Cztery kolejne murale przedstawiające postaci dzieci z łódzkiego getta powstają na ścianach łódzkich kamienic w ramach projektu "Dzieci Bałut - murale pamięci". Do tej pory powstało kilkanaście takich malowideł.
Jak poinformowała w środę PAP Katarzyna Tośta ze Stowarzyszenia "Na co dzień i od święta" realizującego projekt, oficjalne odsłonięcie murali odbędzie się w czwartek.
Przypomniała, że "Dzieci Bałut – murale pamięci" to nowatorski sposób przybliżania historii dzieci, które w getcie łódzkim doświadczyły okrucieństwa II wojny światowej. Wizerunki autentycznych dzieci polskich, żydowskich i romskich żyjących wówczas na Bałutach, odwzorowane zostały na podstawie archiwalnych fotografii. W 2012 roku powstały pierwsze malowidła, a do tej pory jest ich już 17 i tworzą Ścieżkę Murali Pamięci.
W ramach tegorocznej edycji projektu, murale malować mają artyści - Piotr Saul i Damian Idzikowski. Malowidła powstają na budynkach przy ul. Zielnej 9, Berlińskiego 15, Spacerowej 8 oraz Przemysłowej 12.
Jak informuje Tośta, przy ul. Zielnej namalowana ma być dziewczynka z fotografii Włodzimierza Pfeiffera z 1936 roku zrobionego przy ul. Wolborskiej. Obecnie znajduję się tam Park Staromiejski. Kolejnym miejscem, do którego odwołuje się projekt jest plac Joine Pilicera widziany obiektywem Włodzimierza Pfeiffera. "Dlatego też na ścianie budynku przy ul. Berlińskiego 15, mieszczącego się dokładnie na tyłach tego placu, artyści namalują dziewczynę z pierwszego planu zdjęcia z 1936 roku" - wyjaśnia.
Wizerunki autentycznych dzieci polskich, żydowskich i romskich żyjących wówczas na Bałutach, odwzorowane zostały na podstawie archiwalnych fotografii. W 2012 roku powstały pierwsze malowidła, a do tej pory jest ich już 17 i tworzą Ścieżkę Murali Pamięci.
W ramach projektu zostanie wykonana podobizna Dawida Sierakowiaka. Znajdzie się koło wizerunku kolegi z jego klasy, który jest obecny na Ścieżce Murali Pamięci od dwóch lat. Sierakowiak dokumentował czasy okupacji niemieckiej pisząc dziennik. Mieszkając przy ul. Spacerowej 7 opisał tragiczne losy mieszkańców kamienicy przy ul. Spacerowej 8 w trakcie tzw. Wielkiej Szpery – akcji przeprowadzonej przez Niemców w 1942 roku na terenie getta, kiedy wywieziono ponad 15 tys. osób i niemal wszystkie dzieci poniżej 10 roku życia.
Na ostatnim muralu – przedstawiającego anonimowego chłopca - uczczona zostanie pamięć więźniów obozu dla dzieci polskich – jedynego obozu koncentracyjnego w III Rzeszy powstałego wyłącznie dla dzieci przy ul. Przemysłowej.
Projekt dofinansowano ze środków Muzeum Historii Polski w Warszawie w ramach programu "Patriotyzm Jutra".
Niemcy utworzyli getto w Łodzi w lutym 1940 r., jako pierwsze na ziemiach polskich włączonych do Rzeszy. Łącznie przebywało tam ok. 220 tys. osób. Do getta trafiło wielu żydowskich intelektualistów z Polski, Czech, Niemiec, Austrii i Luksemburga. Całkowita likwidacja getta nastąpiła w sierpniu 1944 roku. Według różnych źródeł, ocalało z niego jedynie od 7 do 13 tys. osób.
W granicach getta Niemcy utworzyli również obóz dla Romów oraz dla dzieci i młodzieży polskiej. Pierwszy z nich powstał w połowie września 1941 r. Zamknięto w nim ponad 5 tys. Romów z Austrii. W styczniu 1942 r. władze niemieckie podjęły decyzję o likwidacji obozu, co dla Romów oznaczało śmierć w obozie zagłady w Chełmnie nad Nerem. 1 grudnia 1942 r. na terenie getta łódzkiego utworzono obóz dla dzieci polskich przy ul. Przemysłowej. Do stycznia 1945 r. przeszło przez niego kilkanaście tysięcy polskich dzieci w wieku od 2 do 16 lat - wiele z nich zmarło z głodu, w wyniku chorób czy pobicia przez niemieckich oprawców. (PAP)
jaw/ dym/