W „Pamiętniku" młodego Broniewskiego wielkość miesza się z małością - pisze Marcin Kube.
W polskiej kulturze XX wieku nie było drugiej tak pogmatwanej i pełnej sprzeczności biografii. Władysław Broniewski (1897–1962) to dorastający w płockiej, inteligenckiej rodzinie socjalista, zapatrzony w Piłsudskiego, wielokrotnie odznaczany legionista, więziony zarówno przez władze sanacyjne, jak i przez komunistów na Łubiance. Żołnierz Andersa piszący wiersze o polskim Wilnie, a po wojnie autor peanów na cześć Stalina. Naczelny poeta PRL, tonący w odmętach alkoholizmu, dotknięty rodzinną tragedią, jaką była śmierć żony i córki.
Czytaj więcej w Serwisie Kulturalnym "Rzeczpospolitej".