To Jerzy Giedroyc stał za Listem 34. Było to dla mnie zaskoczeniem, ale odpowiadało jego strategii – mówi PAP dr Małgorzata Ptasińska, historyk z IPN. Na ten trop badaczka natrafiła w korespondencji szefa paryskiej „Kultury” ze Zbigniewem Brzezińskim.
O ile Jerzemu Giedroyciowi polityczne bliska była idea odrodzenia narodowego Białorusi czy Ukrainy, o tyle na poziomie prywatnym i emocjonalnym bliższa była mu kultura rosyjska. Znał ją lepiej, choćby dlatego, że język rosyjski znał doskonale. Na tym tle Giedroyc próbował znaleźć wspólny język z Rosjanami, oczywiście z tymi, którzy gotowi byli rozmawiać z Polską i innymi spadkobiercami tradycji I Rzeczypospolitej. Do wspierania go na tym polu absolutnie niezbędny okazał się Michaił Heller – mówi dr Wojciech Stanisławski, historyk i publicysta.
20 lat temu, 20 czerwca 2003 r., zmarła Zofia Hertz – współzałożycielka Instytutu Literackiego, najbliższa współpracowniczka Jerzego Giedroycia. „Bez Zofii Hertz pomysł Giedroycia by się nie powiódł. Praca w +Kulturze+ była dla niej misją” – mówi PAP dr Małgorzata Ptasińska, historyk z IPN.
30 lat temu, 12 stycznia 1993 r. w Maisons-Laffitte pod Paryżem zmarł Józef Czapski, malarz, pisarz, żołnierz, więzień Starobielska, jeden z twórców paryskiej Kultury, dokumentator zbrodni katyńskiej . Miał 96 lat.
Instytut Książki i Instytut Literacki Kultura 26 października organizują w księgarni PIW w Warszawie spotkanie promocyjne z okazji wydania książki „Tak i nie” Czesława Bieleckiego, która ukazała się w serii „W kręgu paryskiej +Kultury+” – podaje na Twitterze IK.
W niedzielę w Paryżu zmarł Maciej Morawski, paryski korespondent Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa w latach 1965–92, współpracownik Jerzego Giedroycia i paryskiej „Kultury”, działacz emigracyjny – poinformowała PAP rodzina. Miał 91 lat.
Ul. Kruczkowskiego w Rybniku będzie nosiła nazwę wybitnego historyka prof. Tomasza Strzembosza, ul. Stawiarza będzie upamiętniała pochodzącego z Rybnika kuriera i cichociemnego Jerzego Malchera, a ul. Drzymały – na redaktora naczelnego paryskiej „Kultury” Jerzego Giedroycia.