Rozpoczynająca się we wtorek wieczorem w Nowym Jorku aukcja kolekcji miliardera Davida Rockefellera i jego żony Peggy może przynieść według domu aukcyjnego Christie's ponad pół mld dolarów; z woli kolekcjonerów uzyskane środki mają wesprzeć cele filantropijne.
Kolekcja, w tym obrazy Claude'a Moneta, Pabla Picassa, Georgii O'Keeffe, zbierana całe życie, a częściowo odziedziczona po poprzednich pokoleniach Rockefellerów, to największa na świecie kolekcja prywatna wystawiona na aukcję.
Charakterystyczną cechą tej kolekcji jest to, że David i Peggy Rockefellerowie kupowali dzieła sztuki, ponieważ im się podobały, a nie dla spodziewanych przyszłych zysków, i to nadaje jej bardziej osobisty charakter niż zbiorom gromadzonym w charakterze inwestycji.
David był ostatnim z wnuków założyciela koncernu Standard Oil, Johna D. Rockefellera. Zmarł w marcu zeszłego roku w wieku 101 lat. Peggy umarła w 1996 roku. Wspólnie przeżyli 50 lat.
Nazwisko Rockefellerów zawsze łączyło się z doskonałym wyczuciem rynków - pisze we wtorkowym artykule w "Art Newspaper" archiwista rodziny Peter Johnson.
Standard Oil, założony przez zaledwie 30-letniego John D. Rockefellera w 1870 roku, w początkach XX wieku już wart był miliard dolarów. Podobny przyrost wartości osiągali jego potomkowie, inwestujący wielkie kwoty w dzieła sztuki. Od samego początku działali na rynku sztuki nowoczesnej, a ich kolekcja i nawyki pokazują, jak modernistyczne, nowoczesne artefakty stawały się poszukiwanymi dobrami w wieku XX.
Gromadząc je wywarli Rockefellerowie również wpływ na kolekcje muzealne, a nawet na dzisiejszy rynek sztuki. Przedaukcyjne oceny specjalistów pozwalają przewidywać, że nie tylko sama kolekcja jako całość może pobić światowy rekord ustanowiony w Paryżu w 2009 roku sprzedażą arcydzieł zebranych przez Yves Saint Laurenta i jego partnera życiowego Pierre'a Berge, ale rekordy mogą ustanowić poszczególne dzieła.
Obok takich amerykańskich potentatów jak Henry Clay Frick, J.P. Morgan czy Andrew Mellon, John D. Rockefeller Junior był klientem brytyjskiego marszanda Josepha Duveena.
Duveen zbił majątek na sprzedaży kolekcji dzieł sztuki należących do europejskiej arystokracji amerykańskim milionerom. To on powiedział kiedyś, że "w Europie jest bardzo dużo dzieł sztuki, a Amerykanie mają bardzo dużo pieniędzy".
John D. Rockefeller Junior miał upodobania bardzo tradycyjne i w 1915 roku za 1,8 mln dolarów kupił część olbrzymiej kolekcji porcelany z czasów dynastii Ming i Kangxi należącej do J.P. Morgana.
Ale już żona juniora, Abby Aldrich Rockefeller, zaczęła swoimi zakupami, mimo dość skromnych możliwości finansowych, oddziaływać i kształtować rynek dzieł sztuki i muzealne kolekcje. W latach 20. zaczęła gromadzić, mimo pogardy żywionej przez jej męża dla nowej sztuki, dzieła artystów żyjących.
Co więcej - zaznacza Johnson - razem ze swymi przyjaciółkami stała się założycielką jednego z największych i najbardziej wpływowych muzeów sztuki nowoczesnej. Otwarte publicznie w Nowym Jorku 7 listopada 1929 roku, tuż po wybuchu Wielkiego Kryzysu na Wall Street, Museum of Modern Art (MoMA) – muzeum sztuki nowoczesnej - doprowadziło do legitymizacji dzieł nie mieszczących się w kanonie tradycyjnych, klasycznych gustów. To już byli nie tyko impresjoniści, ale też ekspresjoniści jak Kirchner czy też abstrakcjoniści.
To Abby ukształtowała gust swoich dzieci, a zwłaszcza Davida, który kolekcjonerstwem zajął się wspólnie z Peggy pod koniec lat 40.
Kolekcję podzielono na trzy grupy. We wtorek przedmiotem licytacji są dzieła z XIX i XX wieku, w tym Paula Gauguina i Henri Matisse'a.
W środę wieczorem pod młotek trafi sztuka amerykańska, m.in. dzieła Willema de Kooninga, Edwarda Hoppera i Johna Singera Sargenta.
Pozostałe aukcje obejmą meble, ceramikę i sztukę dekoracyjną, natomiast na aukcji internetowej przedmiotem licytacji będą pamiątki osobiste, lampy i zastawa stołowa, m.in. serwis deserowy Napoleona.
Monika Klimowska (PAP)
klm/ mc/
arch.