„Statek szaleńców” - spektakl sięgający do motywu znanego m.in. z obrazu Hieronima Boscha – to najnowsza produkcja wrocławskiego Teatru Arka. W teatrze obok profesjonalnych aktorów występują osoby niepełnosprawne.
Motyw statku szaleńców (pierwotnie statek głupców) po raz pierwszy w literaturze pojawił się w poemacie Sebastiana Branta z 1494 r. Prawdopodobnie poemat ten zilustrował w swoim obrazie Hieronim Bosch. Najbardziej znaną analizę tego motywu przedstawił w dziele „Historia szaleństwa w dobie klasycyzmu” francuski filozof Michel Foucault.
Jak powiedziała w środę PAP reżyser spektaklu i dyrektor wrocławskiego Teatru Arka Renata Jasińska, jej przedstawienie jest dyskusją z pierwotnym mitem statku szaleńców. „Mówił on o tym, że na statku szaleńców znajdowali się ludzie, których cechowały różne przywary np. chciwość, obżarstwo. U nas to ludzie wykluczeni, niechciani, niepełnosprawni i dotknięci różnymi nieszczęściami” - mówiła.
Główną bohaterką przedstawienia jest dziewczyna, która została zgwałcona w wieku pięciu lat. „Ona próbuje się z tym uporać, pokazać ludziom, że jest piękna, czysta. Uczucie brudu, które ma w sobie, próbuje przykryć nadmierną czystością. W trakcie przedstawienia próbujemy pomóc jej zaakceptować to nieszczęście. Odbywa się to m.in. poprzez spotkania z ludźmi dotkniętymi jeszcze większym nieszczęściami” - mówiła Jasińska.
Premierę spektaklu zaplanowano na 7 grudnia. Teatr Arka zamierza to przedstawienie pokazać na prestiżowym festiwalu teatralnym Fringe w Edynburgu. W zeszłym roku zaprezentował tam „Bal u Hawkinga”. Ten spektakl można potraktować jako manifest ideowy Teatru Arka. Fundamentalne pytanie, na które starają się odpowiedzieć twórcy „Balu u Hawkinga”, brzmi: czy niepełnosprawność jest przeszkodą niemożliwą do pokonania?
Zespół wrocławskiego Teatru Arka składa się z profesjonalnych artystów oraz osób niepełnosprawnych intelektualnie - adeptów sztuki teatralnej. W polskich realiach jest to inicjatywa wyjątkowa. O ile bowiem w przypadku podobnych teatralnych inicjatyw praca nad spektaklem jest jedynie narzędziem terapii i integracji poprzez sztukę, tutaj jest inaczej - nadrzędnym celem jest artystyczna jakość.
Arka jest teatrem repertuarowym. Co roku przygotowuje kilka premier, a w miesiącu granych jest piętnaście przedstawień. Tematem spektakli często jest niepełnosprawność w jej różnych aspektach. Na przykład scenariusz do szekspirowskiego "Snu nocy letniej" napisał jeden z pacjentów szpitala psychiatrycznego, czyniąc scenerią spektaklu tego typu placówkę. Natomiast spektakl "Cisza" to rzecz o dziecięcej schizofrenii opowiedziana z perspektywy młodej pacjentki.(PAP)
pdo/ abe/