Około 230 osób uczestniczyło w sobotę w Moskwie w Ogólnorosyjskim Dyktandzie z Języka Polskiego, połączonym z olimpiadą wiedzy o Polsce "W kraju nad Wisłą". To już czwarta edycja tej imprezy. W tym roku była poświęcona 25. rocznicy przemian demokratycznych w Polsce.
Dyktando tradycyjnie zorganizował Kongres Polaków w Rosji przy wsparciu Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP, Ambasady RP w Federacji Rosyjskiej, Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" i zarządu Moskwy. Salę jak co roku udostępnił Rosyjski Państwowy Uniwersytet Humanistyczny (przed 1918 rokiem - Wolny Uniwersytet Alfonsa Szaniawskiego).
W dyktandzie, przygotowanym przez prezes Kongresu Polaków w Rosji Halinę Subotowicz-Romanową na podstawie opowiadania "Ogrody" Jarosława Iwaszkiewicza, wzięli udział przedstawiciele rosyjskiej Polonii, studenci moskiewskich uczelni oraz miłośnicy polszczyzny i kultury polskiej. Wśród uczestników byli zwycięzcy regionalnych dyktand, m.in. z Petersburga, Smoleńska, Wołgogradu, Włodzimierza, Jarosławia, Kurska, Briańska i Omska.
Subotowicz-Romanowa powiedziała PAP, że celem tego przedsięwzięcia jest popularyzacja języka polskiego i polskiej kultury wśród rosyjskiego społeczeństwa, a także zachowanie tożsamości i języka ojczystego przez Polaków w Rosji.
"Jest to też promocja Polski, którą bardzo kochamy. Od 25 lat odradzamy nasze organizacje, zakładamy szkółki polonijne. Przychodzą do nas na naukę i dzieci, i dorośli. W tym roku naszą imprezą czynimy ukłon ku Macierzy. Pokazujemy, że my też pamiętamy o niej - tak, jak ona pamięta o nas. Dyktando poświęcamy 25. rocznicy demokratycznych przemian w Polsce" - oświadczyła.
Subotowicz-Romanowa zauważyła, że języka polskiego w Rosji można się nauczyć na wyższych uczelniach, m.in. w Moskwie, Petersburgu, Twerze, Jekaterynburgu, Włodzimierzu, Rostowie, Tomsku, Omsku i Irkucku. "W większości z tych uczelni pracują lektorzy z Polski. Można też nauczyć się przy organizacjach polonijnych. Tam uczymy dorosłych, młodzież i dzieci. W miastach, gdzie są skupiska Polaków, organizowane są również płatne kursy" - przekazała.
Prezes Kongresu Polaków w Rosji podkreśliła, że nie jest przypadkiem, że dyktando odbywa się w murach Rosyjskiego Państwowego Uniwersytetu Humanistycznego. "Gmach ten został wybudowany przez Polaka Alfonsa Szaniawskiego w 1918 roku w darze dla Moskwy jako wolny uniwersytet dla klasy niezamożnej, której przedstawiciele mogli na nim nieodpłatnie studiować. Dla nas jest to szczególnie ważne. Dyktando piszemy w auli noszącej imię Szaniawskiego" - powiedziała.
O korzeniach Rosyjskiego Państwowego Uniwersytetu Humanistycznego przypomniała też jego prorektor Wiera Zabotkina, która oznajmiła, że uczelnia "pielęgnuje tradycje zapoczątkowane przez obywatela Rosji polskiego pochodzenia Alfonsa Szaniawskiego". "O ile stosunki dyplomatyczne mogą być statyczne i chłodne, o tyle kontakty edukacyjnego, naukowe i kulturalne zawsze są dynamiczne i ciepłe. Dlatego ta impreza jest niezwykle ważna. To kontynuacja tradycji otwartej edukacji" - skonstatowała.
Kongres Polaków w Rosji zrzesza 48 organizacji regionalnych. Do najaktywniejszych należą te w Abakanie, Jekaterynburgu, Irkucku, Krasnojarsku, Moskwie, Orenburgu, Permie, Petersburgu, Saratowie, Smoleńsku, Tomsku, Tiumeniu i Ułan-Ude.
Stowarzyszenie Wspólnota Polska liczbę Polaków zamieszkujących Federację Rosyjską szacuje na 300 tys. Kongres Polaków w Rosji to największa organizacja polonijna w tym kraju.
Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ klm/ mc/