O wieloletniej współpracy "Kultury" paryskiej z kręgami emigracji z ZSRR, a także o znaczeniu, jakie dla twórców "Kultury" miała literatura rosyjska, opowiadał w poniedziałek na spotkaniu w Moskwie Piotr Mitzner, pisarz, poeta, redaktor pisma "Nowaja Polsza".
Mitzner, autor dwutomowego wydania dotyczącego związków "Kultury" z emigracją i kulturą rosyjską, podkreślał w trakcie spotkania, że wyjątkowym zjawiskiem była współpraca i przyjaźń dwóch kręgów emigracyjnych - polskiego, skupionego wokół założonej przez Jerzego Giedroycia "Kultury" i rosyjskiego, związanego z kwartalnikiem "Kontinient", redagowanym przez pisarza i dysydenta Władimira Maksimowa.
Tę bliską współpracę, która zaczęła się w latach 70. XX wieku, poprzedziły wcześniejsze mniej udane próby nawiązywania przez "Kulturę" kontaktów z Rosjanami na emigracji - mówił autor książki "+Kultura+ i emigracja rosyjska. W poszukiwaniu zatraconej solidarności". Podkreślił przy tym, że w kontaktach Giedroycia z jego rosyjskimi rozmówcami zawsze pojawiało się pytanie o "kwestię ukraińską", czyli o ich postawę wobec przyszłości Ukrainy.
"Kulturę", która w ciągu swej działalności opublikowała trzy numery rosyjskojęzyczne, tworzyli ludzie znający i bardzo wysoko ceniący literaturę rosyjską - mówił Mitzner. Jak zauważył w trakcie dyskusji badacz kultury polskiej prof. Aleksandr Lipatow, Giedroyc należał do tych ludzi, którzy znali Rosję "od wewnątrz".
W rozmowie z PAP Mitzner ocenił, że współpraca dwóch ważnych czasopism, polskiego i rosyjskiego, była możliwa dzięki wyjątkowym osobowościom ich założycieli. Powtórzenie takiego zjawiska również wymagałoby spotkania dwóch podobnych osobowości. "(Liczą się) ludzie i kontakty, bezpośrednie kontakty i rozmowy. Czasami nie udaje się przez wiele lat, a potem nagle coś +zaskoczy+, tak więc ja jestem optymistą" - powiedział Mitzner.
Spotkanie, które zorganizował Instytut Polski w Moskwie poświęcone było pamięci Jerzego Pomianowskiego; pisarza, tłumacza, współpracownika "Kultury"; założyciela i redaktora wydawanego w języku rosyjskim czasopisma "Nowaja Polsza", powołanego w 1999 roku z myślą o zbliżeniu inteligencji polskiej i rosyjskiej.
"Był niezwykłym człowiekiem" - mówiła o Pomianowskim Jelena Parszkowa z wydawnictwa MIK, rosyjskiego wydawcy "Nowej Polszy". W rozmowie z PAP wspominała Pomianowskiego jako tłumacza literatury rosyjskiej - Izaaka Babla i Aleksandra Sołżenicyna, człowieka, który miał wielki dar opowiadania i który "lubił Rosję i rosyjskich ludzi".
Jerzy Pomianowski zmarł 29 grudnia 2016 roku. W Rosji jego artykuły ukazywały się na łamach "Nowej Polszy"; w 2006 roku wydawnictwo MIK opublikowało rosyjski przekład jego publicystyki, która dwa lata wcześniej ukazała się po polsku w tomie "Na wschód od Zachodu. Jak być z Rosją?".
Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)
awl/ mars/