Historie ludzi i miejsc w Rudzie Śląskiej uwiecznione na fotografiach Joanny Helander i Arkadiusza Goli będzie można oglądać na dworcu w rudzkiej dzielnicy Chebzie. Miasto w ub.r. odnowiło ten obiekt, nadając mu też nowe funkcje, m.in. biblioteki i galerii.
Podobną modernizację zrealizowano w Rumi w woj. pomorskim, gdzie we wnętrzach podupadłego niegdyś dworca powstała biblioteka. Dziś tamtejsza "Stacja Kultura" cieszy się popularnością, a w 2016 r. w prestiżowym konkursie zdobyła tytuł najpiękniejszej biblioteki na świecie.
Samorząd Rudy Śląskiej postanowił stworzyć podobne miejsce - przy głównej linii kolejowej Katowice – Gliwice. Budynek dworca w Chebziu z końca XIX w. jest jednym z symboli miasta – ma charakterystyczną elewację w formie "pseudomuru pruskiego" - na ruszcie stalowym wypełnionym cegłą licową.
Prace na dworcu trwały od września 2017 r. do grudnia ub. roku. Kompleksowa rewitalizacja polegała przede wszystkim na adaptacji wnętrza budynku na potrzeby biblioteki. W głównej hali powstała stalowa antresola ze szklaną balustradą, gdzie znajdą się regały biblioteczne i czytelnia. Na końcu holu przeszkleniami wydzielono przestrzeń pod wypożyczalnię.
Jak podał we wtorek rudzki samorząd, jednym z pierwszych wydarzeń w zrewitalizowanej hali dworca będzie piątkowy wernisaż wystawy fotografii dwojga urodzonych w mieście artystów, Joanny Helander i Arkadiusza Goli, wraz z prezentacją publikacji „Nieznany dworzec”.
Na wystawę składają się prace Joanny Helander, które przedstawiają Rudę Śląską z lat 70. i 80. oraz fotografie Goli - od końcówki lat 80., aż do współczesności. Można na nich zobaczyć, jak zmieniała się Ruda Śląska. Przedstawiają ludzi, miejsca pracy, miejsca wypoczynku, budynki, pejzaże.
„Podziwiałem zdjęcia Joanny Helander od wielu lat, a to, w jaki sposób pokazała Rudę Śląską w latach 70., było dla mnie po prostu wspaniałe. Kiedy się poznaliśmy, zawiązała się między nami pewna nić sympatii, bo podoba nam się określony styl fotografii” - powiedział cytowany przez miasto, współorganizujący wystawę Gola.
„Ta wystawa jest pewnego rodzaju opowieścią o naszym mieście” - zaznaczył szef rudzkiej biblioteki Krystian Gałuszka. „Zorganizowanie wystawy idealnie połączy się z prezentacją budynku dworca i bardzo ucieszyłem się, kiedy taka propozycja padła ze strony pana Arkadiusza Goli” - dodał Gałuszka.
Wernisażowi wystawy będzie towarzyszyła promocja publikacji „Nieznany dworzec”, z tytułem zaczerpniętym z wiersza Ryszarda Krynickiego. Poeta opatrzył też publikację literackim komentarzem. Wernisaż odbędzie się w piątek o godz. 18. Wystawa będzie dostępna od poniedziałku do piątku w godzinach pracy biblioteki.
Rewitalizacja dworca stała się możliwa dzięki wykupieniu obiektu przez miasto od PKP. Wartą blisko 1 mln zł transakcję zawarto pod koniec 2016 r. Przejmując budynek dworca rudzcy samorządowcy byli przekonani, że nie wystarczy remont obiekt, ale kluczowy będzie pomysł na jego wykorzystanie, aby miejsce żyło.
Odrestaurowano zabytkową klatkę schodową, nitowane słupy żeliwne i ornamenty na sufitach. Nawy i historyczna konstrukcja kratowa zostały odsłonięte i są teraz widoczne dzięki zamontowaniu przeszklonych przepierzeń. W ramach nowej aranżacji na końcu holu przeszkleniami wydzielono przestrzeń pod wypożyczalnię; powstała też sala animacyjna i pomieszczenia dla bibliotekarzy.
Oficjalne otwarcie w pełni wyposażonej biblioteki zaplanowano na przełom pierwszego i drugiego kwartału 2019 r. Jedną z jej atrakcji ma być „bibliogród” - przestrzeń na zewnątrz budynku z zielenią i elementami małej architektury, tworzącymi plenerową czytelnię. Wewnątrz znajdzie się wypożyczalnia ogólna wraz z mediateką czy wypożyczalnia historyczna.
Obiekt zachował też funkcję pasażerską. Ma być głównym punktem planowanego centrum przesiadkowego w dzielnicy Chebzie. Na dworcu zainstalowano ogrzewanie podłogowe, przewidziano ławki dla podróżnych. Jak przed laty, ma działać kawiarenka – z funkcją czytelni. Pasażerowie oczekując na pociąg będą mogli też zajrzeć do galerii „Fermata Godula”.
Koszt prac na dworcu w Chebziu wyniósł blisko 8 mln zł. Miasto przygotowało dwa wnioski o unijne dofinansowanie: dzięki wpisaniu w 2016 r. obiektu do wojewódzkiego rejestru zabytków jeden mógł zostać złożony w konkursie dot. renowacji obiektów dziedzictwa kulturowego (o ponad 6 mln zł dotacji); drugi – pod kątem rewitalizacji obszarów zdegradowanych (o ok. 7 mln zł).
Wiosną ub. roku zarząd woj. śląskiego zdecydował o dofinansowaniu 38 projektów na 67 zgłoszonych w konkursie Regionalnego Programu Operacyjnego Woj. Śląskiego na lata 2014-2020 dot. dziedzictwa kulturowego. Wśród dofinansowanych projektów znalazły się trzy Rudy Śląskiej - najwięcej spośród wniosków złożonych przez samorządy lokalne. Przedsięwzięcie: Stacja Biblioteka - modernizacja zabytkowego budynku dworca kolejowego za 8,5 mln zł dostało 6,5 mln zł z RPO i ponad 760 tys. zł ze środków budżetu państwa.(PAP)
autor: Mateusz Babak
mtb/ itm/