romantycznej" - charakteryzuje repertuar recitalu krytyk Marcin Majchrowski. "Liszt nie ukrywa literackich inspiracji i świadomie zaciera kształty, podkreślając formalną niejednoznaczność utworu; do końca jednak z tradycją nie zrywa" - dodaje.
Zdaniem krytyka dialog z przeszłością Kleckiego i Szymanowskiego od razu nasuwa skojarzenia z Chopinem. W przypadku utworów Kleckiego występuje on w roli ojca chrzestnego, ale wyraźnie czuć tu również domieszkę smaków znanych z dzieł Skriabina. Szymanowski mazurki Chopina potraktował jedynie w kategoriach modelu dla swoich, brzmieniowo absolutnie oryginalnych, miniatur.
Wczesna, dwuczęściowa Sonata Bernsteina "asymetryczną rytmiką, synkopami czy zawiłościami kontrapunktu zapowiada cechy późniejszej muzyki autora +West Side Story+" - zaznacza Majchrowski. Natomiast do tradycji wzorów formalnych odwołał się Palester w I Sonacie fortepianowej.
Utwór Dichotomie fińskiego kompozytora i dyrygenta Esa-Pekka Salonena pierwotnie miał być miniaturą, ale kompozycja rozrosła się do dyptyku: "pierwsze ogniwo Mecanisme ma symbolizować niezbyt perfekcyjną maszynę o nieokreślonym przeznaczeniu, drugie Organisme – +oddychające wolniej i głębiej+ – stanowi muzyczną metaforę drzewa, wierzby delikatnie poruszanej wiatrem" - przypomniał Majchrowski.
Ignacy Lisiecki jest polskim pianistą, który swoją karierę rozwija w Japonii. Urodził się w Poznaniu w rodzinie o muzycznych tradycjach. Na fortepianie gra od piątego roku życia. W Poznaniu zaczynał muzyczną edukację pod kierunkiem Teresy Pisarskiej-Wietrzyńskiej. Jest absolwentem Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie w klasie prof. Piotra Palecznego. W 2005 r. został wyróżniony udziałem w koncercie dyplomantów, wykonując III Koncert fortepianowy d-moll Sergiusza Rachmaninowa.
Pianista kontynuował studia w Hochschule fuer Musik und Theater w Hanowerze u prof. Einara Steen-Nokleberga. Przełomowym momentem w życiu muzyka okazało się spotkanie z wybitnym współczesnym rosyjskim pedagogiem Lwem Natochennym, którego profesjonalizm i sposób przekazywania wiedzy był istotną inspiracją dla dalszego rozwoju pianisty. Był stypendystą Ministra Kultury i Sztuki, Fundacji Crescendum Est ?Polonia oraz niemieckiej DAAD. W 2011 otrzymał dyplom Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego za wybitne dokonania na rzecz szerzenia dziedzictwa kultury polskiej na świecie.
Koncert sfinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach Programu Wieloletniego NIEPODLEGŁA na lata 2017-2021. (PAP)
autor: Anna Bernat
edytor: Paweł Tomczyk