"Chylę czoło, podziwiam od lat, kocham" - mówił prezes ZASP, Olgierd Łukaszewicz podczas spotkania z prof. Mają Komorowską w Teatrze Collegium Nobilium Akademii Teatralnej w Warszawie. 23 grudnia br. prof. Komorowska świętować będzie jubileusz 80-lecia.
Prof. Maja Komorowska w grudniu obchodzi swój 80. jubileusz. Z tej okazji Akademia Teatralna im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie oraz Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego zorganizowały jubilatce w poniedziałek w Teatrze Collegium Nobilium urodzinowy wieczór.
"Mnie zaskoczyło, że dożyłam osiemdziesięciu lat. (...) To jest bardzo dużo. Co można zrobić? Żyć dalej. Ale dzisiaj chcę się wami cieszyć i wam podziękować" - powiedziała podczas urodzinowego wieczoru prof. Maja Komorowska.
"Smutne jest dla mnie to, że żyję w kraju tak podzielonym. (...) To jest wielki ciężar. Ale mam taką nadzieję, że gen przyzwoitości nas nie opuści, że będzie my go w sobie pielęgnować" - dodała aktorka.
Wieczór rozpoczęła ponad godzinna rozmowa - promocja nowego wydania książki prof. Barbary Osterloff "Pejzaż. Rozmowy z Mają Komorowską" (pierwsze wydanie w 2004 r.). Spotkanie z prof. Komorowską i prof. Osterloff poprowadził krytyk teatralny, dyrektor artystyczny Teatru Polskiego w Warszawie Janusz Majcherek.
"Czyta się tę książkę z takim poczuciem, że właściwie coś, co nie jest do pochwycenia w słowach - jednak jest możliwe" - ocenił Majcherek.
Dodał, że "jest nadzwyczaj rzadki przypadek w polskim piśmiennictwie takiej publikacji, która dotyka tego, co jest właściwie największą tajemnicą teatru, czyli sztuki aktorskiej i tego, jak powstaje rola, postać, z czego ona się bierze, z jakich zasobów pamięci".
Prof. Barbara Osterloff przypomniała, że praca nad pierwszym wydaniem książki "Pejzaż. Rozmowy z Mają Komorowską" rozpoczęła się w 2001 r. od spotkania i dyskusji o roli Komorowskiej w "U celu" Thomasa Bernhardta w reż. Erwina Axera w Teatrze Współczesnym w Warszawie.
Mówiąc o kulisach rozszerzonego drugiego wydania autorka wyjaśniła: "miałyśmy nagrania, które powstały już po wydaniu +Pejzażu+ i myślałyśmy, (...) że to będzie taka dodana część (...), że dodamy przede wszystkim rozmowy dotyczące ról Mai w teatrze Krystiana Lupy".
W efekcie prof. Osterloff uzupełniła tom o całkowicie nową część pt. "Po latach", gdzie obok analizy i rozmów o rolach w spektaklach Lupy znalazły się także wspomnienia byłych studentów prof. Komorowskiej, m.in. Agnieszki Glińskiej, Julii Kijowskiej, Marcina Przybylskiego oraz esej prof. Marii Prussak z Instytutu Badań Literackich PAN.
W tomie znajduje się także "bardzo osobisty" rozdział napisany przez Maję Komorowską w Laskach pod Warszawą w związku ze śmiercią jej brata bliźniaka - Piotra w Wielkanoc 2017 r.
W drugiej części wieczoru urodzinowego goście i byli studenci dzielili się wspomnieniami i czytali laudacje na cześć jubilatki.
Prezes Związku Artystów Scen Polskich Olgierd Łukaszewicz przypomniał, że widział na scenie Maję Komorowską jeszcze w Opolu, w Teatrze 13 Rzędów. "Odkąd pojawiłaś się w latach 70. - dla naszej generacji byłaś objawieniem. Co ty potrafiłaś uczynić? Jakieś cuda, jakieś magie. Rozdziawialiśmy gęby" - ocenił Łukaszewicz.
Rektor Akademii Teatralnej w Warszawie prof. Wojciech Malajkat, dziękując jubilatce za ponad 30 lat pracy pedagogicznej w uczelni, zacytował słowa Mackie Majchra z "Opery za trzy grosze" Brechta. "Co gentelman w tej sytuacji może powiedzieć? Gentelman w tej sytuacji nic nie może powiedzieć" - oznajmił prof. Malajkat, dziękując prof. Komorowskiej w imieniu "zbiorowiska fantastycznych ludzi - za tych wszystkich ludzi".
Swoje wspomnienia z zajęć i prób do spektakli dyplomowych w PWST (a później Akademii Teatralnej) w Warszawie przywołali byli studenci prof. Komorowskiej, m.in. Agata Kulesza, Borys Szyc, Artur Żmijewski, Marcin Przybylski i Wojciech Kalarus.
Aktorka i była studentka Julia Kijowska zaśpiewała akompaniując sobie na gitarze specjalnie skomponowaną na cześć jubilatki piosenkę, a wieloletnia przyjaciółka prof. Komorowskiej - Hanna Banaszak - dała mini-recital. Janusz Majcherek odczytał list z podziękowaniami od Krystyny Zachwatowicz.
Zebrani obejrzeli też fragmenty spektaklu dyplomowego "Przy stole", który w warszawskiej PWST wyreżyserowała Maja Komorowska.
W finale na scenę Teatru Collegium Nobilium wjechał olbrzymi tort w kształcie czekoladowej wydmy, w którą zapada się kobieca postać z parasolką (wzorowany na kreowanej przez aktorkę w warszawskim Teatrze Dramatycznym postaci Winnie ze "Szczęśliwych dni" Samuela Becketta w reż. Antoniego Libery).
Maja Komorowska urodziła się 23 grudnia 1937 r. w Warszawie. W 1960 r. ukończyła studia na Wydziale Lalkarskim krakowskiej PWST. Karierę teatralną rozpoczynała w Teatrze Lalek "Groteska" w Krakowie. Potem przeniosła się do opolskiego Teatru 13 Rzędów Jerzego Grotowskiego, a następnie do jego Teatru Laboratorium we Wrocławiu. Z Grotowskim pracowała do 1968 r.
W początku lat 70. została zaangażowana do Teatru Współczesnego w Warszawie prowadzonego przez Erwina Axera. U Axera zagrała m.in. w "Lirze" Edwarda Bonda, "Święcie Borysa" Thomasa Bernharda, "Rzeczy listopadowej" Ernesta Brylla i "Kordianie" Słowackiego.
Jednym z pierwszych filmów, w których wystąpiła, były "Góry o zmierzchu" w reż. Krzysztofa Zanussiego (1970), wkrótce stała się ulubioną aktorką tego reżysera. W 1971 roku zagrała w "Życiu rodzinnym" tego reżysera, a Zanussi po latach wspominał wrażliwość i ekspresję aktorki.
Komorowska zagrała również w "Jak daleko stąd, jak blisko" (1971) w reż. Tadeusza Konwickiego, "Ocaleniu" w reż. Edwarda Żebrowskiego (1972) i w "Za ścianą" w reż. Krzysztofa Zanussiego (1971). Za rolę w tym ostatnim otrzymała nagrodę na festiwalu filmowym w San Remo. W 1972 r. odtwarzała rolę Racheli w wyreżyserowanym przez Andrzeja Wajdę "Weselu". W 1979 r. aktorka znów wystąpiła u Wajdy - zagrała Jolę w nominowanych do Oscara "Pannach z Wilka".
Za role Marty w "Bilansie kwartalnym" w reż. Krzysztofa Zanussiego i Idalii Dobrowolskiej w "Cwale" tego samego reżysera Komorowską uhonorowano nagrodami za pierwszoplanową rolę kobiecą na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych (1996).
W latach 90. i na początku XX w. Komorowska stworzyła na scenach szereg wybitnych ról, m.in. w "Wizycie starszej pani" Friedricha Duerrenmatta w reż. Wojciecha Adamczyka, "Szczęśliwych dniach" Samuela Becketta w reż. Antoniego Libery, "U celu" Thomasa Bernharda w insc. Erwina Axera oraz "Wymazywaniu" w reż. Krystiana Lupy.
"Teatr bardziej przypomina życie. Natomiast film jest przygodą. W teatrze spotykam się z prawdziwym człowiekiem, tu i teraz. Przy filmie pracuje wielu ludzi, jest montaż, aktor nie ma wpływu na ostateczny kształt roli" - mówiła artystka w jednym z wywiadów ("Polityka", 2008).
Oddzielną kartą w jej biografii jest pomoc internowanym w czasie stanu wojennego (była członkiem Prymasowskiej Rady Pomocy Internowanym). W 1993 r. napisała książkę "31 dni maja"; jest bohaterką książki prof. Barbary Osterloff "Pejzaż. Rozmowy z Mają Komorowską" (pierwsze wyd. 2004).
W 1982 r. zajęła się pedagogiką i została wykładowcą Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. Wyreżyserowała słynne spektakle dyplomowe ze studentami, m.in.: "Opowieści z Hollywood" Christophera Hamptona (2006), "Panny z Wilka" Jarosława Iwaszkiewicza, nagrodzone na VI Międzynarodowym Festiwalu Szkół Teatralnych i " Szkice z Dostojewskiego" (2014).
W 2008 r. została odznaczona przez ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego złotym medalem Gloria Artis; w 2010 r. otrzymała Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski.(PAP)
autor: Grzegorz Janikowski
gj/ agz/ jm/