Yoko Ono – awangardowa artystka, skandalistka, feministka, przez lata obwiniana za rozpad Beatlesów 18 lutego kończy 90 lat. „Ludzie najpierw postrzegają mnie jako żonę Johna, potem jako wdowę po Johnie i wreszcie, jako osobę winną rozpadu Beatlesów” – mówiła w wywiadzie dla amerykańskiego miesięcznika „Interview Magazine”.
John Lennon natomiast w rozmowie z dziennikarzem Jonathanem Cottem powiedział, że "Yoko jest najsławniejszą nieznaną artystką. Wszyscy znają jej nazwisko, ale nikt nie wie, co ona właściwie robi".
Amerykańska artystka japońskiego pochodzenia najlepiej znana jest jako żona eks-Beatlesa i osoba, którą fani "fantastycznej czwórki" z Liverpoolu obwiniają za rozpad grupy. Artystka mogła mieć pewien udział w ostatecznym rozpadzie zespołu, ale prawdą jest, że muzycy byli skonfliktowani na długo zanim pojawiła się w ich otoczeniu. Wpływ na to miały m.in. spory o pieniądze oraz fakt, że Beatlesi chcieli żyć własnym życiem, czuli się w jakimś sensie ograniczani przez zespół.
Ono w wielu wywiadach podkreślała, że nie miała nic wspólnego z rozpadem zespołu. "Przez wiele lat cały świat mnie nienawidził. Robiono ze mnie potwora. Musiałam sobie z tym radzić. Inaczej pozostałoby mi jedynie wycofać się i uciec, a tego wyjścia nigdy nie brałam pod uwagę" - powiedziała w rozmowie z "Daily Mail Online". "Nie mogłam rozbić Beatlesów. Takimi małymi dłońmi jak moje nie da się potłuc czterech mężczyzn" - żartowała.
Yoko Ono urodziła się 18 lutego 1933 r. w Tokio w zamożnej i arystokratycznej rodzinie, o tradycjach samurajskich. Jej imię oznacza "dziecko oceanu". W utworze "Julia" Lennon będzie śpiewał o "przyzywającym go dziecku oceanu".
Jej rodzice - ojciec Eisuke i matka Isoko - należeli do klasy wyższej, dla której koneksje liczyły się ponad wszystko. Był to też czas, kiedy Japonią rządzili bankierzy. "Yoko zdawała sobie sprawę z roli, jaką jej rodzice - i cała dynastia Yasuda, potomkowie samurajów i uczonych - odegrali w procesie dochodzenia do majątku i potęgi. W wywiadzie dla BriefAndToThePoint.com opowiadała: +Mój pradziadek Zenjiró Yasuda, syn samuraja i twórca rodowej fortuny, zgromadził wielki majątek. W tamtych czasach bankierzy naprawdę kształtowali rzeczywistość+" - czytamy w książce "Żony Beatlesów. Kobiety, które pokochali Lennon, McCartney, Harrison i Starr" (autor Marc Shapiro, tłumaczenie Malina Drasek-Kańska, polska premiera 12 kwietnia 2023 r.).
Rodzice przyszłej artystki byli raczej skupieni na sobie i pochłonięci pracą. Wczesne dzieciństwo upłynęło jej więc w izolacji i poczuciu odtrącenia. Wkrótce wybuchła wojna. Yoko miała 12 lat, kiedy zrzucono bomby atomowe na Hiroshimę i Nagasaki. Podczas wojny jej rodzina musiała żebrać o jedzenie. Matka wyprzedawała rodzinny dobytek, byle tylko zdobyć pieniądze na życie. Mała Yoko częstowała młodszego braciszka potrawami wyobraźni. Gdy chłopczyk płakał, bo doskwierał mu głód, kazała mu sobie wyobrażać poszczególne potrawy. O losach ojca w tym czasie rodzina nie wiedziała prawie nic. Podejrzewali, że jest przetrzymywany w obozie koncentracyjnym w Chinach. Nie byli dalecy od prawdy. Ojciec Yoko przeżył obóz koncentracyjny, tyle tylko, że nie w Chinach, lecz w Wietnamie.
"W moim życiu widziałam i przeżyłam wiele katastrof i dramatów - taki okrutny był XX wiek. Ale nie rozpamiętuję przeszłości, cieszę się, że przeżyłam. A skoro żyję, to powinnam przeć naprzód. I tak robię" - mówiła Ono w 2013 r. w rozmowie z dziennikarzem "Gazety Wyborczej".
Po wojnie wróciła do nauki w prestiżowej szkole Gakushuin. Placówka mieściła się w pałacu królewskim, w tym samym czasie uczęszczał do niej przyszły cesarz Japonii, książę Akihito. W 1951 r. została przyjęta na uniwersytet Gakushuin, gdzie studiowała filozofię jako pierwsza kobieta w historii wydziału. Po dwóch semestrach spędzonych na uczelni Yoko zrozumiała, że nie odnajduje się w patriarchalnej Japonii. Postanowiła dołączyć do rodziny, która wcześniej przeniosła się do USA.
W 1953 r. zaczęła studiować sztukę i kompozycję na Sarah Lawrence College i po raz pierwszy, ku zaniepokojeniu rodziców, zetknęła się ze środowiskiem nowojorskiej bohemy artystycznej. Prowadziła artystyczny tryb życia - odwiedzała wernisaże, koncerty i odczyty poetyckie. W zorganizowaniu pierwszej wystawy pomógł jej awangardowy kompozytor Le Monte Young. Otaczała się także artystami z awangardowej grupy Fluxus. Jeden z liderów ruchu, George Maciunas, namawiał ją do dołączenia do grupy, jednak odmówiła, ponieważ - jak mówiła - chciała pozostać niezależną artystką.
W 1956 r. wyszła za mąż za Toshi Ichiyanagi, awangardowego kompozytora japońskiego, lubiącego łączyć tradycyjne instrumentarium z muzyką zachodnią. Ich małżeństwo nie trwało jednak długo, do rozwodu doszło w 1962 r., ale od pewnego czasu nie żyli razem.
Pod koniec 1962 r. po raz drugi wyszła za mąż - jej wybrankiem został amerykański muzyk jazzowy, filmowy producent i promotor sztuki Anthony Cox. W 1963 r. anulowano ich małżeństwo (konieczność dokończenia rozwodu z Ichiyanagim), ale po trzech miesiącach ponownie byli mężem i żoną. Ten związek również nie był długotrwały, bo rozwód nastąpił w lutym 1969 r. Ono w 1963 r. urodziła Coksowi córkę Kyoko Chan Cox.
Jej sztuka wzbudzała kontrowersje, często oburzenie konserwatywnych środowisk dziennikarskich. "Loft wynajmowany przez Ono na Dolnym Manhattanie stał się galerią, miejscem performance’ów oraz koncertów. Tam również Yoko zrealizowała swoje pierwsze własne projekty. Przesłaniem +Deptania obrazów+ miało być zdjęcie sztuki z muzealnych ścian: czyste płótna położono na podłodze, a ślady stóp gości performance’u miały przekształcać je w obrazy. Innym razem Yoko spaliła wystawiany przedtem obraz; to sam John Cage doradził jej, żeby płótno wcześniej nasycić chemikaliami opóźniającymi spalanie (a zatem – przedłużającymi spektakl)" - napisał w artykule "Pierwsza wiedźma popkultury" (Newsweek) Piotr Bratkowski.
W 1964 r. zwróciła na siebie uwagę szerszej opinii publicznej instalacją "Cut Piece" zrealizowaną najpierw w Tokio, a potem m.in. w Nowym Jorku i Londynie. Na hasło: "Tnijcie" widzowie wchodzili na scenę i ucinali po kawałku stroju, w który ubrana była performerka. Na końcu Yoko zostawała naga. Jak wspominała później, "widownia londyńska rozbierała ją z dużo większym entuzjazmem niż wstydliwi Japończycy".
W 1966 r. w londyńskiej galerii Indica Ono poznała Johna Lennona, gitarzystę i wokalistę The Beatles. Muzyk wpadł tam, kiedy Yoko dopiero przygotowywała kolejny performance, tym razem zatytułowany "Wbij gwóźdź". Choć wystawa nie została jeszcze otwarta, Lennon chciał przybić gwóźdź do powierzchni. Powstrzymała go artystka. "Zwariowałaś?! Czy ty wiesz kto to jest?! To milioner, może coś kupi!" - krzyczał na Ono właściciel galerii John Dunbar. Ono nigdy wcześniej nie słyszała o Lennonie ani o Beatlesach.
Para pobrała się trzy lata później. Lennon - trzeci mąż artystki - opisał ten okres w piosence "The Ballad of John and Yoko". Podróż poślubną spędzili tworząc jeden z najsławniejszych happeningów - "Bed-In for Peace". Przez tydzień Lennon i Ono przyjmowali dziennikarzy i gości leżąc w łóżku hotelowym w Amsterdamie i protestując przeciwko brytyjskiemu uczestnictwu w wojnie wietnamskiej. Planowali podobną akcję w Stanach Zjednoczonych, lecz nie udzielono im prawa wjazdu. Wobec tego happening odbył się w Montrealu. Tam też nagrali pokojowy song "Give Peace a Chance" sygnowany po raz pierwszy nazwą Plastic Ono Band. Wkrótce grupa rozpoczęła regularną działalność. John Lennon formalnie przyjął dodatkowe imię: zaczął przedstawiać się jako John Ono Lennon. A małżonkowie przenieśli się do Nowego Jorku.
Stała obecność Ono u boku Lennona wpłynęła na dynamikę wewnątrz The Beatles. W filmie "Beatles Anthology" Paul McCartney wspomina, że para była nierozłączna; Ono obecna była nawet przy próbach i sesjach nagraniowych zespołu. W ocenie Bratkowskiego, "związek Ono z Lennonem nie dlatego wywołał skandal, że słynny muzyk zmienił partnerkę, to była w środowisku rockowym normaJako skandal odbierano fakt, że wszystko było w tym związku na odwrót, niż być powinno. Yoko bowiem w niczym nie przypominała zapatrzonych w swych idoli dziewczyn, z którymi z reguły wiązali się słynni rockmani. Była o siedem lat starsza, bardziej dojrzała oraz dużo lepiej wykształcona od Johna. Miała wyraziste poglądy polityczne i samodzielną pozycję artystyczną, choć w innych, zdecydowanie bardziej niszowych rewirach sztuki niż te, w których królował Lennon" - wskazał.
Jak dodał, Yoko w tym związku była osobą bardziej wpływową. "Przekonała Lennona do swych poglądów i generalnie do idei aktywizmu politycznego. Wyzwoliła w nim – niekonieczne przecież dla rockowego idola – ambicje artystyczne i intelektualne. A więc przerobiła z muzykiem spóźniony, powtórny kurs dojrzewania, nie bez typowych dla dojrzewania bólów i kłopotów" - napisał.
Po rozwiązaniu The Beatles w 1970 r., wielu fanów "fantastycznej czwórki" właśnie w nowej żonie Johna Lennona widziało winowajczynię rozpadu - twierdzili, że artystka przeciągnęła męża na stronę przeintelektualizowanej awangardy i nastawiła przeciw kolegom z zespołu.
Ono i Lennon współpracowali przy wielu albumach - po raz pierwszy w 1968 r., gdy nagrali eksperymentalny krążek "Two Virgins". W 1969 r. ukazała się pierwsza płyta Plastic Ono Band - koncertowa "Live Peace in Toronto", z gościnnym udziałem gitarzysty Erica Claptona. W 1970 r. ukazała się krążek "Yoko Ono/Plastic Ono Band", na której gościnnie zagrali m.in. Lennon i były perkusista The Beatles, Ringo Starr, a także saksofonista free-jazzowy Ornette Coleman.
Publiczność i krytyka nie zostawiały na jej pracach suchej nitki - krytykowano ją za wpływ na twórczość Lennona, wyśmiewano jej nagrania i prace plastyczne. Małżeństwo porzuciło Londyn na rzecz bardziej postępowej artystycznej atmosfery Nowego Jorku. Para szybko stała się obecna w życiu miasta, organizując liczne happeningi, m.in. rozwieszając transparenty z napisem "War is Over (If You Want It)" z życzeniami "Happy Xmas form John and Yoko".
W 1973 r. para przeżywała kryzys, Lennon uciekł do Kalifornii wraz z asystentką żony, pół-Chinką May Pang. Wrócił do Ono po półtora roku, wyciszony, pogodzony z dorosłością.
Gdy w 1975 r. urodził im się syn, Sean Ono Lennon, Lennon przejął obowiązki domowe, zawieszając działania artystyczne i stawiając na karierę Yoko. "Była to strategia w ówczesnym, mocno przecież seksistowskim rocku, niebywała" - zwrócił uwagę Bratkowski.
Biografowie Lennona podkreślają, że ostatnie lata życia od jesieni 1976 r. do śmierci poświęcił ojcostwu. Oprowadzał młodszego syna Seana (z małżeństwa z Yoko Ono) po Central Parku, piekł chleb i nazywał siebie "mężem domowym".
8 grudnia 1980 r., gdy Lennon i Ono wracali wieczorem ze studia nagrań, z cienia przed budynkiem Dakota House, gdzie mieszkali, wyszedł Mark David Chapman. Pochodzący z Hawajów młody mężczyzna oddał do Lennona pięć strzałów. Jeden strzał chybił, cztery trafiły Lennona w plecy. Ponieważ jego stan był ciężki (stracił około 70 proc. krwi), nie czekano na ambulans. Policjanci przewieźli radiowozem rannego Lennona do szpitala, jednak już o godz. 23.07 personel wydał komunikat o śmierci Lennona.
Sześć godzin wcześniej, muzyk dał autograf swemu przyszłemu zabójcy. Paradoksem jest, że autograf dla Chapmana jest jednym z ostatnich zdań zapisanych przez Lennona.
Po śmierci męża, Ono nadal nagrywała solowe płyty. Zaangażowała się politycznie, wspierając akcje humanitarne i zakładając fundacje na rzecz pokoju.
W 2008 r. artystka odwiedziła Polskę, prezentując w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej wystawę "Fly". "Kiedy tworzę, nie mam zamiaru epatować ani szokować ludzi. Jestem raczej zaskoczona tym, że oni są zaszokowani" - powiedziała w Warszawie.
W 2013 r. w Poznaniu odebrała nagrodę Transatlantyk Glocal Hero Award, nagrodę honorową Transatlantyk Festival Poznań.
"Przez 40 lat byłam w oczach opinii publicznej wiedźmą. I pewnego dnia zdecydowałam, że skoro wszyscy mnie tak postrzegają, to rzeczywiście nią zostanę. Będę głucha na krytykę i znów będę robić swoje. Akceptacja ma większą siłę niż gniew i agresja" — powiedziała w 2013 r. podczas londyńskiego Meltdown Festival, którego była kuratorką. (PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska
ksi/ aszw/