Wysłuchania publiczne kandydatów na prezesa Polskiego Radia, zapoznanie się z informacją nt. awarii transmisji TVP oraz zmiany personalne w telewizji publicznej - tym zajmie się Rada Mediów Narodowych podczas dwudniowego posiedzenia, które rozpocznie się we wtorek.
"W najbliższy wtorek w Sejmie o godz. 10.30 rozpocznie się dwudniowe posiedzenie Rady Mediów Narodowych" - poinformowała PAP przewodniczący RMN Krzysztof Czabański. Z harmonogramu posiedzenia wynika, że jednym z punktów obrad będzie rozstrzygnięcie trzeciego, ostatniego etapu konkursu na nowego prezesa Polskiego Radia.
W miniony czwartek Rada przeprowadziła pierwsze dwa etapy tego konkursu, podczas których wyłoniono sześciu finalistów spośród siedmiu złożonych ofert. W finale konkursu znaleźli się: obecna prezes Polskiego Radia Barbara Stanisławczyk, Jacek Sobala, Tomasz Wybranowski, Henryk Cichecki, Mariusz Staniszewski oraz Marzanna Stychlerz-Kłucińska.
"To są dziennikarze związani mniej lub bardziej z radiem. Każdy ma doświadczenie w mediach" - mówił przed tygodniem Krzysztof Czabański.
Dodał, że podczas trzeciego etapu konkursu, który będzie polegał na wysłuchaniu publicznym kandydaci mają być przesłuchiwani w kolejności alfabetycznej. "Na każdego z kandydatów przewidujemy ok. godziny czasu" - wskazał w środę w rozmowie z PAP Czabański.
"Oficjalne rozstrzygnięcie konkursu nastąpi po pewnym czasie, myślę, że tydzień lub 10 dni od wysłuchań. Chodzi o to, aby każdy z członków Rady przemyślał wnioski z tych przesłuchań" - zaznaczył.
Kolejnym punktem posiedzenia Rady mają być zmiany personalne w radzie nadzorczej TVP. W środę telewizja poinformowała, że 23 stycznia 2017 roku przewodniczący rady nadzorczej TVP S.A. Dariusz Lasocki złożył rezygnację z członkostwa w radzie "a co za tym idzie również z pełnionej w niej funkcji". "Decyzja Dariusza Lasockiego jest jego decyzją indywidualną i nie dotyczy pozostałych członków rady nadzorczej TVP S.A." - dodano w komunikacie.
"Ponieważ pan Lasocki złożył rezygnację z członkostwa w radzie mamy jeden wakat i będziemy to jedno miejsce obsadzać" - poinformował Czabański.
Dodał, że do tej pory wpłynęła jedna kandydatura na tę funkcję, którą zgłosił on sam. "Zgłosiłem pana Macieja Łopińskiego, gdyż moim zdaniem jest to bardzo dobra kandydatura. Jest to osoba, która niewątpliwie bardzo wzmocni TVP" - ocenił szef RMN.
Czabański dodał, że każdy z członków RMN ma prawo do zgłoszenia swojego kandydata do rady nadzorczej. "Na razie zapowiedział to Juliusz Braun" - poinformował.
W rozmowie z PAP Braun (zgłoszony do Rady przez PO) stwierdził, że nadal zastanawia się czy i kogo zgłosić jako swojego kandydata do rady nadzorczej TVP. "Mam na to czas do piątku. Na razie się zastanawiam" - zaznaczył.
Maciej Łopiński był bliskim współpracownikiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego, którego znał od czasów pierwszej Solidarności; w kancelarii Kaczyńskiego od grudnia 2005 roku do lipca 2007 roku odpowiadał za politykę medialną. Potem został szefem gabinetu prezydenta.
Po katastrofie smoleńskiej stanął na czele Ruchu Społecznego im. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Łopiński jest absolwentem filologii polskiej, którą ukończył na Uniwersytecie Gdańskim. Po studiach pracował jako nauczyciel, później został dziennikarzem. W 1981 r., na znak protestu w związku z wprowadzeniem stanu wojennego, wystąpił z PZPR. W stanie wojennym redagował „Solidarność – Pismo Regionu Gdańskiego” oraz doradzał władzom „Solidarności”.
Prezydent Andrzej Duda powołał Łopińskiego na stanowisko sekretarza stanu 7 sierpnia 2015 r. Do jego kompetencji należał m.in. nadzór i koordynacja w sprawach związanych z organizacją obrad Narodowej Rady Rozwoju, a także nadzór nad patronatami i komitetami honorowymi prezydenta oraz przygotowywaniem przemówień, wystąpień i wypowiedzi prezydenta, w tym przeznaczonych do publikacji. 19 grudnia ub.r. Łopiński został odwołał z tego stanowiska.
RMN podczas wtorkowego posiedzenia ma też zapoznać się z informacją na temat awarii w nadawaniu TVP, do jakiej doszło w połowie grudnia ubiegłego roku. Informację tę ma przedstawiać m.in. prezes firmy EmiTel Przemysław Kurczewski.
"Chcemy poznać przyczyny tych usterek i w jaki sposób EmiTel chce zapobiec podobnym awariom w przyszłości" - wskazał Czabański.
17 grudnia ub. r., gdy w TVP nadawano wystąpienie premier Beaty Szydło, wystąpiły przerwy w nadawaniu sygnału telewizyjnego przez sieć transmisyjną EmiTelu. Dzień później EmiTel poinformował w komunikacie, że w dniach 17 i 18 grudnia 2016 r. na 11 spośród 137 obiektów nadających sygnał MUX3 nastąpiły krótkie kilkuminutowe zakłócenia w prawidłowych emisjach spowodowane błędami synchronizacji.
TVP Info poinformowało wówczas, że problemy dotyczą 13 województw oraz, że władze TVP o kłopotach z odbiorem sygnału poinformowały Rządowe Centrum Bezpieczeństwa i Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. EmiTel poinformował kilka dni później o usunięciu awarii.
EmiTel od 2010 r. jest operatorem naziemnej telewizji cyfrowej na rzecz TVP w ramach multipleksu MUX-3. Umowa między TVP a EmiTelem została podpisana 28 kwietnia 2010 r. w wyniku rozstrzygnięcia otwartego przetargu. (PAP)
rbk/ par/