Monumentalną wystawę prac byłego więźnia Auschwitz Mariana Kołodzieja w franciszkańskim Centrum św. Maksymiliana w Harmężach, która jest osobistą interpretacją obozowych przeżyć, można zwiedzać dzięki prezentacji w Internecie – podali w poniedziałek zakonnicy.
„Mamy nadzieję, że będzie to zachęta do odwiedzenia Centrum (…) i zapoznania się z wystawą osobiście” – zaznaczył franciszkanin ojciec Piotr Cuber na stronie internetowej Centrum. Wirtualna ekspozycja jest dostępna pod adresem wystawa.powiat.oswiecim.pl w czterech wersjach językowych: polskiej, angielskiej, niemieckiej i włoskiej. Jej powstanie wsparło finansowo oświęcimskie starostwo.
Wystawa Mariana Kołodzieja zatytułowana „Klisze Pamięci. Labirynty” składa się z ponad 200 kompozycji rysunkowych. Artysta tworzył je 16 lat. Prace przedstawiają wizję gehenny obozowej w Auschwitz, a jednocześnie uwypuklają heroiczne zwycięstwo odniesione w obozie przez polskiego franciszkanina św. Maksymiliana Kolbego, który oddał życie za współwięźnia Franciszka Gajowniczka.
Marian Kołodziej był plastykiem i scenografem. Jako młody człowiek po wybuchu wojny próbował przedostać się do polskiego wojska we Francji. Został aresztowany przez Gestapo. 14 czerwca 1940 r. Niemcy deportowali go do KL Auschwitz w pierwszym transporcie polskich więźniów. Otrzymał numer 432. Do 1945 r. był więziony także w Gross-Rosen, Buchenwaldzie, Sachsenhausen i Mauthausen-Gusen.
Po wojnie ukończył wydział scenografii krakowskiej ASP. Współpracował głównie z teatrami w Gdańsku i Warszawie. Stworzył dekoracje m.in. do "Tragedii o bogaczu i łazarzu" Anonima Gdańskiego (1968 i 1971), "Sztukmistrza z Lublina" według Singera (1988) oraz do wielu inscenizacji Adama Hanuszkiewicza, Kazimierza Kutza, Stanisława Różewicza oraz ok. 40 filmów fabularnych jak m.in. "Westerplatte", "Krzyż Walecznych", "Ludzie z pociągu", "Milczenie", "Miejsce na ziemi", "Wolne miasto". Był twórcą ołtarza papieskiego w Gdańsku podczas pielgrzymek papieża Jana Pawła II w latach 1987 i 1999.
W ostatnich latach twórczości zaczął poruszać tematykę obozową. W 1992 roku mieszkający w Gdańsku artysta doznał ciężkiego udaru mózgu. Rehabilitacją w chorobie stało się tworzone od tego czasu dzieło życia: "Klisze pamięci. Labirynty", którą przed śmiercią ofiarował franciszkańskiemu Centrum Św. Maksymiliana. Artysta zmarł w 2009 roku. Jego prochy spoczęły w krypcie w Centrum św. Maksymiliana.
Od 2003 roku, gdy ekspozycja została udostępniona indywidualnym zwiedzającym, obejrzało ją ok. 50 tys. osób z różnych stron świata. Większość stanowiła młodzież.
Centrum św. Maksymiliana, które jest ośrodkiem pamięci i modlitwy, a zarazem wotum wdzięczności za życie, dzieło oraz ofiarę Maksymiliana Kolbego. Prowadzą je franciszkanie oraz Misjonarki Niepokalanej Ojca Kolbego. Powstało w miejscu, gdzie podczas II wojny światowej istniał podobóz Harmense (Aussenkommando Harmense), należący do KL Auschwitz. Prawdopodobnie pracował tam niewolniczo ojciec Maksymilian Kolbe. (PAP)
szf/ mlu/