W czwartek przyznane zostaną dwa literackie Noble, w tym zaległa nagroda za 2018 rok, nieogłoszona z powodu skandalu. Wśród możliwych laureatów wymieniana jest polska pisarka Olga Tokarczuk, ale to spekulacje. Nominacje pozostają tajne przez 50 lat.
O godz. 13 drzwi sali Domu Giełdy na Starym Mieście w Sztokholmie otworzy nowy sekretarz Akademii Szwedzkiej Mats Malm i ogłosi nazwiska dwóch laureatów literackiego Nobla. Będzie to przegłosowana przed południem decyzja członków Akademii podjęta na podstawie propozycji Komitetu Noblowskiego. Wiadomo jedynie, że tym razem tzw. krótka lista to ośmiu, a nie pięciu autorów.
W tym roku po raz pierwszy w składzie dziewięcioosobowego Komitetu Noblowskiego znalazło się pięciu ekspertów zewnętrznych. Ma to związek z próbą odnowienia zaufania do Akademii Szwedzkiej po zeszłorocznej decyzji o nieogłoszeniu Nagrody Nobla w 2018 roku.
Nominacje do nagród Nobla oraz przebieg głosowania członków Akademii pozostają tajne przez 50 lat. O tym, kto może otrzymać literackiego Nobla, spekulują jednak w skandynawskich mediach literaturoznawcy oraz dziennikarze działów kultury.
W tym roku wśród kandydatów do Nobla wymieniana jest Olga Tokarczuk. "Pisarka transgranicza i ważny demokratyczny głos we współczesnej Polsce" - określa Tokarczuk gazeta "Sydsvenskan", podkreślając, że Polka zasługuje na nagrodę. Podobnie największy szwedzkojęzyczny dziennik w Finlandii "Hufvudstadsbladet", który napisał, że "przede wszystkim Polka Olga Tokarczuk powinna otrzymać Nobla".
Z kolei szwedzki największy dziennik "Dagens Nyheter" w weekend poprzedzający ogłoszenie nagród Nobla opublikował obszerny wywiad z Tokarczuk, w którym pisarka opowiada o sytuacji politycznej w Polsce oraz wielokulturowej historii kraju. Dziennikarz, jak sam przyznaje, celowo nie decyduje się zapytać swojej rozmówczyni, czy spodziewa się Nagrody Nobla. Gazeta przypomina poprzednie wyróżnienia pisarki, w tym przyznaną jej w 2018 roku prestiżową nagrodę Man Booker International Prize.
W programie szwedzkiej telewizji publicznej SVT "Babel" poświęconym wydarzeniom kulturalnym, w którym kilka lat temu gościła Tokarczuk, zaproszeni do studia eksperci jako faworytów do Nagrody Nobla wskazali Kanadyjki: poetkę Anne Carson oraz pisarkę Margaret Atwood.
Inne tegoroczne noblowskie typy "Babel" to amerykańscy pisarze: urodzona na Karaibach Jamaica Kincaid, Joan Didion oraz Don DeLillo.
Od lat uważa się w Szwecji, że mocnymi kandydatami do Nobla są: kenijski pisarz Ngugi wa Thiong'o, Amerykanka Joyce Carol Oates, a także izraelski pisarz David Grossman. W poprzednich latach jako potencjalnego polskiego noblistę wymieniano poetę Adama Zagajewskiego.
Oprócz typów ekspertów listy faworytów do literackiego Nobla tworzą zakłady bukmacherskie. Według wtorkowego zestawienia firmy Unibet największe szanse na Nagrodę Nobla mają: Anne Carson, Margaret Atwood, Maryse Conde, Olga Tokarczuk, Ludmiła Ulicka, Ngugi wa Thiong'o, Haruki Murakami, Laszlo Krasznahorkai, Marilynne Robinson oraz Peter Nadas.
Istniejąca od 233 lat Akademia Szwedzka pogrążona była w kryzysie od jesieni 2017 roku, gdy francusko-szwedzki fotografik i reżyser Jean-Claude Arnault, mąż członkini Akademii Katariny Frostenson, został oskarżony o gwałty oraz o to, że był źródłem przecieków o laureatach literackiego Nobla. Otrzymywał także od Akademii Szwedzkiej hojne dotacje na klub kulturalny, do którego zapraszał jej członków.
Doniesienia o nieprawidłowościach spowodowały masowe odejścia członków Akademii, co zagroziło brakiem kworum. Frostenson została zmuszona do dobrowolnego odejścia, otrzymując odszkodowanie oraz służbowe mieszkanie.
Akademię opuściła także jej sekretarz Sara Danius. W 2018 roku Arnault został skazany na karę 2,5 roku więzienia za podwójny gwałt na kobiecie.
Wartość Nagrody Nobla w każdej dziedzinie to 9 mln koron (ok. 780 tys. euro). Ceremonia wręczenia nagród odbywa się 10 grudnia, w rocznicę śmierci Alfreda Nobla.
Ze Sztokholmu Daniel Zyśk (PAP)
zys/ klm/ kar/