Spektakl „Wszyscy byli odwróceni”, na podstawie opowiadania Marka Hłaski, reżyseruje w Warszawie Michał Zadara. Premiera w czwartek w Muzeum Historii Żydów Polskich. "To historia o tym, jak polscy Żydzi stawali się Żydami izraelskimi"" - powiedział PAP reżyser.
W opowiadaniu Marka Hłaski pt. "Wszyscy byli odwróceni" mowa jest o polskich Żydach w Izraelu w latach 50., którzy po zagładzie i podczas narodzin nowego państwa, starają się poradzić sobie z życiem w zmieniających się warunkach.
Michał Zadara w swoim spektaklu też chce opowiedzieć o ludziach, którzy funkcjonowali wówczas pomiędzy dwoma światami: nowym państwem Izrael i starą, naznaczoną przez Holokaust, Europą.
"Interesowało mnie zrobienie czegoś wykraczającego poza funkcjonujący ciągle schemat, że historie Żydów polskich są w większości przypadków szpetne i że to jest najwyżej Singer, czyli miejska kultura Żydów. A historia Żydów polskich ma mnóstwo innych odsłon, w tym też powojennych. To, co jest ciekawe u Hłaski, to, że pokazuje on polską literaturę o Żydach, w tym sensie to bardzo polsko-żydowska historia. Historia o tym, jak polscy Żydzi przestawali być polskim Żydami i stawali się Żydami izraelskimi" - opowiadał PAP Michał Zadara.
Reżyser zwrócił uwagę, że podczas tworzenia przedstawienia starał się bardzo wiernie przenieść opowiadanie Marka Hłaski na scenę. "Ono zostało napisane w bardzo konsekwentny sposób. (...). Ma cechy sztuki teatralnej - niewielu bohaterów, wszystko rozgrywa się na zbliżonej przestrzeni, w bardzo krótkim czasie - a więc jest zachowana jedność miejsca i akcji. To konstrukcja klasycznego dramatu, który Hłasko umieścił w formie powieści, czy też dłuższego opowiadania, ale moim zdaniem - to jest po prostu pięcioaktowy dramat" - powiedział reżyser.
Inscenizacja będzie łączyła muzykę, wizualizację i tekst. Na oprawę muzyczną spektaklu składają się utwory Jana Duszyńskiego, stylizowane na - jak tłumaczył reżyser - piosenki izraelskich zespołów rockowych z lat 70. Będą też projekcje wideo.
W spektaklu Zadary aktorzy są jednocześnie operatorami świateł i instrumentalistami, obsługują całą maszynę inscenizacyjną, znajdującą się na scenie. "To jest oczywiście jakaś metafora ludzi, którzy osiedlali Izrael w latach 60. i którzy też musieli sobie ze wszystkim sami poradzić" - tłumaczył Zadara.
W obsadzie przedstawienia znaleźli się m.in. Edward Linde-Lubaszenko, Anna Cieślak, Barbara Wysocka, Arkadiusz Brykalski, Mateusz Janicki, Oskar Hamerski i Michał Kruki. Terminy spektakli granych w Muzeum Historii Żydów Polskich to (oprócz premiery 18 lipca): 19, 20, 26 i 27 lipca.
Spektakl powstał jako koprodukcja Centrali - niezależnej organizacji tworzącej spektakle, powołanej przez Michała Zadarę - oraz krakowskiej Agencji Artystycznej GAP, Muzeum Historii Żydów Polskich oraz Teatru Nowego im. Kazimierza Dejmka w Łodzi. Jesienią odbędzie się łódzka premiera przedstawienia.
Centrala prezentuje spektakle w instytucjach, z którymi współpracuje, nie posiada własnej siedziby. Artyści i pisarze związani od początku z Centralą to: Arkadiusz Brykalski, Jan Duszyński, Allen Kuharski, Artur Sienicki, Arkadiusz Ślesiński, Robert Rumas, Barbara Wysocka i Michał Zadara. Dyrektorką koordynującą działania Centrali jest Marta Kuźmiak.
Debiutem Centrali był projekt "Chopin bez fortepianu" w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w marcu tego roku w Krakowie. Jesienią Centrala planuje premierę spektaklu "10 politycznych piosenek" z udziałem wokalisty Seana Palmera.
Michał Zadara (ur. w 1976 roku w Warszawie) jest ceniony za innowacyjne podejście do polskiej klasyki. Studiował teatr i politykę w Swarthmore College, oceanografię w Woods Hole i reżyserię w Krakowie. Był asystentem lub współpracownikiem m.in. Krzysztofa Warlikowskiego, Kazimierza Kutza, Jana Peszka, Armina Petrasa, Roberta Wilsona. Stworzył ponad 30 inscenizacji dramatycznych, operowych i multimedialnych. W przyszłym sezonie będzie realizował prapremierę nowego dramatu Biljany Srbljanovic w Schauspielhaus w Wiedniu. (PAP)
agz/ mrt/ jra/