Andżelika Porczak z Trzebini w kategorii prozy oraz Julia Macioszczyk z Lublina w kategorii poezji zwyciężyły w V Ogólnopolskim Konkursie „W Kręgu Poezji i Prozy Lagrowej Byłych Więźniarek KL Ravensbrueck”. Podczas czwartkowej gali finałowej w Rudzie Śląskiej zaprezentowało się 29 finalistów.
"Nikt się nie rodzi świętym ani zbrodniarzem. Chodzi o to, żeby następne pokolenia nie poszły tropem tego, co działo się w Ravensbrueck - to cel konkursu" – powiedziała podczas konferencji prasowej dr Wanda Półtawska - więźniarka tego obozu, przyjaciółka Jana Pawła II. "Historia to własne korzenie, każdy musi je mieć, inaczej traci równowagę" – dodała.
Julia Macioszczyk z I Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Lublinie startowała w konkursie po raz trzeci, ale po raz pierwszy udało jej się przejść eliminacje wojewódzkie. "To niesamowite emocje, wiedząc, że osoby, które przeżyły ten koszmar, dziś będą mnie słuchać. To mnóstwo wzruszeń, ale i zaszczyt, że mogłam wystąpić przed tymi wspaniałymi kobietami" – powiedziała laureatka. "Uważam, że należy mówić o przeszłości, wracać do niej, żeby nie zginęła. Im więcej młodych ludzi o tym pamięta, tym lepszych będziemy mieli ludzi" – dodała.
Andżelika Porczak z Zespołu Szkół Techniczno-Usługowych w Trzebini zaprezentowała fragment prozy z książki Wandy Półtawskiej "I boję się snów". "Nigdy nie brałam udziału w konkursie recytatorskim, dlatego było to dla mnie wyzwanie. Chciałam się jak najbardziej wczuć w autorkę, odwzorować to, co ona czuła. Obejrzałam mnóstwo wywiadów z nią, bałam się, że nie zinterpretuję tego tak jak ona, dlatego pierwsze miejsce to dla mnie ogromne wyróżnienie" – powiedziała laureatka.
Wśród honorowych gości gali, obok dr Wandy Półtawskiej, obecne były: Krystyna Paradysz - więźniarka KL Ravensbrueck; Józefa Posch–Kotyrba - więźniarka Potulic, niemieckiego obozu dla dzieci ze Śląska i prezes katowickiego oddziału Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych; Irena Cyrankiewicz - więźniarka niemieckiego obozu koncentracyjnego dla dzieci Auschwitz i Zdzisława Wodarczyk - więźniarka KL Auschwitz.
List do uczestników gali finałowej skierował prezes Instytutu Pamięci Narodowej Jarosław Szarek. "Twórczość literacka w takim miejscu to nie było jedynie wyrażanie siebie. To była rozpaczliwa próba ocalenia własnej tożsamości" - podkreślił. Dodał, że utwory więźniarek dają wskazówki do rozpoznawania właściwych postaw i wartości, którymi warto żyć.
Główną nagrodą dla wszystkich finalistów jest czerwcowy wyjazd do Niemiec do Ravensbrueck - Miejsca Pamięci Narodowej oraz do Berlina. Przedsięwzięcie objęła honorowym patronatem małżonka prezydenta RP Agata Kornhauser-Dudy.
Konkurs odbywa się w kwietniu - miesiącu pamięci narodowej o więźniarkach obozu KL Ravensbrueck. Skierowany jest do uczniów klas VIII szkół podstawowych, III klasy gimnazjum i szkół ponadpodstawowych. "Biorąc udział w konkursie uczniowie zapoznają się z twórczością poetek lagrowych z Ravensbrueck oraz wspomnieniami byłych więźniarek, aby pamięć o ich martyrologii przetrwała w pamięci kolejnych pokoleń" – wyjaśniła Maria Lorens, wicedyrektor SP 24, pomysłodawca konkursu, córka byłej więźniarki KL Ravensbrueck Katarzyny Matei. "Cieszę się, że zainteresowanie konkursem rośnie" – dodała.
Organizatorami konkursu są Instytut Pamięci Narodowej, Miasto Ruda Śląska oraz Stowarzyszenie Rodzina Więźniarek Niemieckiego Obozu Koncentracyjnego Ravensbruck.(PAP)
autorka: Anna Gumułka
lun/ pat/