Stu białostoczan na stulecie odzyskania przez miasto niepodległości wybrała specjalna kapituła złożona z przedstawicieli różnych środowisk. Dziesięć osób spośród tej setki dodatkowo będzie wyróżniona honorowym tytułem w czasie głównych rocznicowych obchodów, przypadających 19 lutego.
Choć Polska odzyskała niepodległość 11 listopada 1918 roku, to niemiecka okupacja Białegostoku zakończyła się trzy miesiące później - 19 lutego 1919 roku. Wtedy - jak przypominają historycy - z miasta odjechał ostatni pociąg z niemieckim wojskiem ewakuującym się do Prus Wschodnich, a na ulicach pojawili pierwsi polscy żołnierze. Dlatego tę datę przyjmuje się za symboliczny dzień "odzyskania niepodległości" przez Białystok.
Obchody setnej rocznicy tych wydarzeń będą kilkudniowe. Główna uroczystość odbędzie się 19 lutego w południe przy pomniku marszałka Józefa Piłsudskiego w centrum miasta. Wieczorem podczas uroczystego koncertu w Operze i Filharmonii Podlaskiej zostaną zaprezentowane nazwiska białostoczan stulecia.
Chodzi o osoby, które w latach 1919-2019, swoją postawą i dokonaniami miały największy wpływ na miasto i jego rozwój - poinformował PAP magistrat. Nad listą nominowanych pracowała kapituła składająca się z historyków, pracowników naukowych białostockich uczelni, dziennikarzy, przedstawicieli świata kultury, sportu, środowiska organizacji pozarządowych, przedstawicieli kościoła katolickiego i prawosławnego oraz przedsiębiorców.
"Posiedzeniom towarzyszyła żywiołowa dyskusja, bo - jak się okazało - niełatwo wybrać +tylko+ setkę. Białystok może poszczycić się znacznie większą liczbą osób zasłużonych, dzięki którym możemy być dumni z miasta" - powiedział zastępca prezydenta Białegostoku Przemysław Tuchliński, który przewodniczył pracom kapituły.
Ostatecznie na liście znalazły się osoby pochodzące z Białegostoku, które zapisały się w historii z racji dokonań w różnych dziedzinach (medycyna, sztuka, kultura, gospodarka, sport, polityka itp.). Są na niej również te, które podkreślały lub podkreślają swoje związki z miastem, pracowały lub pracują na rzecz miasta i mieszkańców, a ich działalność ma również znaczenie dla Polski, czy nawet świata.
Cała lista będzie znana 19 lutego. Już wiadomo, że znaleźli się na niej m.in. patroni obecnego roku w mieście: prezydent Białegostoku w latach 1934-39 Seweryn Nowakowski, ostatni prezydenta RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski i pierwszy prezes rady miasta z okresu międzywojennego Feliks Filipowicz.
Są na niej również m.in. Jakub Szapiro - dziennikarz, kontynuator myśli twórcy esperanto Ludwika Zamenhofa, Mordechaj Tenenbaum – przywódca powstania w białostockim getcie w 1943 roku, arcybiskup Edward Kisiel – pierwszy biskup diecezji białostockiej czy zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa, który był wcześniej ordynariuszem prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej.
Dyrektor miejskiej Galerii im. Slendzińskich, historyk Jolanta Szczygieł-Rogowska zwróciła uwagę, że "głęboko ukryta" była pamięć o białostoczanach z okresu tuż po odzyskaniu niepodległości. "Nie pamiętaliśmy o nich przez wiele lat, teraz ta pamięć jest przywracana. Wkład tych osób w życie społeczne, kulturalne czy polityczne miasta, jest olbrzymi" - powiedziała PAP.
Zwróciła uwagę na nauczycieli, którzy w okresie międzywojennym odegrali ważną rolę w rozwoju polskiego szkolnictwa oraz na kobiety, zaangażowane nie tylko w oświatę, czy sprawy społeczne, ale też w miejską politykę. Wśród zasłużonych dla Białegostoku kobiet podała przykłady Jadwigi Klimkiewiczowej (jednej z pierwszych kobiet-radnych miasta po I wojnie światowej) czy Heleny Bohle-Szackiej - plastyczki i projektantki mody.
Dziesięć osób spośród stu wybranych, otrzyma honorowy tytuł „Białostoczanin 100-lecia”.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ swi/ agz/