Tadeusz Kijonka - śląski poeta, publicysta, działacz społeczny, wieloletni redaktor naczelny magazynu "Śląsk" i kierownik literacki Opery Śląskiej zmarł w piątek rano w wieku 80 lat – poinformował p.o. dyrektora Opery Śląskiej Łukasz Goik.
"Rozmawiałem z nim w zeszłym tygodniu, gratulował mi +Aidy+, którą wystawialiśmy na zakończenie sezonu i już planowaliśmy wspólnie kolejny sezon, kolejne spektakle, myśleliśmy nad artystami, których moglibyśmy do nas zaprosić" – mówił Goik.
Tadeusz Kijonka był kierownikiem literackim Opery Śląskiej od lat 60. XX wieku. "W 2013 r. zakończył u nas etatową pracę na tym stanowisku, ale dalej współpracował z nami, był też członkiem rady programowej" – dodał szef opery.
"Doskonale znał historię Opery Śląskiej – wszystkie spektakle, solistów. Opera cały czas leżała mu na sercu, chciał, by powróciła do czasów swej świetności" – podkreślił Goik.
Tadeusz Kijonka urodził się 10 listopada 1936 r. w Radlinie nieopodal Rybnika. Studia polonistyczne ukończył na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pracę zawodową rozpoczął w rozgłośni katowickiej Polskiego Radia. Był m.in. członkiem Związku Literatów Polskich i współpracownikiem Telewizji Polskiej w Katowicach.
W 1995 r. założył Miesięcznik Społeczno-Kulturalny "Śląsk", którym kierował od początku do końca 2012 r. W latach 1985-1989 oraz 1989-1991 był również posłem na Sejm.
Był też poetą. Debiutował w 1955 r. tryptykiem "Konstantynopol Mickiewicza", za który otrzymał pierwszą nagrodę w studenckim konkursie poetyckim z okazji Roku Mickiewicza.
Kijonka wielokrotnie podkreślał swe przywiązanie do Śląska, które wyrażało się w jego pracy i zaangażowaniu w działania na rzecz rozwoju tego regionu.
Za swe zasługi dla Śląska był wielokrotnie zagradzany m.in. otrzymał odznakę "Zasłużony dla Uniwersytetu Śląskiego", jako człowiek-instytucja, obejmujący swym działaniem wszystkie obszary życia społecznego na Śląsku.
Jesienią ub. r. otrzymał tytuł Honorowego Ślązaka Roku. W krótkim przemówieniu laureat zaapelował wówczas, by nieustannie dbać o śląską kulturę i dziedzictwo.
Jak mówił Goik, Tadeusz Kijonka przez lata chorował, miał nowotwór. (PAP)
akp/ agz/